Ulubiony crap
*

Offline żur0

  • Administrator
  • *****
  • 960
  • Piszcie posty Kamraci Pegasusa!
    • Contrabanda. O Retro. Po Bandzie.
Ulubiony crap
« dnia: Września 27, 2015, 22:24:02 »
Nie mogło zabraknąć takiego tematu! Pytanie brzmi: który z crapów jest Waszym ulubionym?

Dla mnie bezapelacyjnie jest to Pac Man, ale mógłbym wyróżnić, także Galaxian (chyba najwięcej zagrywałem w tą grę w pierwszym okresie przygody z Pegasusem), Pinball oraz Tanki. Ogólnie jestem miłośnikiem takich nieskomplikowanych gier :) Można by zadać jeszcze jedno pytanie: gdzie leży granica między crapem nie nie-crapem?


*

Offline Duobix

  • **
  • 190
Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #1 dnia: Września 27, 2015, 22:28:33 »
Przez zloty niebagatelnie przypadł mi Pac-Land do gustu jako krap nie do zagrania, nie do przejścia, a do uprawiania dzikiego wciskanego dwuprzyciskowo masohizmu przed ekranem.

*

Zitz

Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #2 dnia: Września 27, 2015, 22:39:24 »
No właśnie, co jest crapem, a nie crapem... trudne pytanie. Z 168 in 1 oprócz "oczywistych" hitów jak np. Contra lubiłem grać w Arkanoid, WarpMan, Macross. Z gier, które mogą uchodzić za crapy - szczerze powiem że zagrywałem się namiętnie w Godzilla 2 (tak bardzo zbesztanym przez AVGN) a i szczerze lubiłem Spider-Mana (pewnie serial w TV zdziałał swoje). A chyba największy crap w jaki grałem trochę dłużej (bo nie to nic innego lub z nudów) to Terminator 1.  O Alladynie pirackim nie wspominam, ino lepszy niż oryginał  ::)
[Edit] jeszcze Mappy oraz Legend of Kage. Dałbym jeszcze bilard Lunar Ball ale czy tą grę serio można nazwać crapem?
« Ostatnia zmiana: Września 28, 2015, 21:23:52 wysłana przez Zitz »

*

MaarioS

Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #3 dnia: Września 27, 2015, 22:44:47 »
O właśnie, najpierw zdefiniujmy w tym przypadku słowo "crap". Czy chodzi o gry tzw. "proste popierdółki" w stylu Pac-man, Balloon Fight itd. czy crap w sensie "gra g@fno"?? Też nie do końca czaję znaczenie tematu

Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #4 dnia: Września 27, 2015, 22:53:48 »
Za Crapa biorę proste, wręcz surowe graficznie i nieskomplikowane gierki, związane z precyzyjnym powtarzaniem prostej czynności. Contra zdecydowanie nie jest crapem.

Na pegasusie głównie rżnę w rzeczy tego typu. Do najczęściej klepanych należą: Pac-Man, Tanki/Warsaw City, Balloon Fight, Pin Ball, Antarctic Adventure...
Gdybym miał wystawić jednego zawodnika, byłby nim Galaxian.

*

SebaSan1981

Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #5 dnia: Września 28, 2015, 04:03:18 »
Moim ulubionym krapiszonkiem była zawsze.. Galaga. Za te muchy, za porywanie statków i za te procentowe rozpiski ile czego i z jaką skutecznością było ubitych.

*

Offline Gargi

  • **
  • 139
Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #6 dnia: Września 28, 2015, 10:24:12 »
"Na rzutniku jest crap sportowy":)

*

MaarioS

Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #7 dnia: Września 28, 2015, 16:12:41 »
Masz na myśli Soccer?? Rety, to akurat jest straszne... najwięcej w to grałem właśnie podczas turnieju na którymś Famiconie i więcej nie mam ochoty

*

Offline daf

  • *****
  • 1743
Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #8 dnia: Września 28, 2015, 18:21:00 »
Myślę, że moim przypadku to żadna nowość. Gra z mojej ścisłej czołówki tych najlepszych. Godziny zabawy w młodości razem z ojcem i kolegami. Warpman. Świetne dźwięki, tryb co-op i niezwykła grywalność w owym trybie jak i podczas grania solo. Wciąga mnie zawsze na długi czas i zawsze z taką samą przyjemnością spaceruję wokół galaktyki.

Niedaleko za Warpmanem czai się Mappy. Zawsze jest przy tej grze mnóstwo śmiechu - zwłaszcza, jak gra się wokół małej grupki znajomych, chociażby na FamiCONie. ;)

Te dwa tytuły to moje sposoby na zły humor.

*

Offline dziat

  • *****
  • 1172
Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #9 dnia: Września 28, 2015, 23:39:46 »
Definicja crapa to tematyka z której chętnie napisałbym magisterkę.
W naszej mowie raczej nie jest to szrot jako taki, a gra, której koncept pamięta początki konsoli. Może być prostą grą sportową, jak wspomniany Soccer, może być Mario Brosem, który od dziesiątej minuty rozgrywki staje się zapętlony, może być Arkanoidem, który chociaż bardziej rozbudowanej mechaniki niż Mario Bros, zapętla się tak samo szybko. Jeden element który je łączy, i który powinien być tu wyznacznikiem - granie dla hajskoru, bądź w niektórych wypadkach - granie dla jak najprostszej rywalizacji. Wszak początki gier wideo to była wyłącznie walka o wyższą pozycję trzyliterowego nicka w hall of fame.

Mam bardzo dużo crapów bliskich memu sercu. Zasada jest prosta - trzeba lubić gry niedoskonałe. Wspomniany Soccer, Popeye, Antarctic Adventure, a szczególnie - Field Combat, bo to pierwszy *RTS* z którym miałem do czynienia.

Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #10 dnia: Września 29, 2015, 22:46:11 »
Dla mnie zdecydowanie Flipull. Ziemniak na drabinie mówi sam za siebie, do tego trzeba trochę wysilić szare komórczaki.

Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #11 dnia: Września 30, 2015, 00:34:50 »
Akurat lubię te proste gry, ot pograć jakiś czas i po prostu wyłączyć konsolę. Bez "potrzeby" przejścia do ściśle wyznaczonego końca gry.
Numerem jeden będzie dla mnie Ice Climber, aczkolwiek inne gry z 168in1 również. Spoza sto sześćdziesiątki ósemki także Ninja Kun, Clu-Clu Land i Baltron.

*

Roben

Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #12 dnia: Października 08, 2015, 01:14:56 »
Ice Climber
Nigdy nie miałem okazji złapać tego bezpiórowego ptaka ;_;
Swoją drofą takim ulubionym crapem dla mnie to... nie wiem. Nie lubiałem prostych gier i zawsze forsowałem jakies hardcore'owe gry typu Gimmick czy Silver Surfer.
Ale moim ulubionym jest kotoruzela.nes

*

Offline pawgal

  • *
  • 25
  • NESomaniac
Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #13 dnia: Października 08, 2015, 18:56:12 »
Sporo czasu spędziłem z grą Ninja Hattori Kun, którą kiedyś uważałem za takiego crapa. Lubię w nią pograć tak by po prostu pograć, bez dojścia do konkretnego momentu, przesłuchać ścieżki melodii itp. Obecnie takim crapem jest Bubble Bobble ;)
この番組は、ご覧のスポンサーの提供でお送りします。

*

Offline Kaplitov

  • *
  • 42
  • Bajkozjeb
Odp: Ulubiony crap
« Odpowiedź #14 dnia: Października 08, 2015, 23:04:37 »
Jeśli o crapy chodzi, to ja wręcz przepadam za Mappy. Zdecydowanie moja ulubiona gra, nawet sobie swoje rekordy zapisuje, coby być w myszę coraz lepszy.
Z tego typu gier, nie może w moim zestawieniu zabraknąć Warpmana, DigDuga, Galagi (Galaxian też spoko, ale Galaga lepsza) czy City Connection. Ogólnie podobnie jak Nielogiczny, bardzo lubię takie proste gierki, idealna na zabicie małej ilości czasu przed snem czy wyjściem z domu.
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2015, 23:10:41 wysłana przez Kaplitov »
bajkowa lista - myanimelist.net/profile/nyankov