Powiem szczerze, że albo ja jestem głupi czy coś, aczkolwiek mimo, iż ta wypowiedź nie była kierowana w moją osobę, to na swój sposób mnie zabolała. W każdym razie, wiem już kiedy będę się chciał wybrać do sklepu lub obczaić okolicę. Pomimo, iż mam do siebie dystans i ogólnie mówiąc kolokwialnie wyjebane na swoją osobę, to nie chciałbym się sam dołować tym, gdy ktoś będzie ze mnie cisnął. Rozumiem ideę całego eventu, ale jednak nie jest to coś, co potrafię przyjąć z otwartymi ramionami i nie raz, nie dwa zaklnę nawet sam do kogoś w żartach, ale jakoś wolę to robić w taki sposób abym zarówno ja, jak i osoba z której żartuje mogła się uśmiechnąć. Często nawet przepraszam za swój humor gdy widzę, że kogoś nie bawi to co mówię. Dlatego po prostu wolę zostawić to wydarzenie ludziom, którzy rozumieją ten rodzaj humoru i się nie urażą, gdy się po nich ciśnie. Wy bawcie się dobrze, ja po prostu po-egzystuję sobie gdzieś indziej x)