Tak, dobrze czytacie. Takiego połączenia jeszcze nie było... pomijając burzliwy okres lat 80/90' kiedy wielkie N toczyło niekończące się sądowe spory z korporacją spod znaku góry Fuji. Tamte czasy dawno minęły i najwyższa pora na nowo zespolić braterskie, konsolowe więzi. Jakaż lepsza ku temu okazja niż wspólne
chla party?
Koncept wspólnej imprezy powstał pewnej pamiętnej nocy podczas ubiegłorocznego
Silly Venture, na którym to spotkaliśmy fantastycznych ludzi z zamiłowaniem do konsoli Atari Jaugar nie mniejszym niż nasze do NES/FC/Pegasus. Na czele całego zamieszania, tudzież człowiekiem, z którym spędziliśmy w temacie najwięcej czasu był kolega
Kuguar - przesympatyczny i skrajnie otwarty człowiek, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych, tym bardziej w kwestii podłączenia Jaga do szkolnego/klasowego rzutnika multimedialnego, korzystając przy tym niestrudzenie ze wszelkiego rodzaju przelotek, przedłużaczy, na piramidce z rozmaitych przedmiotów stanowiących stojak dla konsoli skończywszy. Na prawdę wielu zwyczajnie by się poddało
Stąd był już tylko krok do zaproponowania wspólnej imprezy, takiego polskiego
JagFesta, tylko będącego połączeniem Jaguara z NESem. Kolega
Kuguar, był na tyle pozytywnie zainteresowany, że zarzucił nawet propozycję ulokowania tudzież logistycznego ogarnięcia takiego party u siebie w mieście, w opracowanej już przez Niego miejscówce. Jest to miejscowość
Ocypel Mermet >>
https://pl.wikipedia.org/wiki/MermetUroczystość wstępnie ustaliliśmy na długi weekend majowy (na upartego możemy bawić nawet od piątku 28 Kwietnia do środy 3 Maja! okienko jest zatem bardziej niż spore), natomiast detale chcieliśmy zacząć dogrywać po nowym roku. Ponieważ każdy wie, że miesiąć Styczeń zalicza się w większości wypadków jeszcze do starego roku, tak od lutego - praktycznie równolegle z naszym zlotem - ruszyliśmy powolutku z przymiarkami do tego wydarzenia.
W momencie jak to czytacie, skontaktowałem się z rzeczonym tu
Kuguarem przekazując przypominając o wszystkim co tutaj w temacie. Będę raportował o progresie. Może nawet uda mi się namówić w.w. aby zaglądał do nas od czasu do czasu i dzielił się nowinkami z tak zwanej pierwszej ręki.
Wyprzedzając ewentualne pytania o to, czy to nie jest zły pomysł, taka impreza w maju przed naszym fCONem w lipcu, czy nie za dużo na raz, czy podołamy z przygotowaniami, odpowiadam jednym zdaniem >> bez obaw, uda się, jeżeli tylko kolega
Kuguar ogarnie party place, ponieważ tak się umówiliśmy, że my nic zdalnie i na taką odległość nie zaproponujemy i jeżeli On nie zaklepie miejscówki, o której tam wspominał, to sprawa się rypnie, możemy natomiast wspomóc materiałami promocyjnymi (patrz poster praktycznie gotowy), jakimiś gadżetami (koszulki zlotowe z przyjemnością zrobię), sprzętem tudzież akcesoriami (rzutnik mamy na stanie, itp) oraz/albo przede wszystkim
SWOJĄ OBECNOŚCIĄ i Pegasusem !
I to zrobimy.
edit:: korekta miejscowości
edit2:: plakaciwo w wersji final