[MWK]

1. Vetreks - 98.800
2. MWK - 42.570
3. ... - ...

Tak tak, wiem wiem. Nikt nawet nie będzie w to grał, ale odpaliłem przypadkowo (już nie pierwszy raz zresztą) i kurcza tym razem tak mnie bez pojęcia wciągnęło, że... aż popsułem licznik ROUND  Przez kilka pierwszych rund grałem na luzaku i obczajałem zwyczaje gry. Po kilkudziesięciu rundach byłem już wprawiony. Gdzieś w okolicach 47 rundy udało mi się (tylko raz!) wyczyścić całą planszę, a raczej zostawić ją pustą i wyskoczyła dupa na cały ekran i coś tam gadała, ale zbyt szybko uciekła i nie zdążyłem zrobić zdjęcia. No i oczywiście wjechało nieco punktów premii. Po przekroczeniu pięćdziesiątki postanowiłem zrobić hajskora do rundy 99. Przy okazji byłem ciekawy co się stanie dalej, ale nic sie nie stało sie... licznik tylko się wykrzaczył i gra jechała dalej jakby nigdy nic :-)

[rocket]

Tego nie grałem, ale sprawdź Sobie Great Deal, też od Hectora i też karciany tetris, ale też w wolnym czasie to sprawdze

[MWK]

No Panie Rocket, Great Deal jest zajebisty! To jak gdyby lepsza wersja Cadillaca. Niby wszystko z pozoru wygląda tak samo, ale jest tylko lepiej.

1. Wszystko po angielsku (jasne zasady).
2. Lepsza, bardziej czytelna grafika (w tym urokliwe cutscenki).
3. Można odpierdalać lepsze combosy (liczy się również ułożenie kart po przekątnej).
4. Dodatkowa karta "Joker".
5.  Niewykorzystany czas z Pauzy doliczany jest na końcu rundy jako premia.
- jedyny minus to to, że pozostawione na stole karty kosztują karnie po 100$, gdzie w poprzedniej grze były po 50$... no i jeden fakap i leżysz, game over, nie ma powtarzanek! Zatem jest trudniej.

[Ćwirek]

Pograłem chwilę ale wysiadam Podziwiam MWK za chęci do kręcenia hi -scorów ,

[daf]

Gratulacje Marek - znowu potwierdzasz, że jesteś świetnym graczem we wszelkie układanki (i nie tylko). Przekręcony licznik w jakiejkolwiek grze (może oprócz Worów) to nie przelewki! Pivo!

[Verteks]

Nieoficjalny podtytuł tej gry to powinien być "Zasilacze test". Famicom AV chodził sobie jakieś 28 godzin bez przerwy, grałem z doskoku między życiowymi obowiązkami, samej gry było jakieś od sześciu do dziesięciu godzin. MWK ten swój wynik zrobiłeś "na raz"?

Za łatwa jest ta gra, nie korzystałem z restartów planszy, ani razu nie zabudowałem się w drodze do poziomu 99, głównie dzięki licznikowi pauzy.

Wynik: 98.800

Wynikowo miałem fantastyczny finisz na ostatnich około piętnastu etapach, dosłownie wpadłem w hipnozę. Po odliczeniach zostawało jakieś 2000 punktów na rundę, ostro walczyłem o 100.000 ale trochę zabrakło.

[MWK]

Wow! Szanuję (po raz kolejny Verteks) taki dobry wynik i gratuluję.
Dwa razy tak - moje punkty zrobiłem "na raz" i owszem gra jest skrajnie nieporywająca, ale czasami takie "układanki" właśnie powinny być ;-)

[Verteks]

Dziękuję za gratulację. Ja szanuję za taki wysoki poziom koncetracji, że przeszedłeś 99 poziomów "na raz", no nie wysiedziałbym przy tej grze.