Cieszę się, że się podoba Tomek. Do Rising star można faktycznie coś zaśpiewać
. Produkcja muzyczna niestety pochłania dużo czasu i tak na prawdę robię to tylko w momencie kiedy jestem przekonany na sto, że poza zrobieniem pracy nie mam już nic więcej do roboty danego dnia. O ile w głowie rodzi mi się pomysł, który przelewam na klawisz tak to nie wystarczy. Moje nagrywki muszą być profesjonalne i bez żadnych błędów. Nie wystarczy sobie tego tylko nagrać i już spoko bardzo. Bawimy się edycją potem kwantyzujemy to tak by się zgadzało z odpowiednim tempem, więc pierdolenia trochę z tym jest, ale miałem satyswakcję kiedy nagrałem Pegasus in my life, bo projekt miałem już dużo wcześniej w głowie i pewnie powstałby wcześniej, ale był czas w którym padł mi komp i musiałem z tym poczekać.
Co najważniejsze kiedy już zamykam się w pokoju z paczką fajek i czasem jakąś przekąską bądź kawą skupiam się tylko na 1. Nawet zdarza mi się nie odbierać telefonów, bo to zajebiście rozprasza, oddzwaniam w przerwie. Takie małe wprowadzenie do tego czym się ostatnio zacząłem zajmować. Niestety czasu mam coraz mniej i przez to coś będzie się pojawiać, ale rzadziej, ale jak już się pojawi, to z pewnością tam gdzie to będzie miało dotrzeć, to dotrze. Jest plan by nawiązać współpracę z Robim i ztworzyć coś na Famitrackerze łącząc się przez Team wievera i zobaczymy co z tego powstanie i jak to wyjdzie.
Ostatni projekt zrobiony tak na prawdę na odpierdol, bo na szybko, bez urozmaicenia, ale jest.
http://picosong.com/bYaz