Jeśli działa i da się w coś popykać, to sztos. Grać, grać, i jeszcze raz, grać.
A szczerze:
Często takie urządzenia za to mogą mieć komplet romów wrzuconych "na pałę", gdzie nawet nikt nie sprawdził,
czy to wszystko działa na danym urządzeniu z użytymi emulatorami. Problem jest szczególnie widoczny przy nowszych tytułach z platform z grafiką 3D, jak PSX.
Pady dorzucane do zestawu mogą też mieć problemy z lagiem, który jest widoczny najbardziej przy tytułach wymagających szybkiej reakcji.
Tak jak już wspomniałem - jeśli to wszystko działa i jest git, to wspaniale - ale nie wiem czy np. zestaw z jakimś raspberry pi i osobnymi kontrolerami
nie byłby raz że lepszy jakościowo, dwa że będzie można tam wgrać distro dedykowane pod retrogaming. No ale nad takim "zestawem" trzeba poświęcić
trochę czasu by wszystko ustawić "pod siebie".