Homebrew którym ostatnio się zagrywałem, aż przeszedłem dwa razy pod rząd (choć żrąc nielimitowane kontynuacje jak głupi).
Horyzontalny Shmup, w którym gramy "tym złym" czarodziejem. Poruszamy się dosyć powoli, a rodzaj i kierunek strzału zależy od miejsca na ekranie, gdzie się znajdujemy. Poza zwykłą walką możemy, a wręcz musimy, porywać gobliny, do czego wykorzystujemy dedykowany celownik. Możemy go wyłączyć i w zamian tymczasowo zwiększyć siłę ognia. Celem każdego poziomu jest dojście do końca bez zarwania strzała, pokonanie bossa i zebranie odpowiedniej ilości goblinów
Grafika jest dobra, klimatyczna. szczególnie upodobałem sobie powidok przy nagrobkach na poziomie trzecim. Technologicznie żaden majstersztyk, ale może już mnie rozbisurmaniły najdoskonalsze homebrew. Dźwięki walki nic szczególnego, ale za to muzyka to już Metal w opór. Szczególnie zwraca uwagę muzyka z poziomu czwartego, gdzie autor wyłącza odgłosy walki, chyba tak zachwycony jest tym co stworzył. Gutek spodobałoby Ci się. Fajnie też, że muzyka tworzy synergię z rozgrywką i jest dopasowana do tempa akcji.
W sumie 4 poziomy, można grać kolejne pętle z nieznacznie wyższą trudnością. Nie jest bardzo ciężko, ale to chyba zasługa głównie nielimitowanych kontynuacji. Na minus zaliczam, że bardzo szybko można odkryć sposób na wydymanie systemu punktacji, co rozwala potencjalne granie na haj skory, chyba, że komuś zażyczyłoby się zrobienie wątku [tylko jedno życie].
Ogólnie grę polecam. Najbardziej kojarzy mi się z R-type, przez powolne tempo i konieczność planowaniaróżnych ataków, oraz Abarenbou Tengu, przez hmm, sporo odważnych udziwnień. No i ma fajną wbudowaną instrukcję
8/10
PS Gra się wyprzedała na retroUSB, a dostawcy pieniądze za wersję cyfrową śmierdzą, więc załączam ROM. A nawt dwa, bo się okazuje, że są dwa różne.
Developer - Sly Dog Studios
Wydawca - RetroZone
UxROM, iNES Mapper 2, UNROM, 128 KB PRG
Wydanie USA: June 27, 2015
