Wrzucam czysto zajawkowo, tudzież dla potomnych, bo kartridż, to przecież prosta konstrukcja MMC1 (tym bardziej, że "zawartość" nie różni się absolutnie niczym od oryginalnej gry, nawet creditsy zostały nietknięte), ale mimo wszystko takiego pirata nawet ze świeczką i ciociosanem w borach tucholskich próżno szukać




Z tego miejsca pragnę serdecznie podziękować naszemu Contrabandycie
Zelasowi, za udostępnienie tego cudaka <pivo>