Ślizgersk - czyli o rapie
*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #45 dnia: Lipca 03, 2018, 23:59:03 »
O Jezu Mareczku. Pięknie żeś to przypomniał. :)

*

Roben

Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #46 dnia: Lipca 06, 2018, 22:21:24 »

*

Roben

Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #47 dnia: Lipca 13, 2018, 06:54:16 »
https://www.youtube.com/watch?v=-0QiCWGmBcw

Warto by było coś napisać o Mobbyn, ale niedawno dopiero zacząłem ich słuchać, wcześniej u Bałagana słyszałem Belmondziaka.

*

Roben

Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #48 dnia: Września 16, 2018, 10:34:33 »
Ja zaś po zalewie niuskulowego gówna typu white 2137 wole wrócić do klasyków, a w szczególności beefów.
https://www.youtube.com/watch?v=HEuCYjUeC2Y
TTM tu pozjadał Mezokracje na suke

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #49 dnia: Września 16, 2018, 14:31:54 »
Aj, dobre czasy. Mezo wtedy zjadali wszyscy prawilni i dobrze, bo Jacuś takim gównem zawładną rynek. Z resztą w podobny sposób działa dzisiejszy muzyczny rynek. Więcej badziewia niż dobrej muzyki. Do tej dobrej trzeba się dokopać, ale i satysfakcja fajniejsza. Swoją drogą to czasy w których spotkałem się z Mesem. Do spotkania doszło przez naszego nauczyciela od techniki w szkole, który nam zorganizował spotkanie, bo Blef był jego jakąś rodziną. Dużo sobie z nim po gadałem na temat tego beefu i nie tylko. Dobre czasy. Dzięki za przypomnienie Roben, bo szmat czasu nie słuchałem tego dissu chociaż mi osobiście bardziej przypadł do gustu diss Jak to jest.

*

Offline daf

  • *****
  • 1743
Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #50 dnia: Września 16, 2018, 17:46:48 »
A najśmieszniejsze jest to, że poszło o ksywę. xD Ja tam Mezokrację lubiłem. Sporo ciekawych tekstów i metafor, przeplatane jednak słabym flow i mnóstwem przechwałek. Ostatnio odpaliłem parę kawałków i trochę siara.

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #51 dnia: Września 16, 2018, 21:36:55 »
Już wyjście z bloków Meza było lepszą płytą, ale takie dobre jego numery to diss przed nagłą śmiercią, czyli taki robię rap był dobry.Jednak wrażenie na mnie zrobił ten numer.https://www.youtube.com/watch?v=S1KtLf9Aww0No i wiadomo nurt zwany Hiphopolo gdzieś się w tym czasie wkradał i mimo, że uważałem, że ten cały allstar, werby, Mezy itp to gówno to jednak się tego słuchało, bo słuchała tego połowa szkoły. A prezentowany przeze mnie Rap był nie zrozumiały dla większości, bo był po prostu za dobry. Woleli te komery niż posłuchać dobrych albumów Molesty, Wwo, 600V i można strzelać całą klasyką no ale...

*

Offline żur0

  • Administrator
  • *****
  • 960
  • Piszcie posty Kamraci Pegasusa!
    • Contrabanda. O Retro. Po Bandzie.
Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #52 dnia: Września 16, 2018, 21:40:27 »

A dla mnie ten numer był spoko, na Mezokracji Mezo nie był jeszcze taki zły,  dla mnie lepszy niż te cykacze teraz.
Jeszcze dobre "Głosy", "Mikrofonu muszkieter", "Ziewać mi się chce" i bekowa "Ekstradyska". W sumie to szanuje za tamte czasy nawet.
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2018, 21:43:45 wysłana przez żur0 »

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #53 dnia: Września 16, 2018, 21:51:20 »
Piotrek to zdecydowanie racja. O obecnym Rapie poza wyjątkami to się nie wypowiadam.A co do Nikt nie kocha Meza. Myślę, że tym numerem zamknął japę wszystkim i jakoś tak dziwnym trafem zakończyła się ta cała nagonka na niego, bo w sumie ile można. A teraz mimo iż gorsze gówienka wychodzą, to nikt tego nie dissuje, bo każdy ma swoje życie. Kiedyś jednak w tej kulturze inaczej do tego wszystkiego się podchodziło i jak wypływało coś nie godnego słuchania, to jednoczyli się wszyscy, którzy uważali, że trzeba zgnoić takiego kota, bo niszczy tą kulturę. A ilu teraz ją niszczy, to trudno zliczyć, ale mnie to już tak nie obchodzi jak kiedyś, bo nie siedzę w temacie tak głęboko jak kiedyś. Mimo wszystko kawał dobrej historii.

*

Roben

Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
« Odpowiedź #54 dnia: Września 19, 2018, 08:53:14 »
Pamietam jak w podbazie loszki z klasy mialy kisiel w majtkach jak puszczali w Mtv Polska Jeden 8 L.
W tym okresie bylo ciezko z netem i kilka ziomkow z oski zawsze wrzucalo albumy na cd albo kasety i pamietam jak dzis kiedy ziomek puszczal mi Bydgoski skład Kloszard KD.

A wracajac do tematu wszechobecnego niuskulu w polszy to to sie zaczeło od Alcomindz Mafia, ktora na cykaczach krecila beke, a to przerodzilo sie w movement i dominowala kodeina sypane wensze na blacie. W 2012 roku widac bylo jeszcze ten stary rap ale SB Maffija w tym okresie rozwijala swoją działalność i nagrywała swag i inne gowna. Potem Quebonafide wydal mocny mixtape z klimatem panczlajnowo słegowym. W tym tez okresie Mati podesłał mi Eripe, ktorego po dziś sprawdzam.