Kochani, dzieli nas jedyne 11 dni od zlotu. W związku z tym wrzucam mały update o tym, co planuję przedsięwziąć przed zlotem:
- organizuję jeszcze transport. Możliwe, że w tym celu wynajmę żuka który przewiezie nam sprzęt w te i nazad, bo tato może nie dać rady w tym roku pomóc. Halo Warszawo, Rocket, MaarioS, czy chcielibyście abym coś z Wami przewiózł na partyplace? Dajcie znać, chciałbym to domknąć w ciągu najbliższych dwóch dni.
Transport będę robił na pewno w czwartek 12 lipca w godzinach 10:00 - 16:00. Jeśli będę musiał nająć żuka, 100 PLN nie wystarczy na kursy, ale jeśli nie będzie jeżdżenia po mieście, a jedynie kursy ode mnie z mieszkania - przez magazyn ze sprzętem - aż do Lasek, przy dobrej organizacji, obstawiam, że w 3 stówach się zmieścimy - na szczęście wszystkie lokacje są blisko.
- idąc tropem świeżej, ubiegłorocznej tradycji, zaczniemy trochę wcześniej aby łatwiej zorganizować salę i przewóz sprzętu na miejsce. Ponownie zaś wyciągając naukę z roku ubiegłego, zaczniemy trochę później niż w poniedziałek, żeby się nie wypalić jak fajerwerk z sił witalnych przed zacumowaniem przy brzegu remizy.
W tym roku do spotkania się u mnie na kwadracie w gnieździe zapraszam
Gajwera, Arka, Robiego i Mejsa.
Mam dopiero od 11 lipca urlop, zapraszam Was od tejże środy rano w me skromne progi. Mam jedno łóżko dwuosobowe, ale pewnie będziecie mieli materace do przetrwania w remizie.
- jak zawsze w Laskach, chciałbym rozkleić ogłoszenie o hałasie na słupach z chociaż tygodniowym wyprzedzeniem. W ten weekend będzie ciężko (chyba, że w niedzielę), ale może ktoś chciałby się ze mną wybrać któregoś wieczoru? Rocket, zerkam w Twoją stronę!
- organizuję jeszcze kolumny na jeden z naszych koncertów. Są konieczne aby oddać dobrą jakość dźwięku, przez co wpada nam dodatkowy koszt 350 PLN. Będziemy je mieli od piątku przez 4 dni, będą to dwie kolumny 400W. Oczywiście, będziemy mieli też dwa sety kolumn przez cały zlot.
- pracuję nad dwoma niespodziankami. Jedna jest już przyklepana na sobotę, przy drugiej jeszcze dawał znać, bo będę chciał pod nią rozkręcić ściepkę.
Także skracając powyższe - zbraknie nam w kasie zlotowej prawdopodobnie 250 PLN. Biorę to na klatę, z przekonaniem, że jednak będziemy mieli więcej osób niż wskazują na to wpłaty