SUPER HARD SHOOTING GAME RECCA.
Taki napis pojawia się po pokonaniu ostatniego bossa Recci. Gra rzeczywiście jest trudna, jest to prawdopodobnie pierwsza gra z gatunku danmaku, inaczej curtain shooter. Do ogromnej ilości przeciwników dodajmy doskonałą muzykę, 5 trybów gry (dwa ukryte), satysfakcjonujące powerupy i mamy shooter idealny wybiegający poza swoje czasy.
Normal game składa się z czterech etapów, z czego ostatni level to jeden wielki boss rush. Bossowie, po poznaniu ich ruchów nie sa większym problemem, jest ich ok. dziesięciu. Design gry to poważne sci fi, nie odnajdziemy tu uśmiechniętych robotów tylko twarde japońskie maszyny przywodzące na myśl Mobile Suit Gundam czy tez Macrossa.
Gdyby tego było mało, po przejściu zwyczajnego trybu i zresetowaniu konsoli, ekran tytułowy staje w płomieniach i normalny tryb zmienia sie w 7 etapowa gehennę, nowe plansze, muzyka i ekran dosłownie zalany przeciwnikami. Dolecialem dzisiaj do 7 planszy, jeden zgon pociągnął za sobą kolejne 4. Gra rzadko wybacza błędy i strata upgradow czesto konczy sie kilkukrotna śmiercią.
Recce z całego serca polecam, jest trudna ale dzieki temu bardzo satysfakcjonująca. W końcu udało mi sie dorwać cartridge dzieki uprzejmości MWK. Na dworze zima lecz mój pegazus niesie letni karnawał...
W Recce wszystkiego jest dużo. Poziomów, trybów, przeciwników, punktów (w SUPER HARD MODE licznik przekręca się na piątej planszy bez większego wysiłku) i co najważniejsze, pokładów grywalności. Ciężko żeby tak intensywna i dobrze wykonana gra szybko się nudziła.
Pod literami reprezentującymi powerupy kryją się różne upgrade'y. Dzielą się one na niebieskie ulepszenia statku i czerwone, działek pobocznych, zdolnych również, absorbować pociski przeciwników. Mamy więc całą gammę broni, Lasery, Blastery, Homery, Fajery i Veterany z którymi zaczynamy. Działka boczne są podzielone na Frontowe, Systemowe, Cząsteczkowe, Rotacyjne oraz Bandyckie (strzelają do tyłu, mocno sytuacyjne).
Każda broń ma trzy poziomy, działka zaś można mieć maksymalnie w liczbie dwóch.
Gdyby tego było mało do dyspozycji graczy została oddana bomba która ładuje się gdy nie strzela się z głównej broni statku (działka mogą dalej klupać). Jest ona bardzo przydatna, jej sprite, który zwiększa się z czasem, jak i eksplozja, absorbują strzały, zadaje ona również bardzo duże obrażenia dzięki czemu jest najlepsza na bossów.
Każde z ustawień znajdzie odpowiednie zastosowanie względem sytuacji. Najbezbieczniejszą kombinacją wydaje się być V i S, Veterany pokrywają dużą część ekranu i można szybko je zlevelować, Systemowe zaś same namierzają wrogów. Homery sprawdzają się dobrze w pierwszych dwóch planszach, Blaster jest dobry na bossów (zwłaszcza tych wieńczących pierwszy oraz trzeci etap) a działka Cząsteczkowe obracają się w odwrotnym kierunku do ruchu statku, tak jak np. czerwone opcje z Image Fight. Daje nam to 210 fantastycznych kombinacji uzbrojenia.