Nikt się nie odzywa, więc odezwę się ja.
Osobiście jestem za utrzymaniem obowiązku 3-osobowych zespołów. Można powiedzieć, że to była i jest najważniejsza rzecz wyróżniająca CFL na tle wszystkich innych wydarzeń wszystkich Famiconów razem wziętych. O to właśnie chodziło, aby po raz pierwszy angażować w turniej jak najwięcej ludzi, po drugie integrować zespoły i po trzecie, aby pojawiały się niesnaski między drużynami. To już taka tradycja która wyrosła na przestrzeni tych kilku lat.
Dochodzi ważny element strategiczny - kogo wytypować do gry. Niekoniecznie najlepszy zawodnik to najlepszy wybór co pokazywała przeszłość. Tacy kozacy często potrafią stracić życie już na początku, właśnie przez swoje kozaczenie. No i osoba trzecia nie grająca, stanowi prawdziwe wsparcie, prawdziwy filar. Daje rady, drze się, przeżywa razem z zawodnikami rozgrywkę. To kolejny punkt, którego zabraknie, gdy zostaną dwu osobowe składy.
Ogólnie rzecz ujmując grając dwu-osobowymi składami - CFL traci całą swą wyjątkowość. Oczywiście to tylko moje zdanie, nie każdy musi się z nim zgadzać.
---
Ja nawet posunął bym się dalej i jeżeli z podstawowego składu historycznego ubyło dwóch zawodników (a powiedzmy, że został tylko kapitan) - to taka drużyna powinna zmienić nazwę i grać pod nowym szyldem. Ale to już może moje fanaberie.
---
Tak jak piszesz żur0 - kapitanowie powinni określić ile zawodników będzie na turnieju. W razie czego dobrać kogoś z "wolnych" zlotowiczów. A nóż ktoś się znajdzie. W razie gdy się nie uda, wtedy taka drużyna się rozpada i to zawodnicy z tej ekipy mogą zasilić szeregi innych.
---
I moim zdaniem nie powinieneś zakładać wymogu 8 drużyn w turnieju. Rozumiem i zgadzam się, że taka ilość jest najbardziej optymalna i ogólnie najlepiej się wtedy spina turniej, ale mniejsza liczba zgłoszeń to moim zdaniem nie powód do odwoływania zawodów. Grając w 6 drużyn też można zrobić dwie grupy, tylko po 3 zespoły. Nawet grając w 4 zespoły - też można to jakoś ugryźć. Nagrody nie są ważne liczy się prestiż i właśnie samo to, aby tradycja CFL była kontynuowana.
Po jednym czy dwóch chudszych turniejach - znów CFL może rozkwitnąć za rok, dwa czy trzy i powróci do formy 8-drużynowej.
Reasumując jestem za:
1. Utrzymaniem wymogu 3-osobowych zespołów
2. Rozgrywaniem turnieju co rok niezależnie od liczy zgłoszonych zespołów.