Na wiosnę wraz ze startem przygotowań do kolejnej edycji CFL zaprezentuję nową markę, która ma jeden jasno określony cel - zmiażdżyć rywali.
A z grecką jeszcze się policzę za te ich machlojki podczas meczy, rzucanie padami, resetowani konsoli, nagle zapomnieli jak obsługiwać pegasus, aby tylko rozproszyć sędziów i przeciwników. Więc czekajcie cierpliwie na wiosnę, aż ukaże się nowa siła na polskiej scenie pegasus. A i groszem sypnę dla pana organizatora, abyśmy znaleźli się w jednej grupie z grecką.