O tym mówię - u nas np. jest pewnie ze 20 części "Manic Minera" (czyli raczej więcej, niż na tej liście
http://www.worldofspectrum.org/games/m.html ) oraz tyleż samo zapewne części "Jet Set Willy" (
http://www.worldofspectrum.org/games/j.html ). Albo nawet więcej, z tego, co widzę.
Z tym, że nie zaliczam tu hacków z podmienioną grafiką (z resztą nie wiem, czemu miałoby służyć takie coś - oprócz może koderskich wprawek w hackowaniu), tylko faktycznie ludzie biorą engine i robią własną grę.
We wspomnianym na wstępie portalu wyrażano się raczej bardzo pozytywnie o tym Mario - że to po prostu zupełnie inna gra, bazująca na oryginalnej.
Interesujące jest takie porównanie platformowych folklorów.
A na przykład na Atari XL/XE jest nieskończenie długa seria fliperów z kulką.
Też wszystko na tym samym engine'nie.
PS: No widzicie, nie dawałem do "Pirackich produkcji", bo u nas do tego zalicza się tylko gry, _nie zmienione_ - takie, które ktoś sobie wydał i sprzedaje (tak tak, to się nadal zdarza), a kolo bierze, hackuje (dodaje nieśmiertelności), na wstępie wpieprza swoje intro - no i masz "piracką produkcję". A te 'kolejne części' to w miarę popularne zjawisko na ZX. I idzie z marszu do 'homebrew'.