Forum ContraBanda.eu

WPADNIJ POGRAĆ, POROZMAWIAĆ... => FamiCON => fCON15 => Wątek zaczęty przez: Krisuroku w Lipca 19, 2023, 10:41:00

Tytuł: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Krisuroku w Lipca 19, 2023, 10:41:00
Rozpocząłem wątek, którego jeszcze nikt nie popełnił (chyba?).

Dzięki Mordeczki za tegoroczny zlocik. ;)
Przyznaję, że ten zlot był dla mnie jakiś taki nijaki. Nie wiem czego to była wina. Może za mało czasu spędziłem z większością z Was a to za sprawą, że nie byłem w stanie funkcjonować na zewnątrz. Raczej siedziałem w środku i korzystałem z uroków klimatyzacji.

Szkoda, że organizacja konkursów i turniejów się troszkę rozlazła. Na szczęście pojawiły się spontaniczne atrakcje w postaci chociażby GTA2 od Gargiego czy zajawkowych potyczek w Fifę i Quake 2 na szaraczku. Po raz kolejny pojawił się u mnie sobotnio-wieczorny ból głowy i byłem zmuszony po obejrzeniu relacji położyć się spać.

Dziękuję również za tak pozytywne przyjęcie wspomnianej relacji. Jak tylko dostanę dostęp do naszego contrabandyckiego konta YT to postaram się przeprowadzić upload.

Trzymajcie się i relacjonujcie swoje odczucia jak co roku ;) Niech 8bit zawsze będzie z nami! :D
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Rascal w Lipca 19, 2023, 15:14:59
Miło było po tylu latach wpaść i ponownie przyjemnie spędzić czas widząc ludzi, których już poznałem i nowych, których widziałem po raz pierwszy :)
Wybaczcie, że z ksywek nie wymienię, ale istnieje duża szansa, że bym je pomieszał, ponieważ mam bardzo słabą pamięć do imion i nazw :)

W sobotę byłem prawie nieżywy i tak jak Krisuroku - wieczorem już mnie tak łeb bolał, że masakra.

Żałuję, że w niedzielę nie zdążyłem pogadać jeszcze z XCOPY, bo ten występ co dał sobotniego wieczoru mnie zamurował i mimo, że ledwo stałem na nogach - po prostu musiałem do końca występu zostać. Nie wiedziałem, że z gameboya można takie dźwięki wydobyć. Coś pięknego.


W Quake mi nie szło na PS1, ale i tak się przyjemnie grało. Szkoda, że nie udało mi się zapisać na główny konkurs sobotniego wieczoru. Może w przyszłym roku się uda. Ciekaw były natomiast spontaniczne konkrusy - czy to w GTA2 czy w pomidora na C64 (Straight Up), w którym udało mi się 2 nagrodę zdobyć :)

Skrobnę prawdopodobnie jeszcze coś na mojej stronie w wolnej chwili o zlocie.


Sporo osób pytało co to za sprzęt miałem podłączony - była to czwarta malinka (trzecia też działa) z tym (https://www.rgb-pi.com/) kablem i systemem RGB-Pi (https://ko-fi.com/s/4119fb48b8). Nie miałem ze sobą Lightguna, ale z racji tego, że działa to na CRT i latencja jest niska, to lightgunowe gry też działają (https://www.youtube.com/watch?v=rXzQ-gtwUzQ).


Na powrocie niestety miałem niemiłą niespodziankę i poszła mi opona. Szczęście w nieszczęściu, że nie na autostradzie i tylko 40km od domu. Z racji tego, jakie auto mam to zapasowego koła nie ma i musiałem lawetę brać. Morał z tego taki - na starych oponach się nie jeździ :D
Okazało się jednak, że gwóźdź miałem wbity.
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Mati w Lipca 19, 2023, 22:06:55
Witajcie.
Zdecydowanie jestem zniesmaczony tegorocznym zlotem, ale nie dlatego, że miejsce mi się nie podobało, ale dlatego, że jest mi bardzo przykro, że byłem tylko tak naprawdę na 2,5 dnia. Zdecydowanie za krótko. Jest mi przykro, że ani nie zamieniłem porządnie pogaduszekz Żurkiem, Dafem, MWK, Areczkiem, Mcinem i całą resztą z którą zawsze był na to czas. W tym roku mam wrażenie, że tego czasu i nie było i niestety zdrowie nie pozwalało mi na tyle żeby cieszyć się tym zlotem, bo choć cieszę się, że was wszystkich mogłem spotkać, ale czuję ogromny niedosyt i smutek, bo to nie miało tak wyglądać. Niestety podupadłem na zdrowiu, ale czułem się na tyle żeby przyjechać choć mam wrażenie, że to wszystko tak przeminęło bez jakiegoś ładu i składu. Nigdy nie byłem na zlotach tak krótko, jedynie 2 razy nie obecny, ale 3 dni a właściwie 2,5 to zdecydowanie za mało dla mie i z wielkim żalem opuszczałem Cieksyn w niedzielę. Chyba nigdy się tak z tym źle nie czułem jak teraz niestety stan zdrowia dał o sobie znów dać w poniedziałek po powrocie, ale byłem oczywiście myślami z wami wszystkimi i wyobraźnią cały czas w tym miejscu.
Mimo wszystko dziękuję organizatorom za świetną organizację, za ten czas, który mogłem spędzić, ale naprawdę ubolewam nad tym, że nie poświęciłem nikomu z was więcej czasu poza krótką wymianą zdań nie dłuższymi dyskusjami z wieloma z was jak to zawsze miewało miejsce. Strasznie mnie to przybiło i tak naprawdę pocieszyłem się tym, że dziś wszyscy wracacie już bezpiecznie i, że ten zlot przechodzi do historii, bo jakoś staram się dopiero z tym pogodzić.
Niestety nie do końca dobry stan zdrowia i krótki pobyt sprawił, że jest mi zwyczajnie przykro mimo iż klimat był świetny ten podczas mojego pobytu.
Niestety mam o to do siebie duży żal, ale cieszę się, że mogłem chociaż być przez ten czas i was spotkać, chociaż kilka zdań zamienić, ale to za mało szczególnie, że to zawsze wyglądało inaczej.
Chciałbym jednak podziękować wam wszystkim, że mogłem nawet gdzieś w przelocie was uściskać i troszkę porozmawiać, ale 3 dni to jest nic. Czuję straszny smutek i ból niestety.
Dziękuję także Poznaniowi, dzięki któremu udało mi się dotrzeć i dzięki tejże ekipie Poznańskiej była wspaniała podróż do tego miejsca, którzy mi bardzo pomogli i zrobili wszystko bym spędził wspaniale te 2,5 dnia, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku dojdę już do całkowitego zdrowia i nadrobię ten czas, którego nie zdążyłem poświęcić większości z was. Dziękuję, że jednak byliście, że nie było wam obojętne to wszystko tak jak i mi, ale wyszło jak wyszło.
Mam nadzieję, że nikt z was nie żywi do mnie jakiejś urazy czy coś, jedynie można odczuwać niedosyt, bo ja do dzisiaj czuję, że to nie było to jak jest co roku jednak cieszę się, że byłem tam razem z wami, że naprawiłem się na tyle, żeby chociaż przybyć na tą chwilę.
Trzymajcie się ciepło. Mam nadzieję, że przez resztę zlotu bawiliście się wspaniale, że dziś dotarliście wszyscy bezpiecznie do swoich przystani i, że w przyszłym roku zamienimy nie jedno zdanie a kilkanaście i, że pogramy jak ludzie razem w żółwie i nie tylko.
W sobotę udało mi się pograć troszkę, ale jak już pisałem to wszystko zleciało za szybko, cholernie kurwa za szybko.
Dziękuję. Niech żyje Partia Pegasus. :) <3
Do zobaczenia mam nadzieję za rok w pełnym zdrowiu i szczęściu.
Mati

edit:
Sama miejscóweczka całkiem spoko choć nie do końca się tam odnalazłem, ale jeśli będzie Cieksynek za rok, to mam nadzieję, że znajdę swoje miejsce takie swoje gdzie mogłem znaleźć swoje rzeczy tak jak było to w przypadku poprzednich miejsc.
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: PsxManiac w Lipca 19, 2023, 23:41:08
Już mój drugi zlot i był on zdecydowanie lepszy od poprzedniego.

Po Pierwsze: Nowa Remiza gdzie można było skorzystać z mikrofalówki, piekarnika i (nie zawsze działającego) ciepłego prysznica, nawet sporo miejsca. z minusów to brak sceny i trudny dojazd.
Po Drugie: Tym razem pojechałem na 4 dni więc zabawa trwała dłużej niż na ostatnim zlocie
Po Trzecie: Zajebisty skład, plus poznałem parę nowych przyjemnych osób takich jak Zelas, Rascal , Martin i jego ekipa i osoby których nie wymieniłem bo działo się na tyle dużo że po prostu nie wszystkich udało mi się zapamiętać  ;D
Po Czwarte: Nowy Konkurs Dafa który można nazwać zamiennikiem CFL tylko z innymi zasadami, naprawdę znakomity konkurs Daf, mam nadzieje że kiedyś doczekamy się kolejnej edycji !
Po Piąte: Premiera PegaGruzu 2, bardzo się cieszę że mogłem napisać swoją recenzję do tego czasopisma. Chłopaki znakomita robota jest mi zaszczyt że wstawiliście tam moją prace.
Po Szóste: Granko w Gierki. 4 Dni więc było wiecej czasu by w coś pograć, może i nie udało mi się zrobić mojej kupki wstydu którą sobie zaplanowałem na ten zlot, ale za to udało się przejść SpaceGulls ,Super C, Monster in my Pocket razem wspólnie z Dafem, Castlevanie, Ninja Gaiden w wolnej chwili czy też granie w Battle City na 4 osoby razem wspólnie z Machbedem, Gutkiem i Pawgalem a potem zmieniliśmy drużynę i graliśmy w składzie: Ja, Machbed , Zelas i Bogdan Kompocki

I tak to własnie było, dziękuje wszystkim obecnym osobom za wspaniały zlot i mam nadzieje ze widzimy się za Rok  :-*
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Martin w Lipca 20, 2023, 01:04:02
Rok oczekiwania na te 3 dni, jak kiedyś za dzieciaka na święta i już po zlocie... Tak jak wspomniał wcześniej Mati - minęło to stanowczo za szybko. Dziękuje wszystkim, z którymi spędziłem ten zlot na wspólnym graniu, rozmowach, piciu i zabawie. Niestety, moja głowa była w tym roku trochę gdzieś indziej, bo życie pisze jak zawsze dziwne scenariusze i niektóre sprawy, które planujemy latami, trzeba czasem załatwić na dzień przed wyjazdem, zamiast spokojnie chillować się przy kiełbie i piwie z Ekipą. Dzięki za cierpliwość w czwartek Mati, będę miał wspomnienia zawsze, że brałeś w tym udział. ;) Mimo nerwówki i myślenia o najbliższej przyszłości, udało się w tym czasie wrócić myślami do retro w remizie i trochę pograć.

Podziękowania w pierwszej kolejności dla PozNinjaków z Busa, dojazd do remizy z Wami i te wszystkie akcje jak zawsze pozostaną w pamięci. Tym razem 6 osób a nie 4 - i nie wyobrażam sobie, żeby w przyszłym roku miało być inaczej, nawet jeśli będziemy wracać w różnych terminach (mam tak samo jak Mati niedosyt i wiem, że przez wyjazdy w ndzl dużo mnie omija - chyba czas coś zmienić).

Dalej ogromne dzięki dla całej ekipy, która jest na sali na tydzień przed i zostaje w remizie do ostatniego papierka. Dzięki Wam mamy gdzie spędzać czas!

Gargi Brachu - ogromny szacunek za świetny turniej GTA 2 Online, Ekwadorsk na levelu Ekwadoru (mówię to szczerze - mógłbyś uczyć DJ'ów np. z Energy 2000 jak grać sety). Dziękuje zajebistą niespodziankę w lodówce (która wróciła jeszcze częściowo ze mną i co wieczór odpalam sobie puszeczkę, właśnie pije pisząc).

XCopy to co zrobiłeś w sobotę było mega - kolejna wspaniała impreza na tym zlocie, która mam nadzieję będzie stałym punktem. Musiałem to nakręcić zza konsolety, wrzucę niebawem filmy na serwer. Koncert na dwóch GameBoyach - nie mam pytań. :D Co za rok? Game&Watche?;D

Daf - szapoba za zajebisty turniej! Esencja sobotniego popołudnia podtrzymana, wiem, że momentami było ciężko, ale liczę, że za rok znów zasiądziemy do rywalizacji.

Duobix - dzięki za cierpliwość przy nauce tego "nowego Mario". Wiem - jestem mocno upośledzony zaczynając coś od zera. :D

Mcin - grałem tysiące meczów w FIFĘ, w 8 osób 4x4 nigdy. Mega radocha i kupa dobrej zabawy! Mam nadzieję, że to powtórzymy w 2024. Ogórek wrócił do domu i żywi się nim cała rodzina haha. Verteks - w końcu granie w FIFĘ obok Ciebie nie bolało xD - kompletujemy za rok tak samo mocny team!

Krisu - mega relacja, chociaż nie byłem na #14, to zajebiście się bawiłem oglądając. W ogóle odwaliliście wszyscy zaangażowani w partię maga robotę i żałuję, że nie widziałem tego na żywo.

Na zlocie poznałem kilka nowych osób, z niektórymi spędzając więcej czasu na sympatycznych rozmowach jak z Rascalem czy przy konsoli/komputerze. ALL5555 - mega poziom w NFS3, dobrze się bawiłem mimo ciągłego wpierdolu :D PsxManiac - Młody Chłopek, a duchem jakby urodzony w 80, pozytywny wariat z Ciebie! :) - Fajnie było Was poznać.

Podziękowania dla każdego niewymienionego powyżej, z wieloma z Was spędziłem dużo czasu na dłuższych i krótszych pogawędkach, czy to w czasie grania, czy w kolejce pod prysznic :P, na sali, kuchni czy w ogródku.

Liczę na to, że za rok spotkamy się znów w tak licznym składzie! Trzymajcie się!
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: OsA w Lipca 20, 2023, 07:16:06
Było bardzo fajnie, miejscówka super, pogoda dopisała. Zdecydowanie wole upały niż non-stop  deszcz czy jakieś wichury/burze, choć i one mają swój urok. Generalnie akurat ja na pogodę rzadko narzekam. Fajnie, że udało się spotkać, napić, pograć, wyskoczyć nad rzekę. Ogólnie prawie wszystko na plus.


Przypomniało mi się tylko dlaczego ja tak bardzo propsowałem CFL. Ze wszystkich zlotów na których byłem CFL'a nie było tylko na siódmym oraz obecnie. I mam podobne odczucia co do zlotu numer 7. Zabrakło tak poważnego konkursu, angażującego tak wiele osób. Takiego symbolu grania na famiconie. Zabrakło tych emocji, w skutek czego było po prostu  za mało poważnego grania. CCC jakkolwiek jest spoko formułą to jednak nie dostarczył aż takich emocji. Prowadzący wyraźnie zmęczony, formuła na zasadzie każdy po prostu gra i na koniec dowiemy się kto wygrywa, no i przede wszystkim każdy grał sam. Więc to jest jedyna rzecz która mi  nie pasowała. Zabrakło takiego konkursu z jajem.
I ogólnie troszeczkę za mało tych konkursów growych na famiconie i za luźne podejście do harmonogramu. Nie wszystko się odbyło, ale to już świecka tradycja, choć może i tak nie było tak źle w tym roku. Po prostu sam harmonogram był za mało napięty.


No i dodając do powyższego - jestem również zły na siebie, że tak mało grałem. Poza konkursami i próbką w Arkanoid z Arkanoid stickiem - w sumie ogrywałem tylko Championship Lode runner i udało się dotrzeć do 31 levelu. Kontynuacja na famicon 16. Mamy czas.


Krisu wspomniał, że rzadko wychodził z remizy, bo był upał. No i ja w sumie mam odwrotnie. Ponieważ lato/upały w Polsce są rzadko, to raczej korzystam z tej aury. Ale równie dobrze można było pociągnąć przedłużkę, wyciągnąć telewizor na zewnątrz i zrobić jakiś konkurs w altanie. Dla chcącego - nic trudnego.


Warunki sanitarne chyba najlepsze jakie mieliśmy. Kible, które się nie zapychały, prysznic i do tego sowicie zaopatrzona kuchnia.


Przemyśleć można również rozstawienie stołów i ich liczbę na sali. Coś mi nie pasowało w tegorocznym układzie.


I pomimo tylu "ale" zlot mi się podobał. Nie sądziłem też, że ten Lewiatan jest tak duży i dobrze zaopatrzony, więc de fakto - nie trzeba ze sobą nic przywozić. Rundka do Lewiatana to nie tylko obowiązek, ale i przyjemność.


No i to chyba tyle. Dziękuję wszystkim za piekny zlot i do zobaczenia za rok.


ps.
Zobligowałem się do montażu relacji. Wiem, że wpakowałem się w niezłe gówno, ale jak ktoś ma jakieś materiały to proszę wrzucać do końca października maksymalnie. Choć przyznam szczerze, że nie miałem "flow" do nagrywania w tym roku. Ale to nie pierwszy raz gdy będę rzeźbił z kupy kamieni.
(mwk edit:: pozwoliłem sobie dorzucić linkę do odpowiedniego wątku) >> http://forum.contrabanda.eu/index.php?topic=1545
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Mati w Lipca 20, 2023, 15:02:42
Hej, takie pytanko. Czy były w tym roku jakieś gadżeciki zlotowe nie wiem plakietki, smyczki? Nie mam nic, żadnych pamiąteczek niestety.
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Martin w Lipca 20, 2023, 15:03:37
Były smyczki+identyfikator, 2 plakaty i koszulki do kupienia u Marka.
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Mati w Lipca 20, 2023, 15:13:36
O koszuleczkach to wiem, ale czy ktoś mógłby mi wysłać smyczki, plakietki ewentualnie plakat? Pokrywam oczywiście koszty przesyłki. Z góry dziękuję jeśli to nie kłopot.
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Liseq w Lipca 24, 2023, 01:42:56
To i ja coś naskrobię od siebie. Może w takich żołnierskich słowach.
Początkowo gdy przyjechałem w piątek miałem nieco problem aby się wczuć w klimat i oswoić ze wszystkimi. Moja głowa gdy przyjechałem była bardzo zatrząśnięta. Ale na szczęście udało mi się dość szybko wczuć w klimat i dobrze bawić. Chociaż przyznam sam, że dla mnie na tym Famiconie było troszkę za mało Famicomu. Fakt, część ludzi sobie gierkowała, ale ogólnie większość przyjechała raczej z założeniem wakacyjnym i wypoczynkowym niż gierkowym. Sam przywiozłem chociażby moje 486, ale nawet dziada nie podłączyłem finalnie i nawet żadne demko nie poleciało z 25Mhz. Zabrakło też dla mnie wielu konkursów growych. Co do remizy - dla mnie klimacik jest na prawdę przyjemny. Choć przyznam też po dobroci, że w moim odczuciu jest zdecydowanie za mało stołów. Przez to np wiele osób nie mogło dobrze rozłożyć swojego stanowiska. Z kolei co do ludzi to bardzo się cieszę, że miałem okazję z wieloma ludźmi porozmawiać czy spędzić wspólnie czas. Bardzo często mi tego brakowało na zlotach. A w tym roku chyba z każdym udało mi się zamienić więcej niż dwa słowa. Udało mi się zawrzeć nowe przyjaźnie jak i odnowić wiele które przez ostatni lat nieco zamarły. Też dla mnie mega fajnym tematem jest obecna Wkra. Fajna płytka rzeczka w której ja - ktoś kto dość mocno boi się pływać - czuł się komfortowo i spędziłem tam na prawdę wiele dobrych chwil. Co do remizy kuchnia np jest dla mnie super dobra. Nowa kuchenka, dwa piekarniki, mikrofalka etc etc. Lodówki niezłe - może i nie najlepsze, ale niezłe. Parking może troszkę mały, ale uważam, że dla nas i tak więcej niż wystarczający. Odpowiednio zrobiony (jebać) Tetris z aut pozwala wszystkim zaparkować. Altanki fajnie zrobione na prawdę, ale brakowało mi w nich światła i izolacji od ulicy. Bo nie raz ludzie się na nas gapili dziwnie.
Ale podsumowując po zlocie mam pozytywne odczucia. Bawiłem się dobrze, odpocząłem porządnie, spędziłem wiele czasu z wami i co nieco pograłem. Ale przynajmniej w końcu byłem z wami do samego końca. Jeśli coś mi przyjdzie do głowy dopiszę później ;b
Do zobaczenia za rok wszystkim, a kto wie, może i uda się wcześniej?
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: 1990in1 w Lipca 24, 2023, 18:37:19
tldr - było zajebiście!

Remiza
+ PRYSZNIC. Mrurowany, nie trzeba grać w twistera na palecie. To że ktoś tam zrobił nieudany overclocking w boilerze to nie jego wina.
+ dywanik pod prysznicem był prawdziwym tureckim dywanem, nie jakąś plebejską gumową bieda matą jak w domu:D
+ działająca klima, która na pewno potrafi zmrozić porządnie
+ kuchnia z mikrofalówką, piekarnikiem i czajnikiem elektrycznym
+ weranda z kanapami plus altany (dziwne, że nikt nie stracił oka zahaczając o te dachy)
+/- brak sceny udało się całkiem zgrabnie naprawić
+/- lodówek było kilka, ale niektóre były nieszczelne nawet przed dezintegracją modernizacją drzwi
- mało stołów, tak jak pan Liseq powiedział, to jedyny realny problem

Lokalizacyjnie
+ satanistyczny sklep Lewiatan w odległości trzech minut spacerem boso
+ paczkomat tamże
+ blisko położone fajne miejsce plenerowe z różnymi wariantami trasy: ulicą oraz z maczetą przez chaszcze i maliny
+ kajaki pod nosem!
- trudny dojazd w porównaniu do New Village Casino

Społecznie
+ komunikatywne panie w sklepach, które z chęcią ponarzekają na plebana i wyciągną towar spod lady
+ John Locke, który sam jeden załatwi zawsze wszystko wszędzie, ugotuje kiełbę, naleje piwa, naprawi bojler, wynajmie remizę
+ imprezy opkolicznościowe na których można wygrać 1,5 litra wódy (pozdro Rafał)

Prócz mojego pierwszego zlotu, który jest niezapomniany jak pierwszy raz, ten był zdecydowanie najlepszym. Może faktycznie harmonogram nie był przestrzegany i kilka atrakcji się nie odbyło, ale to było te kilka dni resetu na kablu, którego potrzebowałem. Mam nadzieję, że za rok uda nam się wrócić w to miejsce (lub do Nowej Wsi).


Nie listuję po ksywach, ale to był chyba najbardziej udany komunikatywnie zlot dla mnie. Nie ze wszystkimi udało się zsynchronizować w czasie rozmownym, ale tak jest też co roku :D To też mój rekordowo długi pobyt na zlocie i trochę żałuję, że nie wziąłem sobie tego urlopu więcej.
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: ALLbert w Lipca 25, 2023, 19:37:58
Gdyby nie końcówka urlopu, to zostałbym dłużej. Nawet, jak byłem tylko 2 dni, to czułem się normalnie jak u siebie w domu, z tą różnicą, że tam było duuużo sprzętu.
Od kogo by tu zacząć.

Krisuroku - po tym jak wróciłem po zlocie do domu, to wszedłem od razu na twój kanał yt. Robisz wspaniałą robotę tam na tym kanale. Super, że byłeś na zlocie, choć nie zdąrzyliśmy ze sobą dokładnie porozmawiać.

XCOPY - super, że udało się tobie ogarnąć sterowanej do pewnej gry, gdzie skakało się warzywem (nie pamiętam dokładnie jakim). I też Kurp. Jaki ten świat jest mały. Konsolę masz zajebistą. Konsole innych ludzi też są zajebiste.

Gargi - to niesamowite, że mogłem zobaczyć na laptopie do winxp win98. I że działa GTA i NFS3. O dziwo NFS3 udało mnie się zainstalować i uruchomić na win11 22h2, wystarczy, że zmieniłem z nglide na dgvoodoo. Wiem, że emulatory nie są zawsze dobre, ale zrobiłeś mi smaka na tego NFSa 3. I NFS3 na win11 mi działa. :)  I super, że ogarniasz muzę. DJ z krwi i kości.

Martin - niesamowita osobowość, też maniank motoryzacji w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Też pewien kolejarz, tylko zapomniałem, jaki ma nick. Z jego opowieści zapamiętałem koleje, bieda tuning w hondach civicach i bogatych profesjonalnych tunerów, którzy gdy zauważyli, że komuś zrobili krzywdę, to nie bali się przyznać do błędu. Wracając do Ciebie Martin. Na początku też dostawałem wpierdol, bo się uczyłem mechaniki i fizyki jazdy tego NFSa 3. Ty i Gargi zrobiliście mi smaka na NFS3. Aż działa mi na win11. Przechodzę mistrzowstwa na poziomie expert. Czasami tak mam, że w niektórych grach wyścigowych robię sobie taki tryhard. Lubię sobie wymyślać wyzwania. Jak się spotkamy na następnym zlocie, to sobie pogramy, nie tylko w NFSa.

MWK - kojarzę Ciebie z filmiku o wódce z kawą "full metal kukułka", coś takiego. Cieszę się, że byłeś na zlocie.

Tych z was, których kojarzę z twarzy a nie mogłem zapamiętać waszych nicków, to przepraszam, jeśli któreś przekręciłem. Nie mam dobrej pamięci do imion. 

BTW. Zajebista Toyota Celica w żółtym kolorze. Dzięki, że zaciekawiłeś mnie tymi tematami związanymi z motoryzacją.

Czekam na następny zlot.


Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: MWK w Lipca 25, 2023, 20:22:37
>> https://youtu.be/G6eBXt0SKj4

A tutaj wersja, która poleciała na party >> https://youtu.be/jzuvnWmTU9s
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Gargi w Lipca 28, 2023, 00:32:13
Hej Famicon! Relację czas zacząć!

Tegoroczny 15 zlot, a mój jak się okazuje 11 był bardzo rewelacyjny! Co było potrzebne żeby się dobrze bawić? Ludzie, gry, muzyka, Ludzie, muzyka, gry, atmosfera i jeszcze raz Ludzie, którzy znają ten temat! ;D

OCENA FAMICONU 15
-nowa lokalizacja Cieksyn! Jak wspomniał bodajże Żuro: chyba właśnie takiej miejscówki przez ostatnie 15 lat szukaliśmy. Wiem, że jest trochę gorszy dojazd, jest trochę mniej miejsca, nie ma sceny ale poza tym to przewspaniałe miejsce: sala w sam raz, świetne nagłośnienie, najlepszy prysznic jak do tej pory, optymalna kuchnia, całkiem niezły teren zielony. Paczkomat i dobrze wyposażony Lewiatan w promieniu 2 minut pieszo, wspaniały wakacyjny klimat czyli rzeka z plażą, kajakami, barem 20 minut pieszo lub 2 minuty z Pieseuem w Audi A3 Carmagedon Edition, pobliski kościół, gdzie przy odrobinie kreatywności z flagą Ekwadoru można dostać 3 flaszki wódki, pola, lasy, sielankowo-famiconowy klimat.
-organizacja /sala-przygotowanie, zbiórki, negocjacje, grill (Zelas, Żuro, Kompot), sprawy techniczne, nagłośnienie (Spider)/ - wysoki poziom i wielki szacunek dla wszystkich zaangażowanych przed w trakcie i po zlocie nawet nie wymieniam bo każdy dołożył cegiełkę ale są osoby, którym podziękowania się szczególnie należą!
-organizacja: niby się harmonogram rozjechał ale tak naprawdę cały czas było co robić, do tego stopnia, że mało pograłem na Pegasusie/Famiconie /ale teraz nadrabiam: już prawie przeszedłem ponownie Animki :-)/
-Pegagruz 2 - czytam i jestem pełen podziwu i dumy, że go stworzyliście, szczególne wyrazy uznania dla Project Managera Dafa!
-Konkurs wiedzy - wspaniale się bawiłem. To był doskonały pomysł i liczę na tę atrakcję za rok. Interakcja z i wspólna zabawa z publicznością - rewelacja! Pytania o streamy Wirtuoza najlepsze!
-Krisu dziękuję w imieniu swoim oraz w imieniu pozostałych zlotowiczów za kolejną dobrze wykonaną robotę przy relacji!
-Rewelacyjna, będąca świetnym przykładem sztuki nowoczesnej zhackowana przez Mejsa Contra! Artysta!

MUZYCZNE ATRAKCJE
Mega hiper bardzo chcę wszystkim podziękować za udział w moich atrakcjach muzycznych, a także wyrazić podziw dla twórczości i zdolności XCOPIEGO, którego koncert był kolejnym wspaniałym doświadczeniem!!! PS. Świetna płyta XCOPY, dzięki za nią.  Jednocześnie dziękuję też tym, których może muzyka nie porwała na parkiet ale są wyrozumiali dla naszych corocznych tańców i hulanek, które dają tyle radości. No i apropo radości, to na wszystkich koncertach bawiłem się wyśmienicie! To wspaniałe grać ulubioną muzykę i widzieć, że sprawia ona przyjemność innym. Dla takiej takich klubowiczów-zlotowiczów to był zaszczyt móc zagrać!!! Na pewno nie wymienię tu wszyskich za co z góry przepraszam ale właśnie dzięki Wam i Waszej ogromnej energii było tak dobrze! PozNinjaki (Martin, Bartek, Kuba, Bober, Maciek), MWK, OSA, Łukasz, XCOPY, Gutek, Pawgal, Lio, Zelas, Mati, Mcin, Kompot, Dziat, Pieseu, Daf, Senshu, Janiak (łącznię przez parkiet obydwu imprez przewinęło się ok. 20 osób, a wielu z Was bawiło się niemal od początku do samego końca!). Dzięki także za szalenie istotne wsparcie techniczne: Osa, MWK, Spider!

Jeszcze ciekawostka. Tytuły moich koncertów były trochę enigmatyczne. Byłem pewien, że chcę dla Was zagrać ale szczerze mówiąc do ostatniej chwili nie mogłem się zdecydować jak to ma wyglądać. Życie i spontaniczna zabawa same napisały scenariusz. Podczas radosnej twórczości muzycznej mogliście usłyszeć Ambient, Amigowe moduły z lat 90 i 2000, Eurodance, UK Hardcore, Ekwador StyleZ :-), Japoński Speedcore (Dj Sharpnel), a także moją ostatnią berlińską inspirację czyli HardTechno (to m.in. ten remix Prodigy;-). PS. Janiak: Prodigy w każdej postaci leciało chyba z 5 razy więc mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy :-). Poza koncertami dbałem też o typowo zlotową oprawę muzyczną i tu oprócz kultowych Famiconowych kawałków świetnie spisały się Wasze utwory nadsyłane przez Was na forum, a i znalazło się miejsce na mix kawałków z lat 80 tych.

A teraz czas na pozdrowienia (to wszystko co mi wysłaliście w trakcie koncertów i mam nadzieję, że wszystko wyczytałem:-)
-Pozdrowienia dla DJa od Fanklubu śle GARUMA KIRUMA,
-Gorąco pozdrawiam wódki nie odmawiam. Garrruma kirumaa,
-Pozdrowienia dla milog-90 od wszystkich licytujących,
-****ć straż pozarna tylko Bóg może nas zgasić, Pozdro Zelas!
-Pozdro dla Jerzego Tatarka! Dzie so zasilacze ja sie pytam!
-Pozdrowienia dla Roberta Janity! Miłych snów!!!
-Sala pyta gdzie Wałęsa Preki ogarnij!
-Pozdrowienia dla pegasusu-gry od Machbeda,
-Pozdrowienia dla Dreda co pitce kradnie,
-Pozdrowienia dla Dafa. Trzymaj się chłopie. Czekamy,
-Pozdrowienia dla Żura. Będo te kajaki 12 do 18 kilometrów,
-Serdeczne pozdrowienia od byłego milicjanta, a aktualnego strażaka. Powiem wprost zajebiście, że jesteście. Jazdaaaaaaaaa,
-Serdeczne pozdro od Zelasa dla Contra Bandytów.

Spontaniczny turniej GTA2 8 BIT SoundzzZZZ
Ogromne dzięki wszystkim uczestnikom i widzom! Udział wzięli: Martin, Preki, Rascal, Bober, XCOPY, Krisu, Janiak, AL55555, Ćwirek, Arek, MWK, Vertex, Kuba, Kompot, Osa.
Zwycięzcą konkursu, a jednocześnie puszki piwa Carlsberg oraz nagrody specjalnej od sponsora XCOPIEGO czyli jego płyty był VERTEX! Warto jednak przypomnieć też innych świetnych graczy: 2 miejsce zdobył XCOPY, a
3 miejsce ekzekwo Arek/Preki. Gratuluję serdecznie!


Kilka słów do kilku zlotowiczów:-)
-Martin, prócz muzyki bardzo się cieszę, że chwilę posiedzieliśmy przy retro laptopie grając w NFS3, GTA2,
-Spider. Dzięki za przekazywanie wiedzy i ogarnięcie całego sound systemu, miksera, kabli - spiąłeś to wszystko w całość i wyszło SUPER!
-Szczególne podziękowania dla osób mocno zaangażowanych w organizację: Rocket, Żuro, Dziat, Daf, MWK, Spider, Mcin, Pieseu! Oni i Inni, o których działaniach często nawet nie wiemy i czasem nie widać ich bezpośrednio, a przecież bez nich zlot by się w ogóle nie dobył!
-1990 in 1 wspaniale podsumowałeś plusy zlotu i cieszę się, że masz takie dobre wrażenia!
-ALL55555 - miło Cię było poznać i cieszę się, że dobrze bawiłeś się przy NFS3 - to jedna z moich najlepszych gier PC z późnego dzieciństwa:),

I NA KONIEC PODZIĘKOWANIA DLA WSZYSTKICH!!!
-no i to jest ten moment, gdzie napisałem się jak głupi, a cały czas przychodzi mi na myśl, to ktoś z kim gadałem w kuchni, to ktoś kto przyjechał fajną czerwoną albo żółtą furką, która dodała motoryzacyjnych emocji zlotowi, to Krisu z którego obecności jestem bardzo rad ale niestety nie pogadaliśmy za długo co trzeba za rok zmienić, to Duo, który sprzedał mi kolejną ciekawą ciekawostkę tym razem o wulkanie w Bielsku, to Machbed, którego zawsze dobrze widzieć na zlocie i jeszcze mógłbym długo wymieniać, a i tak zawsze coś umknie i dlatego JESZCZE RAZ WSZYSTKIM, KTÓRZY BYLI NA ZLOCIE ciałem ale także DUCHEM bardzo D Z I Ę K U J Ę za świetnie spędzony wspólnie czas !!!


Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: daf w Lipca 28, 2023, 11:10:07
Również chciałem Wam wszystkim bardzo podziękować za 15-ty FamiCON - był naprawdę udany. Nie zapisałbym go w gronie tych najlepszych (nie wiem dlaczego, po prostu jakoś tak czuję - jest jakiś taki wewnętrzny niedosyt), ale na pewno nie był tym z kategorii najmniej udanych.

Cieksyn sprawdził się bardzo dobrze, widziałem i słyszałem po Was, że bardzo się Wam miejscówka spodobała. Wiele rzeczy zostało już napisanych i wypunktowanych, więc nie zamierzam ich powtarzać. Wg mnie sala była odpowiedniej wielkości, brak sceny aż tak się nie narzucał, a niedoboru stołów osobiście nie odczułem, ale wiem że dla niektórych był to problem. Jeżeli nie wrócimy do Nowej Wsi, to poprosiliśmy już Andrzeja, żeby za rok poprawili się w tej kwestii i załatwili coś więcej - podobno nie będzie problemu. Swoją drogą - dla mnie New Village uzyskuje w ogólnym rozrachunku wyższą notę.

Podobnie jak wielu z Was, mi również nie udało się za dużo pograć, chociaż miałem zupełnie odwrotne plany jadąc na zlot. Po prostu zbyt dobrze przebywało się w sielskim klimacie remizowego podwórka - na "zewnętrznej scenie", bądź pod daszkami. Aczkolwiek trochę zintensyfikowaliśmy to granie we wtorkowe popołudnie - gdy wszyscy opuszczający zlot we wtorek już wyjechali, usiedliśmy razem przy telewizorze i siedzieliśmy przy grach od 15 do północy niemal bez przerwy.

Pogoda w tym roku była łaskawa, zmarzłem w nocy tylko raz - ostatniej nocy z wtorku na środę, gdy termometr pokazał coś koło 13-14 stopni. Podobnie jak deszcz (raz w nocy tylko padało), również komary nie zaszczyciły nas swoją obecnością. W ogóle w tym roku nie odczuwam zupełnie obecności tych łajzów. Jedynie OsY były trochę natarczywe, ale to na każdym zlocie zlatują się do oblepionych słodkimi wódkami stołów (dlaczego nikt na zlocie nie pije już zwykłej, czystej wódki?).

Z mojej strony chciałbym bardzo przeprosić za moją wtorkową niedyspozycję w roli kierowcy zlotowego. Za rok już się to nie powtórzy i będę pilnował, abym jak najwcześniej mógł usiąść konkretnego dnia za kółko. Bardzo dziękuję również Prekiemu, który zastąpił mnie jako driver.
No i przepraszam też za wszelkie szkody - a zwłaszcza za tę, której byłem głównym prowodyrem. Za rok już grzecznie! ;)
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Mcin w Lipca 31, 2023, 18:49:02
Oj dobry to był zlot... Była remiza, były gry, byli ludzie, były imprezy, były konsole, konkursy, czyli zlotowy standard. Była nadzwyczajna integracja ze społecznością lokalną, były wyprawy nad rzekę i wizytacje Johna Locka. Była wersalka na kanapie. Znalazło się też miejsce dla paru dramatów i przebudzenia ludzkich demonów. W skrócie  - nic nie brakło.

Zacznę od lokalizacji, bo ta okazała się bardzo dobra. Wbrew forumowym pesymistom, że to miejsce na jeden raz i że nas znienawidzą, przyjęcie społeczności było Ciepłe i raczej podszyte zaciekawieniem, tak jak to OsA przewidział. Miałem okazje pogadać z kilkoma strażakami już pod koniec, przy wtorkowo-środowym relaksie i pakowanku, i raczej spoglądali na nas z serdecznym uśmiechem niż z nienawiścią. Myślę, że przyjmą nas z chęcią jeszcze raz, chociaż do plebana za te wyzwiska to chyba trzeba z flaszką i kwiatkiem pójść :P O brakach stołów już mówiliście, ale mi (i paru innym zlotowiczom) bardziej przeszkadzała ich lokalizacja, przez co ciężko było dorwać się do stanowisk w północno-wschodnim kącie. Jeśli mamy dobierać miejsce na za rok, to ja stawiam znak równości między New Village Casino a Cieksyn City, każda ma inne zalety, ale w obu idzie przeprowadzić imprezę.

Dobrze oceniam tegoroczne atrakcje i wydarzenia, nawet te spontaniczne. Zaczynając od piątkowego wyjścia na szamkę, które zamieniło się w istną przygodę, z niepewnym szlakiem, poszukiwaniem drogi i wątpliwościami w nawigacyjne umiejetności Rocketa (a chłop miał rację od początku!) które wynagrodziły nam piękne okoliczności przyrody i sielski klimat wakacji na wsi. Niewiele zabrakło, a nie wrócilibyśmy do remizy, a zostali do nocy z piwkiem na leżakach... Arek, jeśli będziesz forsował pomysł upatrzonej przez siebie lokalizacji, masz mój głos! :)

Koncerty - jak co roku - mega. Mimo że nie gustuje w muzyce elektronicznej, ani w imprezach tanecznych, na tych zlotowych bawię się nadzwyczaj dobrze. Zasługa w tym artystów, którzy wsłuchali się w głos ludu i po prostu rzucili kawałki, przy których ludzie się cieszą. Bawiłem się dobrze, aż za dobrze na jednym z koncertów, ale to już tajemnica dla nielicznych ;)

Pozostając w klimatach artystycznych, rok temu na zlocie OsA swoją relacją wysoko zawiesił poprzeczkę, a Krisuroku dowiózł co trzeba i dorównał. Reżyseria, montaż i efekty - cudo. Czekam z niecierpliwością na relacje z pietnaski, a co do szesnastki, mam już swojego faworyta do montażu. On już wie  8) propsy tez dla Marka za ściągnięcie pozdrowień i fajny filmik, choć trochę czułem, że ta scena skejterska ciut za długa Duobix, jak ja mega szanuje twoją dłubaninę druciarską i koderską. Za oba dema zlotowe słowa uznania i podziwu i nie rozumiem tylko, czemu jeszcze na pouet nie widzę tych produkcji. Czyżby zgodnie z naszą rozmową pewne elementy mogły się jeszcze zmienić? :F Dobrze też bawiłem się na filmie SEGA! i liczę na kolejne edydzje vezdiwalu

Konkursy w ogólnym rozrachunku nie zawiodły. Zacznijmy od CCC, który okazał się udaną imprezą i zająłem nawet niezłe miejsce, o samym regulaminie już z Dafem na miejscu uwagi wymieniliśmy, tu tylko dodam wadę "lokalizacyjną", w najbardziej zatłoczonym miejscu remizy, przez co tak se się kibicowało. Mikro Maszyny były nieźle pokręcone i czekam z niecierpliwością, co za rok wymyślisz. Dobrze bawiłem się jako widz konkursu piwnego (Imperator piwem zlotu szesnastego!) i Wielkiej Gry, z własnej głupoty przegapiłem Pikselozę. Brakło trochę tej motorynki oraz konkursów sportowych, które, jak czwarty raz jestem, nie mogą się odbyć. Rzuca to się cieniem na ambitne plany kajakowe, które owszem, chciałbym, żeby doszły do skutku, ale w moim sercu zasiane zostało ziarno sceptycyzmu. Mega za to szanuję konkursy Rascala i Gargiego, proste, spontaniczne i choć osobiście nie wziąłem udziału, widziałem wielkie emocje i świetną zabawę. I może to jest przyszłość - nie sztywny plan, który często bywa sugestią i wymaga trochę zorganizowania towarzystwa, a właśnie małe atrakcje, które mogą trwać równolegle i nie wymagają od organizatora wielkiego przygotowania.
PS lista Straight Upowych wyników w załączniku :)

No i moja plastelina. Jeszcze jadąc na zlot zastanawiałem się, czy tego nie odwołać, czy ludzie nie uznacie, że się wygłupiam dziecinnymi zabawami, ale nie. Odzew był pozytywny artystów jedenastu lub dwunastu (nie pamiętam) a gdybym nie robił takiej partyzanckiej reklamy, może byłoby i więcej. Prace w temacie ulubionych gier, sentymentalnych podróży, zlotowego życia codziennego czy też wręcz prace o charakterze terapeutycznym - dopisaliście i temu się cieszę! Choć do samego końca obstawiałem pewnego zwycięzcę, wynik był jednak inny i mnie zaskoczył, a publika była żywo zainteresowana rezultatem. Pomysłów na atrakcje na przyszłe lata mam jeszcze kilka, ale pewnikiem jest jedno - za rok wracają czołgi na czterech, a po liczbie pozytywnych komentarzy muszę powiedzieć, że postaram się o bliższą epicentrum zlotu godzinę wydarzenia.

Pokaz dla dzieci? Wbrew komentarzom Zelasa wiedziałem, że dzieciaki przyjdą (choć grałem na czitach). Kilku młodszych Cieksyniaków przyszło, wśród gier prym wiodła Contra ku zaskoczeniu nikogo, a w zamian dostaliśmy namiary na fryzjera "u żetona" w Pomiechówku, gdzie ponoć stojąc w kolejce można pograć w Duck Hunt. Chce ktoś sprawdzić, czy to prawda? :P Jak młode umysły zapamiętały Pegasus? Czy ich to dalej interesuje? Niech obrazy zastąpią słowa.
(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/IMG_20230729_214129_1.jpg)

Na koniec zaskoczył Mejs z pozdrowieniami z Hondurasu i egzotycznym ROMHackiem. Chłop, szanuję twoją pasję do sztuki nietypowej i wytrwałość do jej tworzenia.

Ludzie. Ludzie starzy, z którymi znowu szło się zgadać, ludzie, którzy już bywali, ale w końcu udało się dłużej pogadać i ludzie nowi -Albert, Dudek, Biolog, widzimy was za rok! No i ludzie, którzy po latach przerwy wrócili, co rokuje dobrze na przyszłość. z resztą, zabrakło identyfikatorów dla wszystkich chętnych i niech to tylko świadczy o popularności wydarzenia. Publiki nam prędko nie zabraknie.

Gier było momentami trochę za mało. Niby nikt mi nie zabraniał... ale jak tu siedzieć w remizie, gdy większość chłopa piwerkuje na altanie? Przede wszystkim, udało mi się po trzech latach zebrać grę w fifę na ośmiu i to wypaliło, jak ktoś ma inne pomysły na masywny multiplayer na rzutniku - dajcie znać! Duo jak zwykle rozbił bank swoimi sprzętami, Vectrex zrobił niemałą furorę (i widzę w tym potencjał turniejowy - mało kto ma jak poćwiczyć w domu, nie będzie nieuczciwej konkurencji :P). Pograć szło głównie na początku i na końcu i tradycyjnie NIE przeszedłem Holy Divera.

Także ciesze się bardzo z tego, że wyrwałem się znowu na pełen pakiet zlotowy i za rok planuje podobnie, do czego wszystkich tu obecnych zachęcam.

Na koniec przepraszam za niedzielną bardachę i wtórując koledze poniżej

Za rok już grzecznie! ;)
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: OsA w Grudnia 23, 2023, 12:48:50
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, mały prezent ode mnie, a mianowicie Trailer Relacji Filmowej z Famiconu 15.
Zwiastun w formie jakiej jeszcze nie było na ContraBandzie.
Sam montaż zwiastunu zajął mi prawie 4 godziny, ale wynikało to głównie z tego, że powstało kilka wersji (zawsze mi coś nie pasowało), a gdy już zrobiłem ostateczną, to pokazałem żonie, która stwierdziła, że nie rozumie połowy kwestii, czym mnie mocno wkurwiła. Zacząłem więc kombinować z głośnością, ale nadal mówi, że średnio. Ostatecznie niektóre głosy udało mi się "wydobyć" z otoczenia dzięki AI (rozkładanie wokalu od podkładu muzycznego) i brzmi to lepiej, choć oczywiście nie jest idealnie, ale dalej już się nie chciałem w to babrać i tak już zostało.

Tak więc raz jeszcze zapraszam do golądania. Raptem 70 sekund, ale samo mięso:


---

Dwa słowa jeszcze o Relacji z Famicon 15, która także jest już gotowa.
Rekordowe około 28 godzin zajął mi jej montaż (nie licząc renderów i testów). To 2 godziny więcej niż relacja z Famicon 13.
Po wrzuceniu na youtube, wywala, że film jest zablokowany w niektórych regionach za jeden kawałek od X-Copy, ale tylko w Rosji, więc jebać (chyba ma to związek z sankcjami).

Relacja trwa 54 minuty i 56 sekund.
Waga pliku - 5,15gb.
Rozdzielczość: 1920x1080 (Full HD).

ps.
I żółta karta dla Psxjaniaka, który nagrywał w 4k, co wydłużyło mi robotę z konwersjami i innymi gównami.
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: MWK w Kwietnia 03, 2024, 19:40:49
OsA, ZAJEBISTA ZAJAWKA! 8)
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: Zelas12 w Kwietnia 04, 2024, 07:41:06
Ok tak. Chłop zrobił dobrą robotę. Nie mogę się doczekać premiery. Fizyczny nośnik będzie dostępny?
Tytuł: Odp: FamiCON 15 Report or die - Czyli relacja zlotowa
Wiadomość wysłana przez: OsA w Kwietnia 04, 2024, 10:47:20
Niestety podobnie jak zrelacji z  F13 nie planuję fizycznego wydania. Nie mam do tego już głowy/czasu.