Piotrek to zdecydowanie racja. O obecnym Rapie poza wyjątkami to się nie wypowiadam.A co do Nikt nie kocha Meza. Myślę, że tym numerem zamknął japę wszystkim i jakoś tak dziwnym trafem zakończyła się ta cała nagonka na niego, bo w sumie ile można. A teraz mimo iż gorsze gówienka wychodzą, to nikt tego nie dissuje, bo każdy ma swoje życie. Kiedyś jednak w tej kulturze inaczej do tego wszystkiego się podchodziło i jak wypływało coś nie godnego słuchania, to jednoczyli się wszyscy, którzy uważali, że trzeba zgnoić takiego kota, bo niszczy tą kulturę. A ilu teraz ją niszczy, to trudno zliczyć, ale mnie to już tak nie obchodzi jak kiedyś, bo nie siedzę w temacie tak głęboko jak kiedyś. Mimo wszystko kawał dobrej historii.