[Preki]

Grając w Bombermana trafiłem na coś takiego:

Mając dużo bomb do postawienia można przez krótki czas być tak jakby żywą bombą trzymając przycisk A.  Wiadomo, gdy wybuch trafi na inną bombę to dochodzi do reakcji łańcuchowej, jednak w tym przypadku Bomberman jakimś cudem jest niezniszczalny przez krótki czas, koniec końców i tak ginie od eksplozji. Zresztą widać to na filmiku:

A niebawem sprawdzę to jeszcze na prawdziwym sprzęcie, bo jak zwykle może mieć to wpływ.

[MaarioS]

Tak to się zgadza, pierwszy Bomberman jest pełny glitchy i jest nieźle niedopracowany, ten błąd akurat kojarzę i coś takiego też działa na prawdziwym hardware

[Krisuroku]

Jak tego glitch'a to się używa najczęściej w bonus stage No i z tego co kojarzę to w drugiej części w bonusie też tak robiłem ^_^

[Preki]

Tylko ten glitch nie występuje w Bonus Stage bo... jesteś nieśmiertelny, w tym sęk. To, że bomby wybuchają w reakcji łańcuchowej to normalna mechanika gry.

[Gustlik]

Dzisiaj podczas ogrywania Blaster Master na Famicomie odpaliła mi się niezła maniana:

Glitchowanie się dźwięku na tym bossie nie jest niczym nowym, ale u mnie odpalił się po kilkudziesięciu sekundach... ending theme

[MWK]

Niech zgadnę - odpaliłeś grę przy pomocy KrissKarta?

[Gustlik]

Dokładnie tak. Podejrzewam jednak (może się mylę), że na innym carcie też dałoby się tak zrobić - na tym filmiku od 2:50 koleś robi glitch z dźwiękiem, ale bez "ending theme". Innym razem też udało mi się zrobić właśnie tą "wersję" sound glitch'a.

A tutaj podobna sytuacja - muzyczka z 8 levela na 2 levelu:

mwk edit:: ale nie cytuj posta, na którego bezpośrednio odpowiadasz, dzięki.

[daf]

Wczorajsza sytuacja. Jackal. Gra jest skonstruowana w taki sposób, że gdy tracimy życie (poza ostatnim), to muzyka gra dalej, rozgrywka nie jest przerywana, respawnujemy się i gramy dalej. Dopiero przy stracie ostatniego życia muzyka momentalnie cichnie i słychać jedynie odgłos wybuchu, a za chwilkę pojawia się opcja kontynuacji.

Jakoś tak słabiej mi poszło, i już w trzecim levelu miałem ostatnie życie. Straciłem je - muzyka skończyła się od razu w momencie skuchy, ale... zrespawnowałem się kolejny raz, mimo, że już nie powinienem. Mogłem grać dalej, licznik żyć dalej przestawiał 0, tylko że nie było muzyki. Wszystkie inne odgłosy działały normalnie - strzały, wybuchy, wszystko. Dopiero po kolejnej stracie życia pojawił się ekran wyboru kontynuacji. Wszystko było już poprawnie. Mam nawet filmik z tej rozgrywki w ciszy.

Miałem lekko ponad 120.000 pkt, w momencie gdy to się wydarzyło. Zastanawiam się, czy nie dostałem extra life w tym samym momencie, gdy straciłem ostatnie życie i system zgłupiał.

[Mcin]

Leci rakieta -> dostajesz strzała na mordę -> gra odpala sekwencję game over i wyłącza muzykę -> rakieta wybucha -> robi rozpierdol -> przekraczasz 120 000 -> dostajesz życie -> wskakuje dopiero sekwencja repawnu ->nie ma sekwencji "wznawiania" muzyki.


Pisz do Displaced Gamers, może nam to zanalizuje

[Mcin]

Post pod postem, wiem, wybaczcie, ale nowy materiał poruszam.

na pierwszy ogień idzie TMNT 2 - the arcade game, na bardzo słabojakościowym bootlegu. Trzeba się nagimnastykować, żeby ten cart złapał kontakt. No i jak na chwilę stracił, to mieliśmy taki widok, grając z kumplem:


Tile się, mówiąc brzydko... a nie, nie będę przeklinał. "Ulosowiły się" po prostu nie reprezentowały nic. Za to duszki postaci działały ok, więc szło grać aż umarneliśmy.
Die hard na TV obok odpaliłem, bo chciałem zrobić "Atmosferę salonu gier", coś wciąż gra na drugim ekranie obok


Donkey Kong Junior. Najpierw przepiękny błąd graficzny. Podobnie działały stare TV, jak odpaliłeś telegazetę na starym TV i nie łapało sygnału:
Not a valid vimeo URL

No i tutaj coś ciekawszego, zawiesili się wrogowie:
Not a valid vimeo URLCo istotne, game over nie zmienił nic - błąd pozostał i występował na poziomach 1 i 4.
Wbrew pozorom nie ułatwiało to bicia rekordów bo:

Nie było jak zrzucać na ziomków owocków.

Na późniejszych poziomach Ośli Kong rzuca kilku dodatkowych czerwonych, a jak Ci wszyscy zablokują dojście do Pauliny na levelu 1, to nie idzie tego przejść.

Jak do tego doszło nie pamiętam, filmiki z lipca.

[Mejs]

O ten błąd w DK: Junior to podobny efekt do tego który uzyskałem robiąc prosty chamski mikser video. Najprawdopodniej inny sygnał zmieszał się z sygnałem odpowiedzialnym za tło. Tutaj proszę, mieszanie całego sygnału wideo Pegasusa z oscylatorem:


https://youtube.com/shorts/SSVOmQ2yiEc?feature=sha


Cały czas marzy mi się Pegasus do glitchy, widziałem kilka różnych rozwiązań.


https://youtu.be/kHMf14CHWHI



Na tym filmiku możemy zobaczyć jak NES działa jako wizualizator dla syntezatorów, sygnał muzyki puszczony na PCB w odpowiednich miejscach, daje kalejdoskopowe efekty.


https://ninabelojevic.wordpress.com/portfolio/nintendo-circuit-bending/


Tutaj dużo „czystszy” projekt pani Niny Belojevic. Niesamowicie to wygląda i chętnie przetestowałbym możliwości tego urządzenia na szerszej gamie gier.


https://youtu.be/TuGdrlJH7Q8


Tutaj modyfikacja taktowania NESa za pomocą układu LTC1799. Gry i muzykę można przyspieszać, ale co najważniejsze, zwalniać 


Wyobraźcie sobie, że to wszystko jest w jednym urządzeniu. Mój plan, który może kiedyś dojdzie do skutku, przewidywał też wdrożenie gniazd i przełączników dla większości PINów w porcie kartridży tak aby użytkownik mógł je wyłączać, podmieniać bądź mieszać sygnały. Takie urządzenie wymagałoby ok. 60 gniazd i przełączników, do pełni szczęścia potrzebna byłaby konsola matka, z wypuszczonymi pinami na zewnątrz, tak aby móc mieszać sygnały z różnych gier.


Jestem przekonany, że jest w pełni wykonalne, a kto nie wierzy niech pierwszy wyciągnie kartridż z konsoli.

[Mcin]

O ten błąd w DK: Junior to podobny efekt do tego który uzyskałem robiąc prosty chamski mikser video. Najprawdopodniej inny sygnał zmieszał się z sygnałem odpowiedzialnym za tło.

Jup, pamiętam o Twoich artystycznych miksach video. Tutaj niestety przypłaciłem to zwiechą gry. Chętnie bym pograł na takiej... planszy

Dzięki za projekty, podejrzę.

[MWK]

Mejs, bardzo to wszystko zacnie się prezentuje (szczególnie ten patent z syntezatorem!) i życzę Ci z całego serca, abyś kiedyś zmontował takiego potwora i zagrał nam na zlocie prawdziwy Creeptune z wizualizacjami na siedmiu telewizorach i laleczce

[Mcin]

Przeglądając materiały własne ze zlotu, znalazłem jeszcze jednego fanta audiowizualnego:
https://vimeo.com/manage/videos/648366560

[OsA]

Nie wiem czy to się nadaje, ale grając wczoraj w Lode Runner na krzysiocarcie - zrobiłem dołek i chyba dokładnie w momencie gdy się "odbudował" zrobiłem go ponownie. Skutek tego taki, że już już się nie odbudował, choć fizycznie mur tam był, bo mogłem po tym chodzić.


Po kolejnym "zrobieniu dołka" problem zniknął.