[MWK]

Mamy temat o muzyce, warto chyba posiadać również ten od filmów, c'nie?


Na pierwszy ogień idzie coś, co obejrzałem wczoraj do przysłowiowej poduszki i na prawdę bardzo mile mnie zaskoczyło, wszak byłem przekonany, że takich filmów już się nie kręci. Mowa tutaj o filmie Summer of 84.

https://www.imdb.com/title/tt5774450/

Krótko o co chodzi. To film rodem jak z lat 80 (jak sama nazwa wskazuje). Lato, grupka dzieciaków i ich sposób na wakacyjną nudę. Jest tu dosłownie wszystko czego życzyłby sobie miłośnik starego, dobrego kina. Jest klub, jest domek na drzewie, jest 4 klasycznych kurdupli (normalny bystrzak, gruby co zawsze ma pod górkę, chudy w okularach wykazujący się ponadprzeciętną wiedzą i kozak twardziel z patologicznej rodziny), jest podglądanie sąsiadów (i sąsiadki), są kasety magnetofonowe, są krótkofalówki, są dziecience rozkminki o świecie, są magazyny dla dorosłych, jest rywalizacja o to, kto pierwszy wejdzie w tak zwaną dorosłość, są też pierwsze miłości, pierwsze piwko na nielegalu, pierwszy pocałunek no i wreszcie jest też lecące w tle retrowave/synthwave, którym cały film dosłownie ocieka... OK, zabrakło tylko chyba największej ikony lat osiemdziesiątych, wiadomo czego, NESa, aczkolwiek '84 to niestety jeszcze odrobinę za wcześnie dla USA, gdyby tylko akcja filmu osadzona była jakieś dwa latka później to z pewnością nasza ukochana konsola też przewijałaby się gdzieś w tle 

No a jeśli chodzi o przewijanie w tle to baczne oko widza wypatrzy pewien owiany legendami automat arcade w tle jednej ze scen, na prawdę BARDZO fajny smaczek ze strony autorów

Nie chcę nic spojlerować dlatego nie będę opisywał samego filmu ponad to, co możemy przeczytać w zajawce. Generalnie wspomniana grupka dzieciaków znalazła sobie patent na wakacyjną nudę - czyli - ubzdurali sobie, że ich sąsiad jest seryjnym mordercą, haha, to wszystko przez pryzmat dziecięcej wyobraźni. No mówię Wam, wszystko to bardzo miodnie posklejane. Końcówka filmu natomiast MEGA! Powiew świeżego acz nostalgicznego powietrza w całych oparach teraźniejszego, filmowego kiczu. Polecam, Polecam i jeszcze raz POLECAM

Sorry but you are not allowed to view spoiler contents.

[Gargi]

Mareczku!!! Super zajawka, oczywiście obejrzę! Początek trochę jak w Stranger Things:).

[Mati]

Ja sobie rozpocząłem nowy rok szkolny z serialem z dzieciństwa. I tak o to odświeżam sobie poraz kolejny wszystkim znane mniej lub bardziej Power rangers. Mam zamiar obejrzeć serie Mighty morphin i Zeo, gdyż to najlepsze serie jak dla mnie. Z każdą późniejszą było już coraz gorzej. Co prawda po Angielsku, ale znam na tyle odcinki tych serii, że nie potrzebuję lektora.

[MWK]

Under the Silver Lake // Tajemnice Silver Lake

https://www.imdb.com/title/tt5691670/

Filmek klasyfikowany jako neo-noir, nie wiem, dla mnie to zwyczajnie wspaniała uczta dla wielbicieli teorii spiskowych wszelakich. Mimo ponad dwugodzinnego seansu bawiłem się nawet całkiem nieźle. Owszem, jak w każdym filmie były wzloty i upadki, niemniej jednak trzyma się to wszystko tak zwanej kupy. Wiele ciekawych akcji.

Na specjalną uwagę zasługuje stosunkowo mocne tudzież wyraźnie zaznaczone parcie producentów na szeroko rozumiane "retro" z naciskiem na naszą ukochaną konsolę NES i aby nie spoilerować za bardzo to tylko dodam, że NIE, nie jest ona jakimś tam tłem, tylko hm... można powiedzieć, że bierze czynny udział w fabule Ale niech Was to nie zrazi, to nie film typu AVGN.

Polecam wieczorkiem do piva, na singla lub z kobitą.

[żur0]

Marek, to chyba dobry pomysł na dzisiejszy wieczór

[MWK]

Zdaję sobie sprawę, że to nie do końca odpowiedni wątek na zadanie pytania, które zamierzam zadać, ale mimo wszystko pozostajemy w obszarze filmowym, a moje pytanie jest o film, który nie tylko chcę teraz oglądnąć, ale rozkminiam już od dłuższego czasu i... nie mogę sobie za skurczybyka przypomnieć co to było. Może zatem Wy mi pomożecie?

Nie wiem czy ten film to był pełen metraż czy przypadkiem nie była to część jakiejś większej serii (przykładowo Twilight Zone) tudzież filmu składającego się z kilku osobnych historii (przykładowo Tales from the Crypt), w każdym bądź razie dotyczyło to tematu horroru. Akcja rozgrywała się (głównie) w domu. Zwykłym, klasycznym domu rodzinki z lat 80~90. Pamiętam tylko tyle, że cała narracja obracała się wokół małej dziewczynki, która była "dziwna" i jej rodzinki, która zachowywała się jeszcze bardziej dziwacznie. A polegało to na tym, że wszyscy członkowie rodziny zachowywali się sztucznie wesoło, do bólu wręcz starali się zachowywać dobry humor i pozytywną energię szczególnie w bezpośredniej obecności wspomnianej dziewczynki, która chociaż odrobinę zdenerwowana albo wyprowadzona z równowagi generowała siłą woli koszmarne rzeczy tudzież wydarzenia, które atakowały pozostałych domowników 

HAHA, tak, wiem, historia nieprawdopodobna, ale tak to właśnie wyglądało. Wszyscy starali się na siłę uszczęśliwiać i dogadzać dziewczynce bo byli na maksa osrani, że gdy tylko zrobią coś nie tak, to mała się wkurwi i momentalnie z kominka albo z piwnicy wyskoczy jakieś paskudztwo i ich zje. Brzmi nieco jak Stefcio King, lecz adaptacje filmowe jego książek w miarę mych możliwości już przepatrzyłem i kurcza nic takiego nie znalazłem... No i oczywiście pod koniec filmu wszystko wymyka się spod kontroli i dziewczynka generuje takie piekło, że cała chałupa zamienia się w jeden wielki koszmar. Czy ktokolwiek z Was ma jakiekolwiek pojęcie co to mógł być za film? To wszystko było spowite taką charakterystyczną mgiełką kiczu i absurdu połączonego z horrorem, coś jak Evil Dead albo Brain Dead.

Z góry bardzo dziękuję za jakąkolwiek pomoc / jakikolwiek trop!

[Mejs]

Dwa tropy Mareczku: The Bad Seed oraz Alice, Sweet Alice. Szukałem po supernatural, girl, horror i te dwa częściowo pasują do Twojego opisu, może to któryś z tych.

[MWK]

Dziękuję za podjęcie tematu Mejs. Bad Seed zdecydowanie nie, za stare, to był film z lat 80/90 (chyba nawet z naciskiem na to drugie) i ta dziewczynka nie była taką pizdą, tylko tygrysem, coś jej nie spasowało, to momentalnie wpadała w furię i coś złego się pojawiało i atakowało przerażonych rodziców. Natomiast bardzo Ci dziękuję za przypomnienie mi o Alice, Sweet Alice (polecam!), haha już daaawno tego nie oglądałem i z przyjemnością sobie odświeżyłem tego poczciwego, starego slasherka Klimat lat '70 motzno. Tymczasem poszukiwania mojego horroru trwają...

[Krisuroku]

Kurde Mareczku. Dałeś mi trochę do myślenia. Tak się składa, że też kojarzę ten film. Na bank był to filmik kilkuminutowy. Mocno bym celował w "Opowieści z krypty" ale wiadomo, ręki sobie uciąć nie dam

[MWK]

Kilkuminutowy? Nieee. Tak jak pisałem, istnieje prawdopodobieństwo, że była to część jakiejś składanki, krótki metraż, ale kurcza przeglądnąłem (chyba wszystkie) Opowieści z Krypty oraz Twilight Zony i ni cholery. Owszem, mogłem coś pominąć.

[Mati]

Ostatnio odświeżam sobie najstarsze serie Power rangers od Mighty Morphin po Zeo, ponadto zamierzam także przejść przez 6 sezonów Xena Vaarior Prince, ale obecnie najbardziej skupiam się na serialu z lat 80 7 życzeń.
https://www.youtube.com/watch?v=m2GEfAWidLU
Wanda i Banda odpowiadają tutaj za soundtrack.

[MWK]

Mati jesteś przekozak! Dziękówa za przypomnienie tego rewelacyjnego serialu! Już zjadłem dwa odcinki i fale nostalgii są porażające, haha.

[Mati]

Nie ma za co Marek. Ja też zatrzymałem się na dwóch odcinkach. Myślę, że jeszcze dzisiejszego wieczoru wjadą 2 następne.
edit:
Też chciałbym mieć takiego kota, tylko że ja to bym chciał full hajsu hehe.
Super jakość jest tych odcinków, więc i przyjemnie się ogląda. Fajnie, że ktoś to wrzucił w świetnej jakości a nie jak to niektóre wrzutki są zgrane ze zmasakrowanych taśm pofalowanych.

[Ćwirek]

Ja właśnie pochłonąłem 2 sezony "Cobra Kai" . Nawiązywanie do lat 80tych ,humor i soundtrack robi tutaj ogromną robotę . Polecam i czekam na sezon 3 ^^

[Mati]

Ciekawe czy ktoś z was pamięta. Ostatnio zacząłem sobie odświeżać ten serialik. Super WOW. https://www.youtube.com/watch?v=JLB3m4boye8&ab_channel=bajecznykana%C5%82inietylko