No i w co ty tam panie grasz ?
*

Offline PegazusMaster

  • *
  • 47
  • 2000 begin of tworzywogropodobne taśmology
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 15, 2016, 17:35:02 »
Ja hejtuję większość current genowych gier za ich totalną casualizację i zmiany ogólnie gierek w tworzywa gropodobne także w większość nowych gier po prostu nie gram.
Ma to też mały związek z faktem, że nie każdy ma hajs na to by ciągle ulepszać pc, aby grać w nowe gry, ale dla gier od FRICTIONAL GAMES warto się w moim wypadku nad tym procederem nie raz zastanowić.


Zagrywam sięw MEGAMANX 3 i inne części serii - grosz do grosza przechodząc po raz kolejny fragmenty całości. Megaman  X3 jest grą bardzo dobrą - niezbyt dopracowaną w szczegółowości lokacji, ale za to w bossach i prawdopodobnie najtrudniejszą z całej serii, ale ta muzyka. W całej ścieżce do gry, którą przesłuchałem występują 2 genialne utwory muzyczne, które chce się nucić I DO TEGO Z  2,3 znośne tracki, które można określić jako OK i sporo męczących i ciężkich tracków w tym mocno niedopracowanych tracków głównie przez zastąpienie różnorodności i bogactwa - dźwiękiem podobnym do elektrycznej ciężkiej gitary.
Sama gra zaskakuje podejściem. Jest totalnie inna od następnych i poprzednich części m.Innymi w trakcie gry pojawiają się nowi bossowie, którzy zmieniają lokalizacje co jeszcze bardziej utrudnia zdobycie broni od głównych bossów. Muzyka z X6 wypada wg. mnie najlepiej z całej serii - wiele genialnych tracków natomiast X3 muzycznie wypada najgorzej.  Pomimo muzyki i bardziej rozległych i mroczniejszych etapów, ale przez to niekoniecznie dopracowanych w detale - Megaman X3 jest grą bardzo dobrą, ale wyraźnie odstaje miejscami w perfekcji wykonania X6 czy X1 X2, a nawet X5






Jeśli jednak ktoś się zabiera za maraton serii X ja osobiście polecam części


X6
X1
X5

gdyż wg. mnie są najbardziej dopracowane i na doczepkę

X2


pozostałe części są dobre, ale nie wychodzą zbytnio ponad poziom, który tworzy seria.
Zdecydowanie X6 jest dla mnie najlepszą częścią X5 zawiera również w sobie wiele tego co ma X6, ale X6 wychodzi z tym jeszcze wyżej.


« Ostatnia zmiana: Marca 15, 2016, 17:41:18 wysłana przez PegazusMaster »
Regulamin - §21

*

SebaSan1981

Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 15, 2016, 20:05:29 »
Przechodziłeś na konsoli czy na emulacji?? Bo jak na konsoli to megagratsy (jak na emu to nie ma bonusa w postaci megegratsów). Grałem w Megamana X na Snesiku i dla mnie był fpytkę trudny. Dałem rade ukończyć zaledwie może z 2/3 gry.

*

Offline PegazusMaster

  • *
  • 47
  • 2000 begin of tworzywogropodobne taśmology
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 15, 2016, 22:53:02 »
Pierwszy raz w serię X grałem na snes zaraz po premierze około 93 roku to był szok po prostu technologiczny. Później grałem w X6 na pożyczonym PSX OKOŁO 2000 roku - X6 sobie kupiłem i zarówno na konsoli jak na emu ukończyłem kilkakrotnie  z czego na konsoli około 4-5 razy , a dopiero po kilku latach kiedy kupiłem sobie PC ukończyłem na PC  X6 - różnic żadnych raczej nie stwierdziłem - na pc gra jest ta sama praktycznie jedynie ekran miałeś większy na tv co swoją drogą większa frajda. Wersje PSX na emu to prawie to samo - jedyna różnica to taka, że musisz się babrać z ustawieniem obrazu w emu - wolę już wersję PCowe.


Miałem jeszcze kilka gier z oryginalnej serii na konsoli pegazłom, które katowałem wielokrotnie n.innymi Megamana 3,1 już pod koniec lat 90 - 3 część to też był nie lada szok technologiczny ukończyłem ją kilkadziesiąt razy na pegazłomie wraz z zeszytem kodów, który zrobiłem i nawet stworzyłem za pomocą zeszytu tryby gry  np: megaman z startowymi broniami jak needle man, magnet man itd. Ukończyłem także Megamana 5 na pożycznonym kardridżu prawdopodobnie najlepsza cześć obok Megamana 2,3 - super grafika i pomysły.



 Ostatecznie od około 2002 roku przechodzę różne gry z serii (x1-x3) za pomocą emulatora, oraz nowsze wersje w wersjach pcowych szczególnie x7,x8 - ale dla mnie to bez żadnej różnicy. Klimat jest niesamowity tylko, że ekran gry mniejszy. Gram z podłączonym padem i emulując gry nie korzystam z żadnych save statów w trakcie grania - te gry z serii X mają przecież w sobie save w postaci save slotów między etapami tak samo jest w wersjach na PC gier z serii X możesz sobie zapisywać gre po ukończeniu etapów - na oryginalnej konsoli miałeś obrazkowe kody co etap lub możliwość kontynuacji (snes).  W sumie jeśli chodzi o serię od X4 czyli od wydania na wersję PSX i także na PC preferuję wersje PC, bo nie muszę nich w nich ustawiać-  w sumie masz jeszcze na dosa poprzednie gry z serii X, ale te snesowe mają lepszą grafikę więc wolę na emulatorze snesa w nie grać niż w wersje dos . W sumie pcowe wersje działają idealnie  bez potrzeby ustawiania czegokolwiek, więc  w przypadku X4 w górę wolę wersje PC.  X7 i X8 obowiązkowo tylko wersje PC , bo na moim rzęchu nie odpali przecież emulator nowszych konsol.

Nie rozumiem tego hejtu na emulację - to jest świetne - masz 60 fps kiedy masz na pegazusie czy wersjach pal konsol 50 fps - na emu gry chodzą ciut szybciej i są bardziej wymagające.  Nie używam savestateów w trakcie grania grając w gry na emulatorze - zapomnij o tym. To jest m.innymi powód za co nie cierpię nowych gier na pc - przecież w nich dostajesz w większości cheat na save czyli niemal nieśmiertelność i możesz zapisywać kiedy chcesz - to jest bez sensu jak dla mnie. Dla mnie prawdziwe gry dzielą się na etapy/sekcje, po których możesz zapisać gierkę - kiedy spełnisz jakieś wymagania.
Takie gry na zasadzie przechodzenia, żeby przejść, w których masz nieustanny quick save dla mnie nie mają za wiele sensu w większości wypadków.
Nawet AVP na PC (fps) wolę w oryginalnej wersji bez możliwości zapisu gry.


Megaman X to jest ogólnie jedna z priorytetowych dla mnie gier zaraz obok shmupów, w których grałem setki i innych platformerów strzelanych- ja grywam w trudniejsze gry z gatunku niż Megaman X i Megaman także dla mnie ta cała jazda, że z emulacją jest łatwiej jest dość zabawna - pewnie można podejrzewać o używanie cheatów, ale nie w moim wypadku - ja nie odnajduję sensu w graniu w gry oparte na quick save - takie gry są dla mnie bezcelowe i dlatego tak samo nie widzę sensu w używaniu oszustw wbudowanych w emulatory(quick save)


Megaman X jest dla mnie tym dla snesa i psx czym dla nesa jest SF 2010 i klasyczna seria megaman - z czego bez wątpienia seria x jest po prostu lepsza - i trudniejsza i szybsza (!), oraz tym czym dla SEGI GENSIS jest CONTRA HARD CORPS i  ALIEN SOLDIER aczkolwiek to nieco innne podejście.


Jeśli się zastanawiasz, więc czy to jest moja pierwsza styczność z serią - nie. Gram w to od lat 90tych z czego niektóre części ukończyłem wielokrotnie - to jest jeśli chodzi o gry konsolowe moje TOP platformerów strzelanych  ever. Megaman X > Megaman - uwielbiam.  Gry z serii, których nie posiadałem, a chciałem przechodzić przechodziłem na emu - z jedyną różnicą, że zamiast zeszytu kodów normalnie kiedy kończyłem granie robiłem sobie zapis na ekranie continue w częsciach x1-x3, które na snes nie posiadają wbudowanych savestate, ale kody -podobnie jak oryginalna seria na nesa, a do twojej wiadomości - wszelakie wersje PC posiadają wbudowany save co planszę, aby kontynuować grę od ostatnio odkrytej serii etapów, ale nigdy nie od fragmentu ukończonej lokacji - to by było bez sensu. To by było na tyle.


Co do szacun - za to na czym grasz wg. mnie to jest TO NIELOGICZNEe. Szacunek jak grasz - czy korzystasz z oszustw - quick save, cheatów czy jednak nie. To się dla mnieliczy, bo i na konsolach nie brakuje cheaterów...
« Ostatnia zmiana: Marca 15, 2016, 23:26:52 wysłana przez PegazusMaster »
Regulamin - §21

*

Offline Kaplitov

  • *
  • 42
  • Bajkozjeb
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 16, 2016, 01:47:49 »
tl:dr

Żeby offtopa nie było. Ostatnio grywam sobie w świeżo zdobytego Steel Dragona ex na PS2. Całkiem fajny, ładny shmup - oczywiście jeśli chodzi o pierwotną wersje. Ta 3D jakaś taka nijaka jest. Łatwa, krótka, mało emocjonująca. Do tego mecze troche  Gun Naca i dzisiaj skończyłem za pierwszym podejściem Little Samsona na Pegazie. Śliczna gra z naprawde miodnym gameplayem. Co prawda dziecinnie prosta, ale sympatyczna. Pewnie bede do niej wracać systematycznie jak do Felixa :3
bajkowa lista - myanimelist.net/profile/nyankov

*

Offline PegazusMaster

  • *
  • 47
  • 2000 begin of tworzywogropodobne taśmology
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 16, 2016, 03:19:33 »
Gun Nac jest świetny - muzyka mi tylko średnio podchodzi, a chwilami wydaje mi się, że nie pasuje do gry. W przypadku GUN NAC wolę grać na emu, bo mam 60fps  gra więc jest szybsza. Ukończyłem grę i ogólnie mogę polecić. Bardzo fajny jest motyw z dużym zróżnicowaniem broni. Gra robi naprawdę dobre wrażenie. Wybór poziomu trudności - świetna kwestia gra na najwyższych poziomach trudności jest prawie nie do przejścia. Nie udało mi się jeszcze przejść gry na max poziomie trudności - może tego dokonam.
Regulamin - §21

*

Offline Mejs

  • *
  • 249
  • # Joint ROM System #
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 16, 2016, 16:07:56 »
Lord of the Rings: Two Towers na GBA, małe diablo w świecie lotra. Losowe dropy, skille, statsy bardzo solidna gierka. Posiada nawet tryb multi który pragnę kiedyś wypróbować.

Oprocz tego Ghost and goblins z Capcom Classic collection 2 na psx. Jedynka z mame spędza mi sen z powiek, podobno jest trudniejsza od wersji na nesa, m.in. mniej miejsc gdzie mozna zdobyć zbroje. Ani jednej ani drugiej wersji nie przeszedłem, nie polecam bo mozna oszaleć. Szacun dla Maariosa za przejście wersji nes!

*

Offline PegazusMaster

  • *
  • 47
  • 2000 begin of tworzywogropodobne taśmology
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 17, 2016, 16:58:26 »
Grałem w wersje snes, gba i nes - żadnej nie ukończyłem. Dlaczego ? Refleks i odpowiednie podejście do przeciwników tu nic nie daje. W tej grze trzeba wiedzieć co za chwile będzie się działo. Bohater skacze poruszając się ospale w powietrzu trzeba wiedzieć co będzie się działo, aby m.innymi nie wpadać na kule wrogów skacząc zbyt agresywnie. Chora gra. Lubię to. Może spróbuję ukończyć jedną z wersji.
Regulamin - §21

*

Offline PegazusMaster

  • *
  • 47
  • 2000 begin of tworzywogropodobne taśmology
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 20, 2016, 00:36:30 »
Przechodziłeś na konsoli czy na emulacji?? Bo jak na konsoli to megagratsy (jak na emu to nie ma bonusa w postaci megegratsów). Grałem w Megamana X na Snesiku i dla mnie był fpytkę trudny. Dałem rade ukończyć zaledwie może z 2/3 gry.
Yo. Ja polecam serię gier. Najbardziej Megaman X6 - zdecydowanie tu umieszczono najciekawsze elementy urozmaicające rozgrywkę. Nie radze tez traktować tego jako fabularny ciąg zdarzeń, który ma jakieś większe znaczenie - Megaman X to rozgrywka, muzyka, klimat etapów i moce bossów - fabularne motywy zwykle tyczą się jednej części i mają formę dodatkowego oponenta w jakiś sposób umotywowanego w działaniach np: w X6 jednym z nich jest ZERO, który to staje w szranki przeciw Xowi, aby później do niego dołączyć. Polecam X6 i ogólnie zachęcam do zmiany podejścia - jarania się i grania w takie gierki zamiast w nextgenowe tworzywa gropodobne nowej generacji, bo to po prostu intensywniejsza rozgrywka.
Regulamin - §21

*

Offline Zelas12

  • **
  • 201
  • Zatracony w RETRO.........
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 18, 2016, 20:26:09 »
Aktualnie katuję Uncharted 4 ,zatraciłem się jest mega :)
Jak zaczynam pogrywać tracę poczucie czasu.Okazuje się że na zegarze wybija 1 lub 2 w nocy  i trzeba już iść spać :( bo rano do pracy trza iść. W ogóle kto wymyślił pracę??!!
Zagospodarowany czas który pozostaję tracę na drugą z gier które chce zplatynować mianowicie chodzi mi tutaj o Obcy Izolację .Dla maniaków obcego lubiących klimat polecam

*

Offline MWK

  • Asystent Administratora
  • *****
  • 1412
    • www.mwkpegasus.prv.pl
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 18, 2016, 22:45:31 »
(...) Uncharted 4 (...) Obcy Izolację (...)

Niewierny ;-)

Ja obecnie z doskoku rozpracowuję Hunt for the Red October na Pegasusa, bo jak się okazuje, gra jest dość złożona i wymagająca = wciągająca.

*

Offline Zelas12

  • **
  • 201
  • Zatracony w RETRO.........
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 23, 2016, 21:20:17 »
Oblukałem i wyglądają ciekawie :)

*

Offline rocket

  • Asystent Moderatora
  • *****
  • 110
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 02, 2016, 21:53:14 »
Dragon Quest Monsters: Super Light. MMO obsadzone w świecie Dragon quest. Bardzo przyjemna gra, mnóstwo dostępnych potworów z każdej części DQ, a tak to tłukę od czasu do Czasu w Astynaxa na pegasusa i zaciąłem się na razie na poziomie z 4-1 Marshy

*

Offline YERZMYEY

  • **
  • 291
  • 8-BIT MUSIC: http://yerzmyey.i-demo.pl/
    • Yerzmyey - 8-BIT MUSIC
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 12, 2016, 16:57:28 »
Ja hejtuję większość current genowych gier za ich totalną casualizację i zmiany ogólnie gierek w tworzywa gropodobne także w większość nowych gier po prostu nie gram.

Całkowicie się z tym zgadzam, sam lepiej bym tego nie ujął.

Powracając do tematu, jestem w o tyle dobrej sytuacji, że gry na moje 8bit nie muszą mieć fizycznej formy cartridge'a, więc wychodzi tego dużo, ze 70 rocznie, czasem więcej, bo ludzie wgrywają w postaci programu.

Ostatnio gościu zrobił re-edycję swojej gry FPP shooter / 3D o tytule "The Dark", która jest o tyle ciekawa, że nie wymaga 128K RAMu, ani dwóch video-ramów, tylko działa na zwykłym ZX Spectrum 48K. Wersja z tego roku, jak widzę, jednak lepsza od oryginału z 1997, tak więc dosyć fajnie się w to gra - i to ten właśnie program zamęczam w ostatnich dniach.

Nawet zrobiłem video, gdyby ktoś chciał zobaczyć, jak to wygląda (dosyć nietypowo - trzeba ze dwie minuty rozgrywki, żeby przyzwyczaić się poruszania się po świecie itp).
https://www.youtube.com/watch?v=kHHOqKYB1Cs

Pozdrrrrrr.

   
8-BIT & 16-bit MUSIC:
http://yerzmyey.i-demo.pl/

*

Offline Qurek

  • *****
  • 429
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 12, 2016, 21:57:32 »
Kryste Panie, takie coś na spectrumie. Pokłony czołobitne ślę dla twórców.

*

Offline Dred

  • ***
  • 509
  • opos maniak komputerowy
Odp: No i w co ty tam panie grasz ?
« Odpowiedź #29 dnia: Października 06, 2016, 22:47:40 »
zabrałem się właśnie (wreszcie!) w granie w Zeldę: A Link to the Past po japońsku. Czyli to, o czym trąbię od paru miesięcy. :D

zasiadłem o siedemnastej. po pięciu godzinach udało mi się dopiero uwolnić ゼルダ姫, przejść przez 抜け穴 i porozmawiać z 聖職者. nawet mi powiedział na do widzenia 『心配せずに行きなさい。』 !

na początku było ciężko, denerwowało mnie że odczytanie jednego znaku może zająć nawet 20 minut, ale im dalej w las... kurde, mam przezajebistą satysfakcję z tego, że mogę SAMEMU przeczytać coś w języku, którego znajomość jeszcze parę lat temu wydawała mi się odległa bardziej niż dostanie się Korwina do sejmu.

pamiętam jak w piątej podstawówce kiedyś przez przypadek ściągnąłem rom z Finalem VI w wersji (J) i pomyślałem: "szlag, ale fajnie by było te krzaczki rozumieć".

przy okazji poprzypominałem sobie gramatykę z poprzedniego roku, która mi wyleciała z głowy w trakcie raptem trzech tygodni.

szczęśliw jestem bardzo i mam banana na gębie. :D