Panowie zwracam się z prośbą może nawet.
Zbliża się sezon jesienno-zimowy, co dla mnie oznacza wzrost grania o 500%, aleee....
często mam jeden zasadniczy problem - w co tu zagrać?
Wszystkie nazwijmy to "klasyki" ograne już kilkadziesiąt razy, a wyszło przecież tyle świetnych gier, a o wielu człowiek nie ma pojęcia.
Często inspirację czerpałem z działu gry i z opisu/recenzji innych graczy, ale jak wiecie częstotliwość pojawiania się nowych tematów jest tam stosunkowo niska.
Gdy już się uruchomi konsolę i zaczyna grzebać w romsecie to wiecie... to jak grzebanie na wysypisku śmieci. Zerkniesz z 5 tytułów, każdy okaże się gówniany i tracisz ochotę na dalsze grzebanie.
Dlatego zwracam się z prośbą do was o jakąś listę czy pojedyncze tytuły gier które ograć warto. Mój ulubiony gatunek to oczywiście platformówki, ale nie muszą to być tylko takie. Czasami nawet z pozoru znany tytuł - dla drugiej osoby jest zupełnie nieznany. Tak było w moim przypadku choćby z grą "Talespin".