Forum ContraBanda.eu
OD GRACZY DLA GRACZY => Jeszcze więcej o grach => Wątek zaczęty przez: Armando w Czerwca 25, 2018, 15:30:22
-
Postanowiłem podzielić się z tutejszymi forumowiczami wynikami mojej analizy wszystkich części serii Ninja Gaiden na NES'a i przedstawić wszystkie znalezione przeze mnie dowody na to że dana część jest najlepsza lub najgorsza z całej serii. Tak więc przedstawiam poniżej owe dowody...
Dowody na to że najlepsza jest NG1:
- broń palna zużywa wyjątkowo mało paliwa
- maksimum doładowania paliwa broni palnej stoi od samego początku na 99 (podczas gdy w pozostałych częściach na samym początku jest 40 przy czym stopniowo wzrasta z każdym następnym światem)
- gdy wkraczasz do bitwy (każdej) masz nowy czas
Dowody na to że najlepsza jest NG2:
- gdy skusisz, następne życie zaczynasz z tym samym poziomem paliwa broni palnej co miałeś przed skuszeniem
- gdy skusisz w bitwie, nie musisz zaczynać od samego początku poprzedzającego ją etapu (wyjątek- bitwy 2 ostatnich światów)
- życie dostaje się nie tylko za łapanie niebieskich twarzy Ninji ale też za każde zebrane 100 tys. punktów
- można mieć pomocników
Dowody na to że najlepsza jest NG3:
- cokolwiek unicestwisz w trakcie etapu, już więcej nie wróci (chyba że skusisz)
- widzisz co kryje się pod danym Power Upem zanim go otworzysz
- możliwość zwiększenia zasięgu miecza
- możliwość czepiania się rurek
Dowody na to że najgorsza jest NG1:
- krótki czas na przejście etapu
- nie można się skrabać po ścianach (chyba że ściana jest oznaczona drabinką)
- jak weźmiesz osłonę, możesz jej użyć tylko raz
- nie można jednorazowo naładować broni palnej od zera do pełna
- gdy skusisz w którejkolwiek z bitw ostatniego świata, cofasz się aż do 6-1
Dowody na to że najgorsza jest NG2:
Niestety, nie znalazłem żadnych na to dowodów
Dowody na to że najgorsza jest NG3:
- gdy skusisz, tracisz całe paliwo broni palnej
- broń palna zużywa wyjątkowo dużo paliwa
- brak przystanków w trakcie etapu (tzn. gdy skusisz w dowolnym miejscu etapu, zawsze zaczynasz od jego początku)
- gdy masz continue, zaczynasz od samego początku świata w którym byłeś
- liczba continue jest ograniczona
- wyjątkowo dużo energii traci się w wyniku jednego oberwania (nawet do 6 jednostek na wskaźniku)
- wyjątkowo mała ilość doładowań energii (tylko 4 w ciągu całej gry)
- gdy wchodzisz do nowego etapu, masz na jego przejście tyle czasu ile zostało Ci z poprzedniego (chyba że zaczynasz nowy świat)
A wy co o tym myślicie? Przede wszystkim- które z wymienionych przeze mnie dowodów są dla Was np. mało istotne?
Pozdrawiam :)
-
W NG1 nie potrzeba drabinki aby wspinać się po ścianie, umiejętnymi wall jumpami wskoczysz wszędzie.
-
Znam ten trik; tylko że trzeba się nieźle natrudzić aby się w taki sposób wspiąć...
-
Bardzo dobry opis atutow wszystkich gier, jednak sam nie odpowiedziales na wlasne pytanie. Zatem jak uwazasz, ktora czesc jest najlepsza??
-
jak uwazasz, ktora czesc jest najlepsza??
Myślę że najlepsza jest dwójka...
-
Mimo że nie lubię tej serii jakoś zajebiście nadmiernie to też uważam, że część 2 jest najlepsza. Po prostu całokształotowo mi się najbardziej podoba, nie jestem pewien czy to ma coś wspólnego, że to miałem już w dzieciństwie ale też mi się wydaje, że poziom trudności ma akurat najlepiej zrównoważony ze wszystkich części
-
To fakt MaarioS, druga część jest chyba najlepsza i chyba najlepiej zbilansowana jeśli chodzi o poziom trudności, aczkolwiek jest też w tym sporo wrażenia z dzieciństwa - ponieważ mój kumpel z 4 piętra Tomasz (którego serdecznie pozdrawiam jeśli to kiedykolwiek przeczyta) kupił Ninja Ryukenden 3 ponad 168in1 (ja w tym czasie zaopatrzyłem się w Jackie Chana) to szalenie mi się spodobała i był okres czasu, kiedy znacznie więcej przesiadywałem u niego i grałem na jego konsoli niż na swojej, no i w tak zwany ruch wchodziła w głównej mierze trzecia część omawianej gry, więc jeśli ktoś mnie zapyta, która część najlepsza a która najgorsza to sentyment weźmie górę i odpowiem podobnie jak mój przedmówca:
Najlepsza jest część 2 ALE Najbardziej podoba mi się cześć 3 8)
edit:: HAHA Armando nieźle dojebałeś z tą bronią palną i paliwem - jakbym tak pominął kilka słów z Twojego posta, to bym powidział, że opisujesz Gun-Naca albo jakiegoś innego Ikari Warriorsa ;-)
-
Dla mnie zdecydowanie najlepszą częścią jest trójka. Nie znałem tej serii w latach 90, a gdy zagrałem w tą część po 2008 roku, wskoczyła na 1 miejsce w rankingu Fami gier. Nie wiem jak to dokładnie opisać, ale grając w nią wpadam w trans. Gameplay jest niesamowicie dynamiczny, sfx rozwala system, z tej gry po prostu płynie miód. Passwordy do leveli umozliwiaja swobodne jej przejscie, gra nie jest jakos niesamowicie trudna, trzeba tylko poznac rozstawienie przeciwnikow na danej czesci pozionu. Jesli chodzi o cala serie, to jedynka ma najlepszy nesowy track ever (1 level).