Aż mi się przypomniały czasy, gdy zaczynałem pracować w poligrafii i od razu zająłem się odnawianiem labeli na moich ówczesnych piratach. Dzisiaj już wielu z nich nie mam, ale parę sztuk wydrukowanych własnym sumptem zostało (zdjęcie poniżej, widać jeszcze fatalnie wyciętego Bombermana). Podobnie jak w Twoim przypadku, Rob3rt, powstało wtedy spod mojej ręki wiele projektów, które forumowicze dobrze znają: talie kart do gry, magnesy, czasopismo Pegagruz, PCVki z kaczkami z Duck Hunt... ;) To był dobre czasy!
(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/labels_daf_134.jpg)