[daf]

Bardzo fajne gry wybrałeś, Yojc. Tak trochę jakby zaleciało naszymi bydgoskimi spotkaniami, co MWK? Tylko te Transformersy... U nas poszedłby reset po 3 minutach. Szanujmy się.

[Preki]

Ja właśnie yojca podziwiam za te Deformersy. Nerwy trzeba mieć stalowe jak Optimus Prime żeby z tym wytrzymać więcej niż 5 minut.

Kyatto Ninden Teyandee - grałem w tłumaczenie oddające bardziej japoński oryginał, po czym wzięło mnie na oglądanie pierwowzoru i trzeba przyznać, że to jedna z tych gier na licencji w które zarówno dobrze się gra jak i przypominają to, na czym się wzorują.  Pomaga przy tym fakt, że każdy jeden poziom jest jak odcinek serialu.

Przy Vice: Project Doom zaciąłem się na którymś poziomie i nerwów mi nie starczyło by przejść dalej. To było w dżungli chyba.

[daf]

Vice jest całkiem dobrą grą, aczkolwiek trochę monotonną. Levele wyglądają tu bardzo podobnie - wszystkie ciemne, wszystkie na jeden szablon. Podoba mi się w tej grze nagromadzenie przeciwników - jest mocne osaczenie momentami. Ostatni etap jest całkiem sporym wyzwaniem - zwłaszcza ostatni boss. Chociaż jak znajdzie się już na niego schemat, to na luzaczku.

W Megamanie nigdy nie rozumiałem wyolbrzymionych problemów przy walce z naszym klonie (pamiętam, że dla wielu była to ogromna przeszkoda). Ja od zawsze biorę Fire i wtedy wystarczy parzyć go tymi kręcącymi się fireballami.

[MWK]

Tak trochę jakby zaleciało naszymi bydgoskimi spotkaniami, co MWK?

Dokładnie tak DAF, acz z tą tylko różnicą, że u nas takie rzeczy lecą ciurkiem, po kolei, bez przerw na sen
Aż mi się jelita zakręciły z nostalgii jak czytałem Twoje sprawozdanie yojc, serio, moje najszczersze gratulacje i tak jak pisał Pietrek, nawet się nie zastanawiaj tylko przyjeżdżaj do nas na zlot, gdzie - jak już się znajdziesz - to za tego podwójnego Transformersa masz u mnie porządne, kraftowe pivo!

[yojc]

Zlot brzmi spoko, szczególnie że dojazd pociągiem miałbym nienajgorszy (też spod Wawy, ale z drugiej strony), no ale pierwszy weekend lipca mam od dawna zarezerwowany... Innym razem

Mam nadzieję, że oferta na piwo samo w sobie nie jest ograniczona czasowo :E

Żeby nie było że mi wszystko w życiu wychodzi - w weekend zrobiłem przymiarkę do Ghosts n Goblins, a właściwie do Maikamury...
Pierwszy poziom poszedł dość gładko bo w zaledwie 20 minut, z kolejnym siedziałem godzinę... i się poddałem. Nawet nie dałem rady przejść tego budynku ze srającymi grubolami. Fakt, że grałem w japońską wersję gdzie fire rate jest ograniczony na pewno nie pomagał, delikatnie mówiąc.

Dawno dawno temu w odległej retro galaktyce wziąłem się też za Adventure Island 2...
Z lepszym czy gorszym skutkiem po ok. 1,5h gry dotarłem do ostatniego świata. Jak się łatwo domyśleć, ugrzązłem na amen. Spędziłem jakieś kolejne 1,5h nawet nie dochodząc ani razu do ostatniego bossa. Z tego co rozumiem plansze które trzeba ograć z danego świata są dobierane losowo, i jest tam naprawdę sporo "killerów"... Ech. Kocham pierwsze AI, ale w przypadku AI2 wywieszam białą flagę. Chyba już na amen. Trochę się obawiam, czy jest sens obczajać trójkę, czy znowu zostanę wdeptany w ziemię. Coś nie mam szczęścia do tych ostatnich plansz - np. w przypadku Boku Dracula-Kun też na niej spędziłem ponad połowę czasu na przejście całej gry.

Najbardziej mnie w tym wszystkim zastanawia... czemu ja to w ogóle kupowałem?

[Ćwirek]

Yojc, podziwiam mocno za cierpliwość co do niektórych tytułów

Ja w ostatnim czasie przeszedłem :
Hi no Tori Hououhen: Gaou no Bouken - Przepiękna gra ...i całkiem prosta, tylko trzeba załapać gdzie są przejścia do innych etapów:) (Polecam też film Anime)
Chip & Dale 1 - Jako że to łatwy tytuł ,próbuję wykręcić jak najlepszy życiowy czas w przejściu (póki co 13min)
Battletoads & Double Dragon - Wspaniały tytuł .Pod koniec lat 90 brat pożyczył od kogoś tą perełkę na tydzień ,ogrywaliśmy go codziennie , gdy ostatnio ponownie spotkałem się z tytułem,przejście już nie było takie proste ,ale udało się ^^(czas na część 1 ).
Micro Mages- Jak dla mnie genialna gra .. właśnie takie tytuły powinny dziś wychodzić na NES (przeszedłem tylko poziom normal )

[Roben]

Ostatnio z Krisuroku robiliśmy loopy w kick masterze, czasami zamienialiś.my sie graniem na etapach finałowych. i tak po 4 Loopie nic się nie zmienia

[Preki]

Co prawda nie obroniłem tytułu w drugiej edycji turnieju, ale za to w końcu udało mi się ukończyć tryb Challenge w Micro Machines.  Dawniej dawniej, uważałem, że ta gra jest niemożliwa do przejścia, jednak kluczem do sukcesu jest odpowiedni dobór oponentów (i granie jako Spider, bo jest najlepszy i cool), wykorzystywanie AI na swoją korzyść (gdy jest się pierwszym, zawodnicy AI dostają pierdolca i pędzą na złamanie karku, często spadając ze stołu itp.) czy też umiejętne ścinanie zakrętów, zwłaszcza czołgami które mają sterowność bliską zeru. Najgorsze były te zakichane helikoptery, nic dziwnego że nie pojawiły się w kolejnych odsłonach serii.

[yojc]

Dawno tu nie pisałem, czas nadrobić zaległości Może będę pisał alfabetycznie.

Adventure Island...
https://www.twitch.tv/videos/453221011

Zaczynamy z grubej rury. Dla mnie jest to megaklasyk, uwielbiam takie proste gry. Ten tytuł nie próbuje być niczym więcej niż po prostu "idź w prawo". No i super!
Rozgrywka zaczyna się bardzo prostu, żeby z czasem nabierać trochę rumienców, aż w końcu w świecie 8 zaczyna ci pokazywać środkowy palec. Nie powiem, zdecydowanie potrafi trochę krwi napsuć. A jeśli zginiesz w ostatniej planszy i stracisz broń, no to... kaplica. Życzę szczęścia, bo będziesz tego potrzebować.
To jest gra z tego dziwnego gatunku, na którą musisz sobie zarezerwować parę godzin, w trakcie masz ochotę rozjebać pada o ścianę, a zabijając ostatniego bossa myślisz sobie: ALE JAZDA! Czujesz dumę, że jednak podołałeś i już obmyślasz kiedy do tej gry wrócisz ponownie. O niewielu tytułach mogę to samo powiedzieć.

Ai Senshi Nicol...
https://www.twitch.tv/videos/442281185
https://www.twitch.tv/videos/442281184

Moje pierwsze skojarzenie: toć to żywcem wyjęte etapy top-down z Blaster Mastera! Ogółem to jest taki prosty shooter top-down z nastawieniem na eksplorację. Wciąga, ale wymaga przyzwyczajenia... Początkowo nie byłem przekonany do FDSowego brzmienia, ale z czasem pokochałem tę muzykę. Ma też taką pocieszną wczesno-konamiową atmosferę, uwielbiam takie tematy.

Arumana no Kiseki...
https://www.twitch.tv/videos/440867227

Taki trochę Indiana Jones wannabe. Ciekawa mechanika gry z wystrzeliwaniem liny, aczkolwiek może nie do końca dopracowana... albo za bardzo w tej grze posysam, co też jest opcją. Nie powiem, momentami mnie zirytowała, ale z drugiej strony - patrz wyżej, to jest to wczesne Konami które lubię.

Bio Miracle Bokutte Upa...
https://www.twitch.tv/videos/441380964

Gra, w której grasz niemowlakiem nadymając przeciwników jak balony, którymi mozesz potem rzucać albo używać jako platformy. Yyyy... okej?
Strasznie dziwny koncept na platformówkę, ale - jak przystało na Konami - wykonany bardzo porządnie i to po prostu działa! Gaci nie urywa, ale to taka fajna odskocznia od bardziej typowych tytułów w tym gatunku.

Felix the Cat (Dragon Co.)...
https://www.twitch.tv/videos/452371860

Felix, czyli jedna z bardziej klasycznych i szanowanych platformówek na NESa, ale... chwila moment, bo to nie jest to o czym myślicie. To jest całkowicie inna wersja, zaprojektowana od podstaw przez piratów. Niby wszystkie podstawowe założenia z oryginału (system upgrade, itp.) jest i tutaj, ale wykonanie woła o pomstę do nieba. Sterowanie jest po prostu KO-SZMA-RNE. Jeśli wykonasz atak stojąc na ziemi i wciskając strzałke w bok Felix wykonuje dodatkową animację, w czasie której jest bezbronny. Najczęściej kończy to się tym, że włazi w ciebie przeciwnik i zdychasz. GRRRR! Ale zawziąłem się i grę ukończyłem, żeby nie mieć powodu do niej kiedykolwiek wracać.
... czemu ja to sobie w ogóle robię?

Hi no Tori Hououhen: Gaou no Bouken...
https://www.twitch.tv/videos/450965504

Nostalgia overload. Ta gra przywołuje tyle dobrych wspomnień, że... ech! Raz, że doskonale pamiętam jak w to pogrywałem na Pegasusie i z bratem próbowaliśmy rozwikłac sekrety i tajemne przejścia. Dwa, że pamiętam jak zaczynałem się wkrecać w emulację Famicoma i próbowałem znaleźć tę grę w necie. Zajęło to trochę czasu, ale było warto. Nie jest to wybitny tytuł sam w sobie, ale dla mnie jest i zawsze będzie wyjątkowy.

Jing Hua Yuan...
https://www.twitch.tv/videos/447370452

O, i to jest coś ciekawego! Pirate original, który wygląda jak miks Contry z Hi no Tori. Mamy tu poniekąd połączenie mechaniki obu gier, dodatkowo na koniec każdego poziomu zbiera się części Ying Yanga (trochę jak obraz feniksa w HnT). Silnik gry wygląda na mocno zmodyfikowany engine jakiejś gry Konami, na pewno silnik dźwiękowy to jest totalna zżynka z Konami (ale przynajmniej muzyka jest całkiem znośna), a grafika... Boże, chyba nie ma gry z której by nie kradli! Mam wrażenie, że podpierdzielili z HnT wszystko co się dało (nawet bossów), dodatkowo okrasili to przeciwnikami z np. Wacky Races i innych. Prawie jak narkotykowy trip.
Ale... jak na taki piracki wymysł, to realizacja jest zaskakująco dobra. Wciągnąłem się od pierwszego odpalenia i przeszedłem parę razy - zdecydowanie wzbudziła we mnie spore zainteresowanie, mimo swoich ułomności. Zdecydowanie polecam obczaić, jak ktoś lubi tego typu klimaty.

Jurassic Park: The Lost World...
https://www.twitch.tv/videos/460123855

Piracka wersja znanej gry. Trochę nie rozumiem po co sie za to zabierali w ogóle, skoro Jurassic Park na NESa już był. Szczególnie, że wynikiem ich działań jest gra którą można przejść w 5 minut. To już lepiej było po prostu title screena w oryginale wymienić. Ktoś wytłumaczy?

Little Red Hood...
https://www.twitch.tv/videos/447370451

Wszyscy znamy tę przypowieść - czerwony kapturek zmierza po lesie odwiedzić babcię, bo drodze kopiąc drzewa w poszukiwaniu owoców, latając balonem po niebie, kradnąc klucze strzeżone przez pandę, skacząc po żółwiach przez rzekę, eksplorując dno morza w poszukiwaniu pereł, i tak dalej. Dokładnie tak, jak to zapamiętałem w przedszkolu.

Mad City...
https://www.twitch.tv/videos/436740990

Początkowo próbowałem grać w wersję amerykańską, która była po prostu... niemożliwa, to jest odpowiednie słowo. Jakiś koszmar. Z ciekawości odpaliłem wersję japońską (bo czytaem, że poziom trudności jest znacznie bardziej ludzki) i się okazało, że to całkiem przyjemny beat em-up z elementami strzelanki i jazdy samochodem. Plus świetna muzyka, jak to u Konami. Warto zagrać.

Panic Restaurant
https://www.twitch.tv/videos/460123857

Gra, w której bilemy cebulę patelnią, dużą łyżką, talerzami czy też widelcem. Co gorsza, cebula jest zupełnie bezbronna - śpi sobie słodko i nas nawet nie atakuje.
Jako prawdziwy Polak - zdecydowanie nie polecam. 0/10, gra nie otrzymuje znaku "Teraz Polska".

Pizza Pop!...
https://www.twitch.tv/videos/448709214

Uber Eats - The Game. Taka tam prosta, krótka i niewymagająca myślenia gierka do odmóżdżenia. Całkiem fajna, szczerze mówiąc. Podoba mi się muzyka, bardzo rytmiczna i zagrzewająca do gry, aż gówny bohater sobie przytypuje w rytm.

Rockin' Kats...
https://www.twitch.tv/videos/463917702

Strasznie dziwna mechanika rozgrywki, kot z wystrzeliwaną piącha której może używać do łapania za dzyndzle. Nie wiem w sumie nawet co napisać... Gra niby spoko, ale potrafi zirytować mocno. Może za drugim razem mi bardziej podejdzie, ale na razie nie mam ochoty próbować ponownie.

Splatterhouse: Wanpaku Graffiti...
https://www.twitch.tv/videos/437647730

Splatterhouse w wersji chibi. Rewelacyjny styl graficzny, choć sama gra to troche popierdółka - krótka i łatwa. Taki tytuł w sam raz żeby odpalić, przejść i obejrzeć dość zabawne zakończenie.

Super Mario Bros. 3...
https://www.twitch.tv/videos/464914587

Nie trzeba tej gry przedstawiać nikomu. Co prawda sam jestem znacznie bardziej zaznajomiony ze SNESową wersją (którą też wolę), ale zawsze chciałem na poważnie przysiąśc do oryginału. Fakt, ze nie ma sejwów i trzeba całość łyknąć na raz było trochę przeszkoda, ale z drugiej strony też ciekawą perspektywą. No to się zawziąłem i przeszedłem, zaliczając po drodze wszystkie plansze. Zastanawiam się ile dziesiątek razy już przeszedłem tę grę... niemniej za każdym razem bawi tak samo dobrze. Jedna z moich ulubionych gier wszechczasów

The Super Shinobi...
https://www.twitch.tv/videos/448709213

Po przejściu Shinobi 3 na Mega Drive koniecznie musiałem obczaić jego piracką wersję na NESa. Jest to taki typowy pirat od Super Game, który można opisać krótko: "jak na pirata, to ujdzie". Muzyka ujdzie, grafika ujdzie, sterowanie ujdzie... mogło być gorzej. No i gra jest znacznie okrojona względem ooryginału, ale to było do przewidzenia.

Titenic...
https://www.twitch.tv/videos/447370407

Wielka katastrofa sławnego statku wycieczkowego. Żeby sie uratować Jack przemierza cały pokład bijąc wszystkich napotkanych ludzi po mordzie...
No co, nie oglądaliście filmu? Przyrzekam, że tak właśnie było, nie zmyślam. Ta gra się wnosi na takie wyżyny absurdu, że warto zagrać żeby się pośmiać. Aczkolwiek zważając na kiepskie sterowanie, słabe hitboksy i irytujace AI przeciwników może nie wszystkim być do smiechu.

Jest też zmodyfikowana wersja tej gry, czyli Harry Potter:
https://www.twitch.tv/videos/463445102

Mniej więcej to samo co Titenic, tylko ma cutscenki z HP (niestety poprawną angielszczyzną, więc nie ma się z czego pośmiać nawet) i podmienionymi grafikami. Mam subiektywne wrażenie, że gra jest trochę... bardziej zepsuta? Szczególnie jeśli chodzi o sterowanie i AI przeciwników. Titenic jest lepszy... choć to trochę obraza dla słowa "lepszy".

Tiny Toon Adventures 2: Trouble in Wackyland...
https://www.twitch.tv/videos/451429647

Kolejna bardzo duża dawka nostalgii - miałem tę grę na kartridżu i sporo się w nią grało, choć za dzieciaka byłem zdecydowanie za kiepski żeby gdziekolwiek dalej przejść. Z zafascynowaniem patrzyłem, jak brat maltretuje pada przechodząc finalnego bossa... Zobaczyć napisy końcowe jakiejkolwiek gry w tamtych czasach to zawsze było dla mnie coś wyjątkowego.
Ale próbując tę grę po latach okazuje się, że nie ma tutaj jakiegoś wielkiego wyzwania czy filozofii.  To po prostu kolejny porządnie zrealizowany i dobrze zbalansowany platformer od Konami. Pomijając etap z bumper carami - przyznam, to jest koszmarne. Wystarczy dać radę z tym, a reszta gry to już łatwizna. Niemniej było mi bardzo miło ponownie wrócić do tego tytułu.

Tiny Toon Adventures 6...
https://www.twitch.tv/videos/452371861

No tak, kolejna odsłona tej klasycznej serii... a nie, zaraz chwila moment. Co to jest?!
A jest to piracki port gry Tiny Toon Adventures: Babs' Big Break z Game Boya. Działa na zmodyfikowanym silniku jedynki i ma zachowaną muzykę z niej. Co ciekawe, moim zdaniem gra się w to lepiej niz w oryginał na GB. Rozgrywka jest wyraźnie szybsza i sterowanie mi odpowiada bardziej. O dziwo zachowano tutaj wszystkie minigry z wersji GB, wszystkich bossów, itp. To po prostu... bardzo dobry port! Kto by pomyślał?

Totally Rad...
https://www.twitch.tv/videos/466715046

Nie wiem co o tej grze myśleć... jest w porządku i nic ponadto. Troche słabo zbalansowana (bossowie mogą być łatwo zcheesowani), i ogółem chyba za bardzo irytująca momentami jak dla mnie. Niemniej widać, że programiści się przy niej napracowali i to doceniam.

Where's Waldo?...
https://www.twitch.tv/videos/455592408

Ziew. Klikaj po całym ekranie żeby znaleźć kupkę pikseli... to znaczy Waldo. Ziew.
W różne gówna gram, ale to chyba wygrywa wszystko. Nie dość że rozgrywka jest beznadziejna, to doskonale widzę ile trwał mój pełen playthrough. 6 minut!!! Ciężko mi pomysleć o tytule na NESa, z którego byłoby mniej zabawy. Nawet przy totalnych crapach spędzę więcej czasu. Ja się zastanawiam - co musieli czuć rodzice kupując tę grę za nominalną cenę 60 dolarów? Przychodzą pełni nadziei że zafundowali dziecku trochę rozrywki, a tu takie coś. Aż mnie skręca jak sobie o tym pomyślę.


No i ponownie na koniec zostawiam specjalne wyróżnienie.

Jest tym oczywiście...

Dragon's Lair!
https://www.twitch.tv/videos/436719534

Jak tę grę w ogóle opisać? Typowy przerost formy nad treścią, grafika ponad wszystko. Skupili się żeby gra nieźle wyglądała (i nawet im to wyszło, choc też nie wywala jakoś za specjalnie z butów) - nie pomyśleli, że wypadaoby zadbać o sterowanie i inne takie. Kto by się przejmował takimi pierdołami?
Grałem w wersję PAL (i na konsoli PAL oczywiście), bo jest ona znacznie bardziej grywalna od amerykańskiej. Dirk łazi szybciej i jego zachowanie jest ciut bardziej przewidywalne, ogółem cała gra wydaje się być płynniejsza. Do tego stopnia, że jest... nawet OK? No może nie OK, a jako tako. Kolejna gra z gatunku "tak zła, że aż dobra" - z wersją amerykańską bym się poddał, a tutaj zostałem na tyle zainteresowany że musiałem ją zmęczyć do końca. No i za którymś razem nawet mi wyszło. Nie powiem, dawno się tak nie ekscytowałem przy żadnej grze, przy walce z ostatnim bossem puls zawsze mi wyjebywało w kosmos.

Nie jest to może taki klasyk jak Transformersy, ale to było bardzo ciekawe doświadczenie jako całość

[Qurek]

MegaMan 1 & 2 z MegaMan Legacy Collection dostępnego na Steam.
Jednym słowem nadrabiam zaległości.

[MWK]

Dzisiaj/Wczoraj Robi na streamie przeszedł całego Doki! Doki! Yuuenchi i po napisach końcowych wyskoczył ostatni ostatni Boss, według oglądających najlepszy z całej gry 

Jak padł, to oczom naszym ukazała się ładna graficzka i zamykający grę ekran tytułowy z wiadomością po japońsku, którą Rocket odszyfrował:





Congratulations!
Ponpon and Liru’s tale of love and their brave journey ends here.
Bye-Bye!
Hooray
Hooray

[MarcinSzabla]

Spartan X (Kung Fu Master) - Game A

oraz
Nie mam screena (
 tydzień temu TMNT Tournament Fighters na domyślnych ustawieniach - wystarczy wybrać Raphaela i ciągle używać jego ciosu specjalnego.

[MWK]

Doskonała robota MarcinSzabla!

Ja natomiast po raz kolejny uporałem się ze Spelunkerem i bardzo się cieszę z powrotu do tego tytułu, ponieważ nie dość, że zrobiłem hasjkora, to na dodatek odkryłem, że podskakując w pewnych miejscach labiryntu, uruchamiamy pojawienie się specjalnej znajdźki nieopodal. Jest randomowa. Z tego co mi sie pojawiało to życie, mnożnik punktów x2, flakonik z jakąś substancją, dzięki której zapierdalamy 2x szybciej i jakieś jedno coś, co niestety poza zmianą muzyczki nie zdołałem rozkminić co daje. Wszystkie te tajne bonusy (poza życiem) działają czasowo, przez jakieś 10~~15 sekund. Przykładowo zebrany mnożnik działa czasowo dopiero od tego momentu na wszystko co zdołamy podnieść - daje to o tyle "pola do popisu" o ile możemy sobie zaplanować zbieranie przedmiotów w tych okolicach, w których pojawi się secret... oczywiście jeżeli się pojawi x2, bo równie dobrze może się pojawić co innego. No tak czy inaczej fajny bajer i doskonale się bawiłem 







Za drugim "okrążeniem" jest taki bajer, że wszystkie klucze stają się niewidzialne, trzeba albo pamiętać gdzie leżą, albo lecieć na czuja ;-)
Oprócz tego jak widzicie zmienił się kolor sztolni i... chyba to wszystko, nie zauważyłem ani cokolwiek było trudniej.
Ciekawe co jak się drugi raz przejdzie gre - jest to do wykonania, ja sczezłem gdzieś w połowie drogi, ale nie że trudno, z własnej głupoty (i tego cholernego skakania, haha!).

Super gra jednym słowem - POLECAM!!!

[MarcinSzabla]

Contra w oryginalnej prędkości. Co prawda dochodzę na jednym życiu nawet do Energy Zone, ale potem  już Konami Code - i tak udało mi się dopiero na drugiej kontynuacji. Żaden wyczyn, ale już widzę, że "niemożliwego" etapu Hangar da się nauczyć na pamięć.

[Preki]

Heavy Barrel, w końcu. Co prawda na ostatnim kredycie ale dałem radę, większość kontynuacji i tak zużyłem przy ostatnim bossie. Fajna rąbanka ale cierpi przez swoją, nazwijmy to, "data-eastowość", w tym przypadku dziwne scrollowanie ekranu oraz  bossowie którzy mimo wyraźnego eksplodowania dalej w nas cisną pociskami. Ale jak już się dorwie do ciężkiej lufy to  jest konkret. Zdecydowanie lepsza alternatywa dla Ikari Warriors, a należy pamiętać, że HB jest dość bezczelną zrzynką z tej gry.