No panie, gdzie save state'y, z konia nie spadłem. Nie używam absolutnie.
Motyw jest taki, że bieganie i strzał są pod jednym klawiszem i nie dość, że trzeba na pełnej prędkości wykonać kilka skoków i zabić dwa nietoperze (to czasem się udaje), to skacząc na ostatnią platformę przed finalnym nietoperzem (nazwijmy go na potrzeby tegu briefu taktycznego BATMANEM) trzeba wybić się w idealnym miejscu aby doskoczyć jednocześnie w idealnym momencie wykonać strzał. I ten strzał zawsze ima się Batmana. Zresztą nie ma co gadać, to nie przygodówka czy RPG, gdzie opis odda taktykę na przejście, trzeba to POCZUĆ. Trzeba stać się jednością z grą. Niemniej jest to dla mnie tak odległe, że nawet Ghosts n Goblins wydaje mi się teraz bardziej "fair". Chociaż tam element losowości w zachowaniu wrogów doprowadzał do furii, ale z czasem można było dosyć ładnie cisnąć, tak ta sekcja w Adv. póki co poza zasięgiem. Jak z roboty wrócę w stanie użytecznym to jutro cisnę do bólu.
Pocieszające jest, że światy 1-7 całkiem, całkiem idą. Wiele jeszcze błędów, ale nawet mimo, że sporo rzeczy nie mam wykute na blachę, to często potrafię uniknąć śmierci "na reakcję".