The Legend Of The Ghost Lion
*

Offline YERZMYEY

  • **
  • 291
  • 8-BIT MUSIC: http://yerzmyey.i-demo.pl/
    • Yerzmyey - 8-BIT MUSIC
The Legend Of The Ghost Lion
« dnia: Czerwca 01, 2017, 08:51:13 »
Hehe, gram ostatnio w RPG turową nesową - "The Legend Of The Ghost Lion". :) Gorzej, że nie wiem, czy Nes w ogóle może save'ować stan dry na karcie, ale kart Krzysztofowy tego nie czyni, toteż konsola chodzi bez przerwy już 3 dni. ;) Mam nadzieję, że się nie spali, heheh.

No nie da się tego wyłączyć, bo chociaż gra jest trudna i chłopek (babka) zdycha dość często, to jednak po każdym powrocie ma utrzymane statystyki i nawet pozostaje jej część waluty (rubiny :) ) z tego, co widzę.

Tu jest opis video jakiegoś gościa: https://www.youtube.com/watch?v=i6U9LQmlbb8

Chłopek walczy cienko (a przynajmniej na razie ten mój :) ), ale właściwie prawie z marszu ma od razu dwa 'duchy', które mu pomagają - i są mocne, chociaż pobierają chłopkowi jedną z 'mocy' (która pewnie dzisiaj nazywałaby się mana, albo hój wie co, a tu nazywa się 'dream').

Większość rzeczy tradycyjnie trzeba sobie rozgryźć samemu, ale jest to dobra gra dla emeryta, czyli nic się w sumie nie dzieje, a ma się zarówno wrażenie rozgrywania historii, jak i wrażenie jakiejś jednak akcji. Chociaż zapewne dla normalnego nesowca wygląda to, jak emocjonowanie się rozgrywką w scrabble w domu starców. Czy coś.
Czyli coś dla mnie.

Ciekawi mnie w sumie, jak to jest z tym save'owaniem na carty.

W sumie też ciekawe, czy są jakieś inne tego typu gry - jakieś lepsze - no i po angielsku. Hm.

Byezzzzzzzzz.
Y

« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2017, 10:32:40 wysłana przez daf »
8-BIT & 16-bit MUSIC:
http://yerzmyey.i-demo.pl/

*

Offline Qurek

  • *****
  • 429
Odp: The Legend Of The Ghost Lion
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 01, 2017, 11:12:15 »
Siemasz Jeżmieju :). Z tego co pamiętam na Everdriveach można było robić save state za pomocą kombinacji SELECT+dół. Nie wiem jak jest z Krzysiocartem, ale wydaje mi się że to jedno i to samo. Po drugie primo ap. japońskich fajnych erpegów to szukać należy w romsetach takich romów które mają w nazwie (T+Eng) jak ma to miejsce przy okazji Final Fantasy II i III, które oficjalnie ukazały się tylko po japońsku. Można dojść do prostego wniosku, że jeżeli ktoś dokonał translacji, to może to oznaczać iż było to warte zachodu. Pozdro.

*

Offline żur0

  • Administrator
  • *****
  • 960
  • Piszcie posty Kamraci Pegasusa!
    • Contrabanda. O Retro. Po Bandzie.
Odp: The Legend Of The Ghost Lion
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 01, 2017, 11:18:53 »
Z tego co pamiętam na Everdriveach można było robić save state za pomocą kombinacji SELECT+dół. Nie wiem jak jest z Krzysiocartem, ale wydaje mi się że to jedno i to samo.

Krzysiocart nie obsługuje save state.

*

Offline YERZMYEY

  • **
  • 291
  • 8-BIT MUSIC: http://yerzmyey.i-demo.pl/
    • Yerzmyey - 8-BIT MUSIC
Odp: The Legend Of The Ghost Lion
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 01, 2017, 23:09:32 »
A no widzicie, czyli save'ować się nie da - co jednak okazuje się w tym przypadku problemem poważnym, gdyż przyszedłem dzisiaj z pracy - co śmieszne, gdy włączyłem telewizor, gra jeszcze działała - leczy gdy tylko nacisnąłem klawisz na padzie - maszyna się zawiesiła.

Hmmmm, może warto w to zagrać po prostu na Raspberry Pi. No lubię Pi, ale to jednak nie to samo, co FC. ;)
8-BIT & 16-bit MUSIC:
http://yerzmyey.i-demo.pl/

*

Offline Qurek

  • *****
  • 429
Odp: The Legend Of The Ghost Lion
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 05, 2017, 06:48:51 »
Albo po prostu spróbuj zdobyć Everdrive'a. Chociaż z drugiej strony mając już Krzysiocarta, mija się to nieco z celem. Mówisz retropie. Fajna sprawa, ja ostatnio bawię się programem Emulation Station, które jest odpowiednikiem Retropie dla Windows. Najbardziej cieszy fakt, że można sobie dzięki temu stworzyć czytelną i funkcjonalną bliotekę emulatorów na kompie, w całości obsługiwaną padem.