Duck Tales
Duck Tales 2
Bliźniacze gry, z tym że dwójka jest w każdym aspekcie lepsza i bardziej dopracowana, ale główny gameplay pozostaje bez większych zmian. W dwójce jest więcej sekretów czyli to co gracze lubią najbardziej i zdecydowanie usprawnili skakanie na lasce. Jedynka wydana w 1989 roku, a dwójka 4 lata później. Jedynka odniosła wielki sukces sprzedażowy, dwójka znacznie gorzej, ale to pewnie z racji dość późnego wydania.
Nie będę się za wiele rozpisywał. Były to pierwsze gry, które ukończyłem w tym roku i zgodnie z moją zasadą - jeśli coś ukończę, a brakuje tematu na forum - to go tworzę. Chyba po raz pierwszy je ukończyłem na konsoli Famicom AV (część 1). Dodam, że zależnie z jaką ilością gotówki kończymy zabawę (i z jakimi skarbammi) - są różne endingi.
O jedynce nigdy nie słyszałem nigdy nie widziałem.
Dwójkę miał mój kuzyn i był to
najbardziej pożądany przeze mnie cartdrige. Niesamowicie mu zazdrościłem tej gry, spędziłem mnóstwo godzin u niego, gdzie wspólnie odkrywaliśmy kolejne nowe sekrety. Pamiętam jak leciałem na bazar po nową dyskietkę jak to nazywaliśmy i zobaczyłem 3 siostrzeńców na labelu z podpisem "Darkwing" - no to wziąłem licząc, że to będzie Duck Tales 2. Biegnę do domu, uruchamiam, a tam... "Darkwing Duck". Wielki zawód, choć gra nie była zła, ale jednak nie na to się nastawiałem.
Gry są stosunkowo krótkie, ale tak przyjemne, że na pewno do regularnego ogrywania.
W 2013 wydana została
DuckTales: Remastered na systemy: PS3, Xbox 230, Wii U oraz PC. Nie miałem okazji grać, ale wygląda całkiem spoko.