Przeczytałem wszystkie posty w wątku - czas się włączyć.
Nielogiczny - nie mam zamiaru Cię oskarżać o nic ani w ogóle atakować personalnie - niemniej stoję po stronie krytyków projektu. Nazwij mnie hejterem, Januszem, jak chcesz.
1. Argument o kosztach rozumiem w pełni - wszystkie materiały, opłaty, robocizna mają swoją cenę. Do tego jesteś zwykłym człowiekiem, który zrobił prototyp - nie uruchomi tanio produkcji - trzeba byłoby mieć dojścia, dużo własnego kapitału itd. Nie jesteś prezesem azjatyckiej firmy, dla której życie ludzkie pracownika jest warte mniej niż splunięcie. Swoją drogą teraz przenosić chcesz produkcję na Tajwan, a pierwotnie jaki był plan? Nie wierzę, że byś lutował sam choćby te 5000 urządzeń.
2. Tworzysz produkt, którego właściwie nikt nie potrzebował - od ROMów są emulatory, komputery z serii Rasphberry Pi do złożenia oraz oparte na nich gotowe urządzenia - to wszystko było już dawno i za dużo mniejszą cenę, nawet doliczając dobre pady. Mało kto w ogóle się zainteresuje nawet świetną obudową.
3. Podpinasz się pod koncept mini-konsolek , który w polskim internecie ma chyba więcej krytyków niż zwolenników - też jest często określany jako skok na kasę, wykorzystujący nostalgię. Trzeba mieć mocny i dobrze przemyślany marketing, żeby takie rzeczy przezwyciężyć.
4. A co Twoje urządzenie oferuje? Czy jest konkurencyjne? Czy jest zdolne do odpalenia kartridża? Czy można je podłączyć do telewizora kineskopowego? Czy ma jakąś funkcję, której by nie miało typowe urządzenie o tej architekturze? Nie zauważyłem.
5. Urządzenia od Chińczyków nie są też takie złe. mamy choćby RS-40:
- na układach scalonych (bliższe jest technologicznie do Pegasusa, niż Twój Unicorn)
- wyjście chyba tylko AV, nie jestem pewien czy to drugie z tyłu to nie antenowe - akurat tu wygrywasz, ale zawsze można przejściówkę kupić, poza tym podpinanie do kineskopu jest bardziej retro
- możliwość podpięcia czterech padów na raz (2 w zestawie, akurat sam korzystam z takich, w dalszej części je opiszę)
- odpala kartridże - technologia prawdopodobnie zapewnia niezłą kompatybilność
- mimo wszystko estetyczna, transparentna obudowa
- cena - o ile pamiętam przed zarazą było 150 - 200 zł. Teraz wychodzi 118,44 zł + 224,07 za wysyłkę
(?) - link do oferty dam na koniec posta - tutaj nawet przyjmując że kosztuje tyle, ile z wysyłką w trakcie zarazy - to i tak wychodzi taniej, niż u Ciebie. No i masz gwarancję, że produkt dostaniesz.
Inne urządzenie od Chińczyków - RS-37, sam jestem właścicielem i jestem z niej bardzo zadowolony:
- obecna cena - 87,75 zł, z dodatkowym kartridżem wyjdzie 115,64 zł (warto, bo dostaniesz składankę z dużą ilością gier)
- bardzo ładna i zrobiona z porządnego plasitku obudowa, która przypomina do złudzenia Famicoma, a więc trochę i Pegasusa - laik wychowany na bazarowych późniejszych klonach z końca lat dziewięćdziesiątych może nawet się nie skapnąć
- odpala gry w oryginalnej prędkości (no, niektórzy wolą prędkość Pegasusa, Twoje urządzenie pewnie będzie miało zarówno emulację PAL, jak i NTSC)
- technologia - glut - NES on a chip - dalej bliżej Pegasusa, niż emulacja
- nie stwierdziłem problemów z odpaleniem jakiegokolwiek kartridża
- brak glitchy graficznych, obraz żyleta, niewyrabianie z dźwiękiem potwierdzone jedynie z grą Kirby's Adventure
- wyjście AV
- nie działa z badziewnym pistoletem od PolyStation za 40 zł - jednak go jakoś wykrywa, udało mi się go zmusić nawet do trafienia w jedną kaczkę, w ogóle dużo się rozgadywać, jest o tym oddzielny temat na forum. Emulacja Unicorna na pewno nie pozwoli na strzelanie z pistoletu, tym bardziej, że podłączasz tylko do telewizora z HDMI
- pady - dziwięciopinowe, przewodowe, ogólnie bardzo dobre, ładne, przypominające do złudzenia famicomowe, świetnie działające prócz jednego mankamentu - jeden z nich ma problem, że często wciśnięcie kierunku na d-padzie w dół uruchamia jednocześnie kierunek w prawo - zawsze dokupić możesz lepsze gdzie indziej.
6. Dalej jest rynek oryginałów, do tego znajdziesz tańsze od Twojego urządzenia - na końcu dałem link do oferty Pegasusa MT-777DX oraz jeszcze jeden do Terminatora. Może i to nie to samo, co rzecz nowa, może wymagać lutowanka, odnawianka, nie odpala ROMów. Niemniej jednak skoro taniej da się zazwyczaj znaleźć ofertę i kupić oryginał, to tracisz kilku klientów. Jest podobnie z większością retro konsol i retro komputerów. Dlatego celowanie w "mini" moim zdaniem jest chybione.
7. Płaca minimalna w 2020 r. netto wynosi dalej poniżej 2000 zł. Domyślam się, że nie wszyscy Twoi klienci to będą "młodzi, wykształceni, z wielkich miast". 360 zł za zabawkę, która nie oferuje aż tak wiele - przynajmniej dla niektórych to będzie trochę dużo.
8. Polacy są nieufni - nie dziw się, że jeśli ktoś ogłasza kolejne "mini", przy czym jakość niektórych urządzeń na rynku była kiepska - to będziesz miał zaufanie. Nie wspomniałeś o aprobacie Marka Ju
tkiewicza nigdzie poza forum ("oficjalna rekomendacja twórcy sukcesu Pegasusa" dobrze brzmiałaby w materiale promocyjnym), nigdzie też jej nie udowodniłeś. Pokazywałeś znak towarowy Pegasusa, ale nie akcentowałeś, że to OFICJALNY powrót marki - nie wszyscy wszystko od razu czają. Mało Ciebie w internecie, nie stoi za Tobą żadna społeczność ani kapitał - o to chodzi, że trzeba było załatwić to sobie wcześniej, przed wzięciem kredytu, przed ogłoszeniem projektu. Jak to powiedział Dobry Wojak Szwejk w powieści Jaroslava Haška:
Jakby pani chciała zastrzelić arcyksięcia albo pana cesarza, toby się pani na pewno z kimś naradziła. Co głowa, to rozum. Ten doradzi to, tamten owo i w ten sposób zbożne dzieło się powiedzie, jak o tym śpiewamy w naszym hymnie państwowym.
A powrót Pegasusa? Zebrać ludzi, którzy mieliby czas i odwagę poświęcić się dla jakiegoś projektu, oczywiście takich, którzy zjedli zęby na temacie sprzętu i gier. Załatwić kontakt, aprobatę Pana Marka Ju
tkiewicza - teraz byłoby niezwykle trudno. Popatrzeć w ofertę firm z Aliexpress, zwrócić się do jednej z pytaniem, czy nie zechcieliby robić jednego z ich modeli famiklona, którego produkowaliby z nalepką Pegasusa dostarczaliby do Polski na nasz wynajęty magazyn - oczywiście w umowie określilibyśmy wymogi dotyczące jakości. W międzyczasie przekonać Ju
tkiewicza do zainwestowania w ten od początku bardzo ryzykowny projekt, a także o udostępnienie znaku towarowego Pegasus. Obmyśleć poważny marketing. Sprzedawać po zawyżonej cenie na tyle mało, na ile się da. W zestawie dać dobrą składankę, niech kilka osób ze społeczności pisze na to porządne gry homebrew.
Powiem jedno - prawie nie ma szans na powodzenie.
Edit: Zapomniałem wspomnieć, że Chińczycy robią też klony pod HDMI czy z padami bezprzewodowymi.
Linki do ofert
Coolbaby RS-40:
https://pl.aliexpress.com/item/33005168169.htmlCoolbaby RS-37:
https://pl.aliexpress.com/item/32859324442.htmlPegasus MT-777DX:
https://allegro.pl/oferta/konsola-pegasus-mt-777-dx-9089696008Terminator:
https://allegro.pl/oferta/bs-500as-terminator-pad-zasilacz-dyskietki-tv-av-8779173405mwk edit:: po pierwsze Marcin, rób odstępy, takiej ściany tekstu nie idzie nawet wzrokiem ogarnąć, po drugie zwracaj uwagę na pisownie, szczególnie nazwiska osób, po trzecie staraj się nie umieszczać linek do aukcji bez dodatkowego zabezpieczenia zrzutem ekranu, bo linki za dzień/tydzień/miesiąc szlag trafi i jedyne co będą wnosić do tematu to bałagan, no i po czwarte - ale tak na marginesie - bardzo dużo w Twoim poście chaotycznych gdybań, niepotwierdzonych informacji i osobistych wyobrażeń, jak masz konkretne argumenty to pisz konkretnie, dziękuję i przepraszam.