Forum ContraBanda.eu

8-BITOWY WARSZTAT DOMOWY => Demoscena i gry homebrew => Wątek zaczęty przez: Roben w Grudnia 29, 2016, 07:51:57

Tytuł: Lala the Magical - Gra na NES z 2016 roku
Wiadomość wysłana przez: Roben w Grudnia 29, 2016, 07:51:57
Ostatnio siedząc z rocketem, który to pokazał dla mnie ciekawą, nową produkcję na NES, zaczeliśmy kobinować jak się w to gra i jak sie dostawać do niektórych lokacji.

Pierwsze wrażenia co do gry są dość pozytywne, trzeba mieć refleks prawdziwego tibijskiego byka, fizyka jest na 10/10.

Kliknij aby pobrać ze strony Mojontwins (http://www.mojontwins.com/juegos_mojonos/lala-the-magical-nes/)

(http://www.mojontwins.com/wp-content/uploads/2016/11/lala-gnrom-20161116a-rc1-201611291114173.png)
(http://www.mojontwins.com/wp-content/uploads/2016/11/lala-gnrom-20161116a-rc1-201611291115349.png)
(http://www.mojontwins.com/wp-content/uploads/2016/11/lala-gnrom-20161116a-rc1-201611291115261.png)
Tytuł: Odp: Lala the Magical - Gra na NES z 2016 roku
Wiadomość wysłana przez: daf w Stycznia 24, 2017, 22:27:04
Trochę pograłem. Całej jeszcze nie przeszedłem, ale wiem już chyba wystarczająco dużo, żeby móc się wypowiedzieć. Taka to ot mała gierka, jakich ostatnio wydawanych zostaje na NES całkiem sporo (no, "sporo" to za duże słowo). Coś na zasadzie krótkich leveli, które ciężko przejść, bo są albo wyliczone co do ułamka sekundy/piksela, albo są po prostu przegięte w inny sposób. W Lali może nie ma takich stricte krótkich leveli, ale te które są, dzielą się na takie krótkie sekcje, więc w sumie na jedno wychodzi. No i nie jest też aż tak trudna - ot całkiem przyzwoite wyzwanie. Przypomina mi to nieco taki Driar, z tym wyjątkiem, że tam było to wszystko naprawdę infantylne.

Gra prezentuje się znośnie, chociaż tytułowa Lala wygląda jak Rumcajs w piżamie (zwłaszcza na jasnym tle). Najbardziej podobały mi się w niej cutscenki i główna protagonistka w tychże. ;3
Nuty to nic specjalnego, fajna jest ta w titlescreenie, później jedynie gorzej.
Szczególnie trudna i zła gra to to nie jest, ale ma w sobie coś irytującego, co nie zatrzymuje mnie przy telewizorze. Można chwilkę się zapoznać, ale tym produktem Mojon Twins mnie nie kupili...