Forum ContraBanda.eu

OGŁOSZENIA GRUZPASTERSKIE => Kącik muzyczno-filmowy => Wątek zaczęty przez: Roben w Września 21, 2015, 22:00:02

Tytuł: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Września 21, 2015, 22:00:02
Założyłem temat ażeby forsowac kulturę HipHopową. Zaczynam od najlepszej bitwy free z 2014 roku.

Edzio vs. Filipek (https://www.youtube.com/watch?v=bfLEgrvm-aM)

Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: machbed w Września 21, 2015, 22:26:39
Mowa nienawiści.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Dred w Września 21, 2015, 22:45:35
jakieś parę tygodni temu wgryzałem się w dyskografię The Roots. zwykłe-niezwykłe czarne rapsy, ale nie samplowane - w 100% wszystko grane na żywych instrumentach. w warstwie muzycznej chłopaki łączą sobie jazzik z soulem i wszystko na prawdę fajno wypada. https://www.youtube.com/watch?v=0YJ8Sylnn2s

lubię też sobie czasem posłuchać klasyków z Murriki, czyli Beastie Boys, De La Soul, Cypress Hill, pierwsze płyty Dra Dre i Snoop Dogga. zaś Rage Against The Machine to po prostu kult. <3

polskie rapsy znam słabo, bardzo wyrywkowo. ale dwie pierwsze płyty Kalibra to klasa sama w sobie.

aj, zapomniałem, że moim ulubionym raperem polskim jest oczywiście Ret ze swoim brawurowo wykonanym hitem "Rap teraz". xD
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Mati w Września 21, 2015, 23:29:19
Ja przygodę z Pl rapem zakończyłem jakiś czas temu. Nie widzę siebie już w tej muzycę jednak do klasyków z przed 15 lat i wyżej powracam chętnie. Nie wiem co się tam obecnie dzieje poza nawijaniem Robeńsk he. Ostatnią płytę z tych czasów jaką przesłuchałem od początku do końca, albo dwie, to Sokoła z Marysią Czarna biała magia i Kodex 5. Chłopaki z Wrocka dają radę. Nie interesuję mnie poza tym co się tam dzieje, może poza Dge i starą ekipą dobrych wyjadaczy jednak coraz mniej orientuję się w tym temacie. Kiedyś miałem wszystko i słuchałem co wychodziło. Dziś kocham się w innym gatunku muzycznym i to jemu poświęcam najwięcej uwagi. Co do rapu to jedynie co mnie jeszcze może zainteresować to kobiece nawijanie. Niektóre z nich to bym gilopem brał hehe.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: MaarioS w Września 21, 2015, 23:50:33
Ja totalnie nie jestem w temacie jakiejkolwiek muzyki więc mogę się "ośmieszyć" ale mam takie pytanie- skąd się w ogóle wziął text "to nie jest hiphop"??
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Września 22, 2015, 11:46:16
Ja totalnie nie jestem w temacie jakiejkolwiek muzyki więc mogę się "ośmieszyć" ale mam takie pytanie- skąd się w ogóle wziął text "to nie jest hiphop"??

To sie zarzyło jakoś w tym roku na koncercie Quebonafide, gdzie PIH po występie Queby wszedł najebany na scenę i krzyczał "To nie jest Hip Hop".
Cały artykuł masz tu na Glamrapie -> pih na koncercie Quebonafide "To nie jest Hip Hop" (http://glamrap.pl/1/27574-pih-na-koncercie-quebonafide-to-nie-jest-hip-hop-video)

Białas, czyli dobry znajomy Quebo i załozyciel SB Maffija nagrał kawałek "To nie jest Hip Hop" (https://www.youtube.com/watch?v=fcylzGgnkco)

Reszta została wyforsowana na 7 Zlocie FamiCON, gdzie podczas Golfszrotmu nazwałem Carta markerem "To nie jest Hip Hop".

Białas - Styl życia Młody Białas (https://www.youtube.com/watch?v=j7H_v9ERIB8)

Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Qurek w Września 22, 2015, 22:42:38
(http://i57.tinypic.com/ogh1k9.png)
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Września 25, 2015, 03:12:20
https://www.youtube.com/watch?v=ldJkGizHfTo
TeOeMBe to jebał punchami :v
dla nie aktualnie rozjebane :v
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: żur0 w Września 25, 2015, 21:07:49
Jako, że przestałem się interesować polskim rapem odkąd pojawiło się dużo jakichś łaków i patusów, co robią dzieciom z głowy siano, to wrzucam Wam kozaka, gościa który ma jak te łaczki jakieś 20 lat a jest jakby żywcem wyjętym z lat 90. Za taki rap walczyłem!

All Flows Reach Out czyli w skrócie A.F.R.O.

https://www.youtube.com/embed/ksry1X3vbpM
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: MWK w Października 09, 2015, 23:15:09
żurek, co prawda to prawda najprawdziwsza. Ja widzę to bardzo podobnie, lecz nie będę tutaj zarzucał linką tylko jednym, konkretnym artystą, on wszak jak i jego ksywa stały się słowem-kluczem >> KRS-One.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Vinyl w Października 10, 2015, 02:39:57
Gdzieś 1996, piękne połączenie styli. Regularnie powracam do tego numeru. Dla niewtajemniczonych - zawiera on sample z polskiego filmu Hydrozagadka.

New Da Wont - Jazz Burger Cafe
https://www.youtube.com/watch?v=jlChWI0jrbg
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Października 10, 2015, 11:52:26
https://www.youtube.com/watch?v=lQYMv5Uo5Ig
znalazłem coś na wypasie dla fanów c64
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Listopada 18, 2015, 23:08:18
Moja walka na WLW https://www.youtube.com/watch?v=XcSQhY_IwdU&feature=youtu.be
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Grudnia 05, 2015, 23:24:11
https://www.youtube.com/watch?v=HuE6Rq_i6GY&feature=youtu.be :D z 1 elimek wbw w Harendzie :D
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Grudnia 18, 2015, 05:42:34
https://www.youtube.com/watch?v=hzTaXbtfdok Dinal ft. SmarkiSmark - Chryzantemy złociste. Żuro mi podesłał :D
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: daf w Stycznia 05, 2016, 21:10:14
https://www.youtube.com/watch?v=hbE4Wv4T0No

dAb też wchodzi (2:30).
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Stycznia 11, 2016, 19:23:30
https://www.youtube.com/watch?v=HSsws9jGYh4
Syn OSTRego pozjadał
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: 1990in1 w Stycznia 11, 2016, 19:59:30
Kurde, jaki on podobny do ostrego ;D
"
Każdy pener z podstawówki
wkurwia się na brak drożdżówki
"
Sorry but you are not allowed to view spoiler contents.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: żur0 w Stycznia 12, 2016, 00:29:09
Z czasem, kiedy już przestałem słuchać polskiego rapu i tylko wyjątkowo sięgam do mojej klasyki z okolic '05 to Dinal robi na mnie największe wrażenie, nawet dziś. Specjalnie zarzuciłem tutaj odrzut lub jak kto woli wersję beta. Ten sposób rapowania Pana Wankza i zagęszczenie porównań i metafor mnie ciągle zachwyca, to piękne wyjebanie i takie teksty jak: "ona woli być z kimś wiesz bardziej znanym, wydaje jej się, że wygra jak Andrzej Rżany" - i to jest dla mnie cudowne porównanie, pamiętam jak na igrzyskach w Atenach nasz bokser unikał walki bo myślał, że wygrywa na punkty, znajdzie się w półfinale i z automatu będzie miał przynajmniej brązowy medal. To była najbardziej gorzka porażka jaką widziałem w życiu, bo Rżany był do końca przekonany, że prowadzi na punkty. Polecam wszystkim "W strefie jarania i w strefie rymowania", płyta majstersztyk, ciągle łapię się za głowę jak takimi prostymi porównaniami można było tak rozkurwić system. Przeważająca większość dzisiejszych płyt to przy tym szczyny. Na takim laid backu nie słyszałem, żeby ktoś nagrywał.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Stycznia 12, 2016, 04:31:32
Z czasem, kiedy już przestałem słuchać polskiego rapu i tylko wyjątkowo sięgam do mojej klasyki z okolic '05 to Dinal robi na mnie największe wrażenie, nawet dziś. Specjalnie zarzuciłem tutaj odrzut lub jak kto woli wersję beta. Ten sposób rapowania Pana Wankza i zagęszczenie porównań i metafor mnie ciągle zachwyca, to piękne wyjebanie i takie teksty jak: "ona woli być z kimś wiesz bardziej znanym, wydaje jej się, że wygra jak Andrzej Rżany" - i to jest dla mnie cudowne porównanie, pamiętam jak na igrzyskach w Atenach nasz bokser unikał walki bo myślał, że wygrywa na punkty, znajdzie się w półfinale i z automatu będzie miał przynajmniej brązowy medal. To była najbardziej gorzka porażka jaką widziałem w życiu, bo Rżany był do końca przekonany, że prowadzi na punkty. Polecam wszystkim "W strefie jarania i w strefie rymowania", płyta majstersztyk, ciągle łapię się za głowę jak takimi prostymi porównaniami można było tak rozkurwić system. Przeważająca większość dzisiejszych płyt to przy tym szczyny. Na takim laid backu nie słyszałem, żeby ktoś nagrywał.
Zbadałem wczoraj całą kasete demonstracyjną, dobry dla mnie.
https://www.youtube.com/watch?v=pvrr-z44HYw
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: MWK w Stycznia 13, 2016, 02:59:57
Ty! Pietrek! Tak sie mnie wydaje, że gdzieś już to słyszałem, albo zbyt nostalgicznie mnie tu zawiewa Thinkadelikiem lub Łoną. Tak czy siak dobry kawałek.

W ogóle stary już jestem i nie mogę cofać się tak daleko w te konkretnie zakamarki mojej przeszłości bo mnie... a do cholery z tym! Czy pamięta ktokolwiek jeszcze RHX Skład (https://www.youtube.com/watch?v=hdNZmIcCHDQ&list=PLUZLIjiGmD1zIhSoSySs9yhg4Y723-DDX)? Na przełomie wieku jakoś obchodziłem osiemnaste urodziny i potem już było najgorzej. Wszyscy praktycznie tego wówczas słuchali. Kto wie, może nawet cały Rzeszów? I to mnie boli najbardziej, każdy kawałek z tej pł... kasety to niemal część mojego życia, tamtego czasu bogatego w pierwsze poważniejsze melanże, miłości, awantury. Bo cofając się wcześniej, aż po pierwszy mój kontakt z "polskim rapem" kiedy to Brat ze swoimi starszymi rówieśnikami przyniósł do domu kasetę ze składanką Smak B.E.A.T. Records (http://www.hiphopedia.info/index.php?site=show_album&id=518), to jedynie słuchałem i latałem z puszką farby za wyżej wspomnianą sitwą, warto było wtedy mieć gdzieś na mieście swoje srebro, albo chociaż tagów kilka, to było jak mafia*, rodzina Brat koledzy bloki osiedle w przerwach salony gier i automaty na żetony (później na 50gr i 1zł), ale jednak mafia, bo jak nie byłeś z nimi, nie bazgrałeś to zostawałeś w tyle. Proste 8) Takie durne czasy, heh.

Było minęło, jak mawiają mędrcy, a Pegasus jednak został ;-)

* -
Sorry but you are not allowed to view spoiler contents.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Mati w Stycznia 13, 2016, 10:40:12
Marek, oczywiście, że pamiętam Rhx. To był właśnie czas w którym pod koniec lat 90, wcześniej i początek nowego 1000 lecia wychodziły najlepsze płyty, składanki w Pl. Od jakichś warjacji 600V, po inne Waca, Wwo i to co było warte uwagi. Dziś dla mnie tej muzyki już nie ma, więc zmieniły mi się całkowicie gatunki muzyczne w życiu. Najlepsze czasy Hh w Pl to lata 90te i jakaś połowa lat od 2001 do 2005. Potem to już tylko wychodziło coś od starych wyjadaczy dobrego jakieś kodeksy, czy ci, którzy coś jeszcze potrafią zrobić. Dziś zupełnie nie wiem co tam się dzieje w tej muzyce. No może jakieś strzębki informacji mam, ale nie interesuję się tak tym mocno tak jak jeszcze te 2 3 lata temu, ale do klasyków jak powracam to zawsze z sentymentem. Ten trzask winyla w bitach, to było to.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: żur0 w Stycznia 14, 2016, 13:12:37
Marku, pamiętam i ja! Były czasy! Pełna nostalgia. Ostatnio słuchałem właśnie na fali nostalgii pierwszych płyt O.ST.R.'a, piękna sprawa - ten bunt, to niegodzenie się z losem i nadzieja! To było coś!
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Stycznia 16, 2016, 12:37:42
https://www.youtube.com/watch?v=DWqqvKUqe8c
Kocury te beaty <3
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: żur0 w Stycznia 16, 2016, 12:51:10
Beatowsky dobry kozak :)
Ostatnio na fali sentymentu powróciłem do płyty:

Muszę powiedzieć, że tu się nic nie zestarzało i nadal wyróżnia się w zalewie miałkich pozycji. Bardzo liryczna, refleksyjna i momentami wzbudzająca niepokój pozycja.
Polecam.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Dred w Maja 29, 2016, 22:12:19
żuro, Roben, znacie Wy albo słuchaliście chopped & screwed? natrafiłem niedawno na ten podgatunek rapu. w ogóle ta cała scena muzyczna z Houston lat dziewiećdziesiątych wydaje się dosyć oryginalna. :)

https://www.youtube.com/watch?v=K_h55O66uf0

inb4 Dred zachwyca się vaporami, na które pluje. uno, to nie vaporwave. due,  tego to się słucha, pochłania.

na prawdę, to się tak pięknie rozpływa, tworzy fantastyczną przestrzeń dźwiękową...
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: daf w Sierpnia 31, 2016, 17:17:00
https://www.youtube.com/watch?v=gC1xuVCBl4o

Ale miło sobie ich przypomnieć po tylu latach... Bardzo doceniam twórczość.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Dred w Września 05, 2016, 04:23:58
https://www.youtube.com/watch?v=bigsk2g7xO8

https://www.youtube.com/watch?v=lj3eZQigvsI

kumpel mi forsował od prawie roku ten właśnie mixtape Chance the Rappera. bardzo dobrze się tych kilu kawałków słucha, ściągam cały mixtape. rzekomo to się nazywa fachowo trapem, ale ja się tam nie znam.

DJ Screw to dla mnie nadal numero uno:333333 https://www.youtube.com/watch?v=IzRMVZdykjo
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Dred w Czerwca 03, 2017, 01:13:53
https://www.youtube.com/watch?v=kf08TytVXJ8

https://www.youtube.com/watch?v=I3qiLZYLy1o
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Sierpnia 03, 2017, 07:48:44
https://www.youtube.com/watch?v=Yq1eU1OPZpk

Kaz Bałagane wraz z Małolatem, polecam zbadać kilku niezależnych artystów bo na serio Kazek zaczyna wypierdalać z butów. Nawet Kwiatka wciągnąłem w ten klimacik.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: sheanheavel w Października 04, 2017, 14:33:46
Kaz Bałagane daje radę! Ja strasznie lubuje się w twórczości Słonia :D w porównaniu z innymi utworami dostępnymi na Polskiej scenie Hiphopowej miło się tego słucha. Nie zapominajcie też o Kękę !
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Dred w Października 04, 2017, 18:30:54
https://www.youtube.com/watch?v=_Zs3PXZuZdY

miałem okazję zobaczyć House of Pain na żywca dwa miesiące temu na Broodstocku. świetny, energetyczny gig, praktycznie cały spędziłem moshpitując ponad godzinę w rytm losangeleńskich rapsów:3 i to mimo tego, że tuż przed nimi grało Orange Goblin (dla nich specjalnie przyjechałem!) i także nie oszczędzałem się w pogo:333

po części dlatego, że ich MC (Everlast) utrzymywał świetny kontakt z publiką. ja (i nie tylko ja, jestem tego naocznym świadkiem!) byłem praktycznie na każde jego skinienie palca. żywo odpowiadałem tym co w płucach miałem na jego tradycyjnie (lecz efektywnie) zastosowane zabawy estradowe call & response. frontman Amerykanów z pewnością był zaskoczony tak ciepłym przyjęciem. zaś ja będąc na skraju wytrzymałości mojego serducha i odwodniony (wszystko co miałem na sobie przesiąknęło do cna potem), cały czas ostro nakurwiałem w pogo. i to mimo tego, że miałem jeszcze na suuuumieniu duże ilości alko w różnej postaci i zgon w kiblu przed stacją Kostrzyn. xD

mile zaskoczony byłem (od samego początku gigu) obecnością na scenie całego zespołu (tj. perkusista, klawiszowiec, DJ nakurwiający na analogowym sprzęcie [!], hype man i oczywiście MC, który na dwa ostatnie kawałki głównego setu wziął do ręki gitarę akustyczną. nauczony doświadczeniami nabytymi na Castle Party i na poznańskich rapsowych gigach (m. in. Dwa Sławy, Que, Deyz), spodziewałem się jedynie pana z mikrofonem i jakiegoś platfusa w rurkach obsługującego macbooka. a tu nie dość, że żadnych laptopów nie było na scenie (okazuje się że jednak były, pjany byłem i źle zapamiętałem, dop. jo) (nawet kibordzista z niego nie korzystał, afaik), to jeszcze mam kompletny backing band! ba, to na prawdę dobrzy instrumentaliści są, dobrze zgrani ze sobą. radość i energia. idealnie y było, gdyby jeszcze jammowali (jak The Roots, chociażby), no ale cóż, nie można mieć wszystkiego. na osłodę dodano dosyć standardowe, lecz i tak nie na odpierdol się wykonane solówki na bębnach, klawiszach i na gramofonach w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach w setliście.

oprócz wykonanego wzorowo rapu z Zachodniego Wybrzeża, pod koniec uraczono nas dwoma skokami w bok dla urozmaicenia koncertu. pierwszy to był w 100% country rockowy numer i następny, utrzymany w podobnych klimatach, lecz wymieszany troszku z rapem. owe dwie przyprawy dobrze się wkomponowały w smak całego dania. Pokojowy Patrol nie zanotował ani jednego przypadku masowych epidemii grypy żołądkowej na polu festiwalowym, spowodowanej źle dobranymi kawałkami na kącercie House of Pain. :D

wady? byłem tak zmordowany, że zaraz po koncercie House of Pain poszedłem gdzieś do losowego lasu,  położyłem se poszewkę namiotową (na miejscu się zorientowałem, że zgubiłem/zapomniałem stelaży do namiotu XD), wgramoliłem się do niej i wreeeeeszcie mogłem spaaaać.

niestety kosztem odpuszczenia sobie koncertu New Model Army, których też chciałem zobaczyć! ja pierdole, co to za ustawianie w ramówce koncertowej pod rząd trzech praktycznie najwartościowszych kapel grających na tegorocznym Przystanku Wódkawsztok?! no dobra, może jeszcze Archive (też dobry koncert).

PS, to był mój pierwszy kontakt z ich muzyką. :)

PS2 pokoncertowe umówienie się z ludźmi z mojej wioski nie było problemem, bo w tym roku pojechałem na waleta. xD ot, łaziłem sobie, piwkowałem, winowałem, wódkowałem, integrowałem się z losowo spotkanymi ludźmi, rozkładałem się tam gdzie się jebłem pijany w nocy w lesie moim czerwonym plecakiem... i też się dobrze bawiłem. :)

PS3 teraz dopiero sobie obejrzałem to nagranie co jest wyżej... kurwa, ale energia, nawet w zaciszu mojej kamieniczki ta muza daje kopa. :D szczególnie bębniarz nakurwia jak na złamanie karku :D

PS4 z miesiąc temu miałem nieprzyjemność usłyszeć debiutancką epkę Profits Prophets of Doom, czyli RATM + Chuck D + B-Real -Zack de la Rocka. pozostawmy to wydawnictwo bez komentarza, albowiem było gigantycznym gównem. żal tylko tych gimnazjalnych gówniaków, którym PoD są prezentowani w mainstreamowej prasie pranżowej jak kurwa prawda objawiona...ech, już nawet Audioslave było lepsze.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: 1990in1 w Października 06, 2017, 20:37:00
Zajebiscie sie czyta Twoje relcje, Fred.

Nie podchodzi mi to co robi Zack teraz, a PoD... Profanation of Demigod to lepsze rozwiniecie.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Dred w Października 06, 2017, 21:40:37
Pierdzi, och pierdzi ta Dupa
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: żur0 w Października 20, 2017, 00:15:03
Jako, że ostatecznie przeprowadziłem się do Poznania, a mieszkanie mamy na Ratajach, to nie mogłem nie przypomnieć sobie koleżki z "naszej" dzielnicy:


Bardzo niski gość z jednym z najbardziej charakterystycznych głosów w polskim rapie. Chłopy co latają na cykaczach mogą nie znać, bo i kariera się Glonowi jakoś super nie rozwinęła, a zajebiście szkoda. Kiedyś jak mieszkałem przy Moście Rocha (Ewa Tylman tam utonęła w Warcie) to kilka razy go widywałem pod moją kamienicą i na Placu Bernardyńskim. Dla mnie obok Peji, jeden z najlepszych graczy w Poznaniu (chociaż teraz nie wiem, bo się nie interesuję zbytnio). Wariackie flow! Najlepiej!

I jeszcze sztandarowy numer od Medi Topa:


Pięknie tam pojechane jest, do tej pory te proste rymy jakoś specjalnie działają na mnie, czuję w tym klimat tamtych czasów kiedy się tym bardzo jarałem. I chociaż długo nie kręcił mnie uliczny rap, to jednak poznańskie wyczyny chyba największe wrażenie na mnie zrobiły w tamtych latach.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Października 22, 2017, 08:52:15
https://www.facebook.com/100004812751853/videos/698576386979447/
Moja walka na WBW
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: MWK w Października 22, 2017, 16:00:43
To ja tekst poproszę, bo oprócz przekleństw to w ząb nic nie rozumiem z tego nagrania 8)
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Października 22, 2017, 16:42:51
szybkie tłumaczenie pozdro Marku.

Co do strimów no to napierdalam biegle.
na strimach robie z twoją panną porno na omegle
kiedy wchodzę no to sprawdzaj ziomal,
"ty nie wiem jak tam twoja szmaciura pierdolona"
joł, kiedy wchodze napierdalam te tematy
rozpierdalam typie no i kurwa gram tu rapy
ja pierdole, jaki, kałach gram tutaj czule.
od kałacha twoja była to przyjmuje wszystkie kule.
joł! ty kurwo jebana, kiedy wchodze kurwa to robie tu zamach
i kiedy wchodze no to wiesz, jesteś też leszcz
i kurwa zniszczyłby cie nawet bedopies
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: MWK w Października 22, 2017, 20:47:35
No to teraz to w to mi graj, to są właśnie dobre punche 8)
Dzięki Roben i również pozdro!
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Mati w Grudnia 04, 2017, 07:49:36
Ja nie wiem od kiedy ten gość nagrywa, ale jakiś tydzień temu dane mi było przypadkiem poznać jego twórczość kiedy m.in podczas kampanii nie inni robiliśmy nagrywki u S2 w studio. Tak dokładnie u tego S2, który nagrywał z Tetrisem.
W każdym razie dla mnie mistrz.
https://www.youtube.com/watch?v=yj7IhnD2H60
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Grudnia 06, 2017, 09:47:44
Mati, gość jakoś rozgłos lekki dostał w 2014. Jedni z podziemnych raperów co mają gdzieś błysk flashy. Ba nawet udało im się Eisa wskrzesić.
https://youtu.be/kqGlrqaul1I
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Mati w Lipca 02, 2018, 12:26:17
Wczoraj sobie odświeżyłem 1 z ciekawych albumów.Poeci w rapowej aranżacji stworzony przez producencki duet White house made in Wrocław.

Wróciłem do tego albumu po 6 latach. Pamiętam jak w 2011 się nim jarałem tuż przed F3.
https://www.youtube.com/watch?v=QcAUzzD175c
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: 1990in1 w Lipca 02, 2018, 14:30:50
Skąd jest ten sampel śpiewaka "łooo"? Słyszałem go w jakimś starym kawałku Gorillaza.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Mati w Lipca 02, 2018, 20:24:52
Gutek sprawdź na whosampled.com. Jeżeli tam tego nie będzie, to raczej nie rozwiążemy zagadki. Generalnie polecam stronkę. Dużo tam tajemnic rozwiązałem a przy okazji można nieźle sobie historię muzyki przyswoić.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: MWK w Lipca 03, 2018, 23:55:53
Pamiętam jak w 2011 się nim jarałem tuż przed F3.

Dobra Mati, Ty zacząłeś, ja odświeżam, bo to też już klasyk i warto wrócić wspomnieniami 8)

>> https://youtu.be/pVwLJ5QVk1k
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Mati w Lipca 03, 2018, 23:59:03
O Jezu Mareczku. Pięknie żeś to przypomniał. :)
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Lipca 06, 2018, 22:21:24
https://www.youtube.com/watch?v=MWWQg_66iKI
klasyk
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Lipca 13, 2018, 06:54:16
https://www.youtube.com/watch?v=-0QiCWGmBcw

Warto by było coś napisać o Mobbyn, ale niedawno dopiero zacząłem ich słuchać, wcześniej u Bałagana słyszałem Belmondziaka.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Września 16, 2018, 10:34:33
Ja zaś po zalewie niuskulowego gówna typu white 2137 wole wrócić do klasyków, a w szczególności beefów.
https://www.youtube.com/watch?v=HEuCYjUeC2Y
TTM tu pozjadał Mezokracje na suke
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Mati w Września 16, 2018, 14:31:54
Aj, dobre czasy. Mezo wtedy zjadali wszyscy prawilni i dobrze, bo Jacuś takim gównem zawładną rynek. Z resztą w podobny sposób działa dzisiejszy muzyczny rynek. Więcej badziewia niż dobrej muzyki. Do tej dobrej trzeba się dokopać, ale i satysfakcja fajniejsza. Swoją drogą to czasy w których spotkałem się z Mesem. Do spotkania doszło przez naszego nauczyciela od techniki w szkole, który nam zorganizował spotkanie, bo Blef był jego jakąś rodziną. Dużo sobie z nim po gadałem na temat tego beefu i nie tylko. Dobre czasy. Dzięki za przypomnienie Roben, bo szmat czasu nie słuchałem tego dissu chociaż mi osobiście bardziej przypadł do gustu diss Jak to jest.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: daf w Września 16, 2018, 17:46:48
A najśmieszniejsze jest to, że poszło o ksywę. xD Ja tam Mezokrację lubiłem. Sporo ciekawych tekstów i metafor, przeplatane jednak słabym flow i mnóstwem przechwałek. Ostatnio odpaliłem parę kawałków i trochę siara.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Mati w Września 16, 2018, 21:36:55
Już wyjście z bloków Meza było lepszą płytą, ale takie dobre jego numery to diss przed nagłą śmiercią, czyli taki robię rap był dobry.Jednak wrażenie na mnie zrobił ten numer.https://www.youtube.com/watch?v=S1KtLf9Aww0No i wiadomo nurt zwany Hiphopolo gdzieś się w tym czasie wkradał i mimo, że uważałem, że ten cały allstar, werby, Mezy itp to gówno to jednak się tego słuchało, bo słuchała tego połowa szkoły. A prezentowany przeze mnie Rap był nie zrozumiały dla większości, bo był po prostu za dobry. Woleli te komery niż posłuchać dobrych albumów Molesty, Wwo, 600V i można strzelać całą klasyką no ale...
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: żur0 w Września 16, 2018, 21:40:27

A dla mnie ten numer był spoko, na Mezokracji Mezo nie był jeszcze taki zły,  dla mnie lepszy niż te cykacze teraz.
Jeszcze dobre "Głosy", "Mikrofonu muszkieter", "Ziewać mi się chce" i bekowa "Ekstradyska". W sumie to szanuje za tamte czasy nawet.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Mati w Września 16, 2018, 21:51:20
Piotrek to zdecydowanie racja. O obecnym Rapie poza wyjątkami to się nie wypowiadam.A co do Nikt nie kocha Meza. Myślę, że tym numerem zamknął japę wszystkim i jakoś tak dziwnym trafem zakończyła się ta cała nagonka na niego, bo w sumie ile można. A teraz mimo iż gorsze gówienka wychodzą, to nikt tego nie dissuje, bo każdy ma swoje życie. Kiedyś jednak w tej kulturze inaczej do tego wszystkiego się podchodziło i jak wypływało coś nie godnego słuchania, to jednoczyli się wszyscy, którzy uważali, że trzeba zgnoić takiego kota, bo niszczy tą kulturę. A ilu teraz ją niszczy, to trudno zliczyć, ale mnie to już tak nie obchodzi jak kiedyś, bo nie siedzę w temacie tak głęboko jak kiedyś. Mimo wszystko kawał dobrej historii.
Tytuł: Odp: Ślizgersk - czyli o rapie
Wiadomość wysłana przez: Roben w Września 19, 2018, 08:53:14
Pamietam jak w podbazie loszki z klasy mialy kisiel w majtkach jak puszczali w Mtv Polska Jeden 8 L.
W tym okresie bylo ciezko z netem i kilka ziomkow z oski zawsze wrzucalo albumy na cd albo kasety i pamietam jak dzis kiedy ziomek puszczal mi Bydgoski skład Kloszard KD.

A wracajac do tematu wszechobecnego niuskulu w polszy to to sie zaczeło od Alcomindz Mafia, ktora na cykaczach krecila beke, a to przerodzilo sie w movement i dominowala kodeina sypane wensze na blacie. W 2012 roku widac bylo jeszcze ten stary rap ale SB Maffija w tym okresie rozwijala swoją działalność i nagrywała swag i inne gowna. Potem Quebonafide wydal mocny mixtape z klimatem panczlajnowo słegowym. W tym tez okresie Mati podesłał mi Eripe, ktorego po dziś sprawdzam.