akurat jego popularność wśród polskich gejmerów wynika z tego, że ponoć ten słynny Archon często korzysta z Retrona 5.
no i faktem jest to, że Retron odpala wszystko za pomocą emulacji (ba, można go podłączyć pod kompełe i zaktualizować OS-a!)
to samo będziesz miał, jak podłączysz kompełe pod telewizor i odpalisz emu. ale fakt, komputer/laptop nie jest ładnie wyglądającą hehe retro konsolą, z finezyjnie zaprojektowaną obudową. komputer również nie ma natywnie zapewnionej możliwości podłączenia pada. no i finalnie, do komputera natywnie NIE MOŻNA WŁOŻYĆ KARTIŻYKA!
plusem komputera jest jego uniwersalność. możesz go używać do praktycznie wszystkiego.
nie no, ja przez całe życia jakiś głupi byłem i wątpiłem w doskonałość Retrona 5. każdy retrogracz winien go posiadać!
#heheironiainieszmesznyrzart
a tak na serio... ma to coś port na karty SD? bo jeżeli nie, to top bk. bo nawet jako emulator ten Retron się nie sprawdza. xD bo główną zaletą emulacji konsol jest swobodne korzystanie z całej biblioteki gier na daną konsolę. tutaj... tego nie ma. xD
fakt, są takie rzeczy jak EverDrive'y, dzięki którym można sobie grać w każdą grę z romseta na prawdziwym sprzęcie, bez obaw że emulator sobie z czymś nie poradzi. bo nie każdy ma czas i pieniądze, żeby polować na bazarach i serwisach aukcyjnych na kolejne gry do kolekcji.
w drugą stronę mi to jakoś nie działa... kupię sobie na Allegro kartiżyka z "Feliks to kot". fajnie. ale w momencie, gdy będę chciał sobie pograć w to na Retronie, muszę zacząć się modlić... bo być może właśnie ta gra nie jest kompatybilna. a jak nie działa, to muszę czekać aż łaskawi producenci zrobią aktualizację OS-u. beka.
a zakup danej oryginalnej konsoli wyjdzie znacznie taniej, niźli zakup Retrona.
zaletą może być to, że nie zajmuje aż tyle miejsca co wszystkie konsole "zawarte" w Retronie postawione koło siebie. komputer jeszcze mniej miejsca zajmuje. ba, smartfon jeszcze jeszcze mniej! można go też podłączyć przez HDMI do telewizora a doń za pomocą przelotek nawet i pada.
no i, jeżeli dana osoba nadal argumentuje wyższość Retrona nad oryginalnymi sprzętami tym, że mniej miejsca zajmuje... dlaczego kupowała kartridże pochłaniające sporą przestrzeń na półce w pierwszej kolejności? xD
jeszcze jeden argument... HDMI. komputer go ma. smartfon też. oryginalna konsola też, ale dopiero po przeróbce... ale chyba nie o to chodzi w graniu na starych konsolach, nie? stary CRT, czyncze, sygnał antenowy... klimat, panowie!
a-ale ja mogę tam podłączyć oryginalne pady! no i? kup przejściówkę w internecie i też możesz. z resztą, skoro jesteś graczem, to pewnikiem masz pada od Xboxa 360. wygodny jest, bezprzewodowy, łatwo go skonfigurujesz. żyć, nie umierać!
a może umierać? nie wiem, ja nie o tym tera.
zauważyłem, że w amerykańskiej społeczności retrogejmerów najczęściej z tegoż sprzętu korzystają głównie ludzie z "syndromem hipstera". kupują coś, co się wydaje prostszym (ale nie lepszym) rozwiązaniem względem "tradycyjnego" retrogamingu (czyt: oryginalny sprzęt, oryginalne oprogramowanie, itp.). po drodze jeszcze wymyślą ciekawą argumentację, dlaczego jego wybór ma rację bytu. ale raczej tylko po to, aby nadać sposobowi, w jaki obcuje z grami wideo, rangę prestiżu - względem tego, co powszechnie zostało uznane w społeczności graczy.
dziękuję.