A więc byliśmy. Mimo że nikomu nie chciało się ruszać z domu, trochę ich na siłę namówiłem, że może jednak już pójdziemy skoro specjalnie po to przyjechali. ;) Stwierdzam że mieli rację - trzeba było zostać w domu, grać w gry i prowadzić rzewne rozmowy do rana. I w sumie tak zrobiliśmy, bo w lokalu byliśmy... zaledwie około pół godziny.
Lokal jest mały, chociaż jak na Bydgoszcz starczy. Jakoś mam przekonanie, że takie bary, lokale i miejsca mają rację bytu w miastach powyżej pół miliona mieszkańców - wtedy zyskają klientów i zainteresowanie. Natomiast w takiej Bydgoszczy będą zawsze wolne stoliki i pady. Chociaż ostatnio coś się zaczęło ruszać w tym mieście i o dziwo ma to - w większości przypadków - powodzenie. Nieważne.
Wczoraj jednak powierzchnia lokalu była zdecydowanie za mała, czego można było się na otwarciu spodziewać. Kolejki do konsoli, kolejki do baru... Jak wrażenia? Bardzo nieciekawe.
Przede wszystkim -
brak szacunku do Pegasus. Jak to zawsze w takich miejscach bywa, wszelkie ozdóbki, pierdolniki, obrazy związane są z grami retro i Pegasusem właśnie (lampki w kształcie znaku zapytania z
SMB, panorama z
Contry pod barem, obrazy z gier na Pegasusa na ścianie), natomiast stanowisko z samą konsolą znajduje się... w korytarzyku prowadzącym do kibli! No ku*wa mać! Oczywiście o MTku, czy chociaż IQ możemy zapomnieć. Nie mówię już nawet o Famicomie, bo tego się akurat spodziewałem, ale... rozklekotany Polystation z urwaną klapką? Dajcie spokój. Popatrzeliśmy chwilę jak dwóch kolesi gra w
Moon Mario (bo oczywiście z gierek to tylko parę tandetnych składanek), dopiliśmy niezłego milkstouta z browaru Reden uwarzonego specjalnie na otwarcie bydgoskiej Cybermachiny (jedyny pozytywny aspekt wczorajszego wyjścia), po czym podziękowaliśmy i poszliśmy do domu. Żałowaliśmy trochę, że nikt z nas nie wziął Everdrive z
Micro Knightem, zupełnie wyleciało z głowy.
Na pewno niebawem tam powrócę, niech tylko minie ten początkowy tłum. Wtedy może napiszę coś jeszcze o tym lokalu. Łudzę się jedynie, że przeniosą stanowisko z "Pegasusem" w inne, lepsze, bardziej reprezentatywne miejsce.
No a potem to już tylko! -
https://youtu.be/z8zZDRbzLPI