Forum ContraBanda.eu

WPADNIJ POGRAĆ, POROZMAWIAĆ... => FamiCON => fCON12 => Wątek zaczęty przez: OsA w Lipca 25, 2019, 19:26:41

Tytuł: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: OsA w Lipca 25, 2019, 19:26:41
Witajcie Panowie.
Robię już temat z jedną z moich atrakcji, abym nie zapomnial o tym.

Jak część z Was pamięta na zlot numer 10. Przywiozłem suszoną paprykę Carolina Reaper, którą degustowali bracia: Mejs i Rocket.

A ponieważ zostało mi tych papryk trochę, to pomyślałem sobie, aby wrzucić kilka do wódeczki i niech sie moczy do zlotu (czyli powiedzmy 11 miesięcy, bo zrobię to po urlopie pod koniec sierpnia).

Nie wiem co z tego wyjdzie, bo to absolutny eksperyment. Robiłem już w ten sposób oliwę i była naprawdę fajnie i mocno pikantna.

Pytanie orientacyjne. Czy będą chętni na degustację 50ml mojego eliksiru o roboczej nazwie "Mocz Lucyfera".

Bo nie wiem ile tego robic. 0.5, 0.7 czy 1 litr. Więcej raczej nie ma szans bo braknie mi papryk.

Myślę że jeden kieliszek na kamrata będzie wystarczający.

I druga sprawa. Kiedy był by dobry czas na takową degustację? Piątek czy sobota?
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: 1990in1 w Lipca 25, 2019, 23:49:50
Piłem Nemiroffa z ostrą papryczką (jedną na butlę 0,5l chyba) i dało się ją wypić głównie dzięki wcześniejszej rozgrzewce alkoholowej. Znaczy się, był to ostatni alkohol jaki nam został i nie mieliśmy żadnego wyboru do upadlania się. Nie jestem fanem jedzenia drutu kolczastego, tłuczonego szkła, czy tych ostrych małych demonów, ale kebsa na ostrym z chęcią spożywam i obawiam się, że jedna karolina może zepsuć całe pół litra. Chyba, że to na sportowo tak, to ja się nawet nie podejmę:D
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: Zelas12 w Lipca 26, 2019, 05:02:07
Nie byłbym sobą gdybym odmówił:) jak się bawić to się bawić,wchodzę w to. Co do terminu to wydaje mi się ,że bez różnicy czy to będzie sobota czy niedziela.
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: Kaplitov w Lipca 26, 2019, 23:41:04
Ma palić conajmniej trzy razy? Z chęcią wypróbowałbym tego specyfiku. Z ziomkami w zamian możemy dać degustować naszej miętowego huraganu procentów xD
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: MWK w Lipca 27, 2019, 20:07:42
OsA, szanuję, propsować będę, ale nie skosztuję 8)

Kapitanov, ta Wasza Miętówa była naprawdę bardzo bardzo fajna. Uwarzcie na następny rok. Może również zrobicie drugą, osobną warkę z tych cukierków ICE FRESH, o których Wam opowiadałem. Kiedyś piłem taki wynalazek i był przepyszny!

Ja od siebie oczywiście uwarzę Kukułę z 10 (słowie: dziesięcioma!) ziarenkami kawy.
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: dziat w Lipca 29, 2019, 22:07:56
Odniesienie do Nemiroffa kluczowe, bo dwie papryczki mogą z pół litra gorzały zrobić lawę, a lepiej zrobić więcej, bo nawet jak zgłoszeń będzie mało to zejdzie w całości i będziemy butelki wyciskać. Nawet jak przez przypadek zrobisz z tego paprykę kiszoną w spirytusie, taki repertuar też się sprawdza na tym dansingu. Pisze się pięćdziesionę tej substancji!
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: Jockey w Września 01, 2019, 18:19:45
Nie wiem jak to wyjdzie w praniu, ale wiem, że może być z tym specyficznie. Jeśli nie wydłubie się pestek, to wódka w fazie końcowej będzie miała nie tylko ostry ale bardzo mocno gorzki posmak. Jeśli natomiast pestki się wydłubie - nie będzie w ogóle ostra.
Ale tak czy siak - jestem ciekaw i chętnie spróbuję jednego - dla dobra nauki!
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: OsA w Marca 28, 2020, 20:21:30
Lepiej późno niż wcale jak to mówią.


Dzisiaj wrzuciłem 5 suszonych papryczek do 0,5l Bolsa czystego. Zobaczymy co z tego wyjdzie.


Z pewnością im bliżej końca butelki tym piekielna moc będzie większa.
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: OsA w Czerwca 17, 2020, 13:55:50
Aby uniknąć sytuacji, że im bliżej końca butelki - tym mocniej pali ten cudowny nektar - prawdopodobnie przed samym zlotem przecedzę wódeczkę i usunę z niej papryki.


Tak aby na całej długości butelki - moc pysznego, acz mocznego skurwysyna, była taka sama.
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: Martin w Czerwca 19, 2020, 09:55:48
Osa - jeśli pozwolisz, to w dzień wyjazdu (sobota) chętnie zdegustuje ten trunek. :) Na zlot wezmę dla Ciebie i Matiego po sztuce Piri Piri - trafiłem na malutkie opakowanie z mega ostrą odmianą. :) Obiecuje też, że jak tylko wyjdą to dostaniesz ode mnie skurwysyna z każdego z tych krzaczków (Habanero Limon, Habanero Orange, Carolinka).
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: OsA w Czerwca 19, 2020, 10:45:23
Oczywiście nie ma problemu.


Może to nawet lepiej, że ludzie zaprawieni w ostrości będą królikami doświadczalnymi i spróbują tego jako pierwsi =)

edit
A być może i cała konsumpcja zostanie przeniesiona na sobotę. Nie chcę nic grzebać już w harmonogramie, ale czas pokaże i chętni  na degustację sami zdecydują.
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: OsA w Czerwca 24, 2020, 19:08:34
Kolor klarowny :)
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: Arek w Czerwca 28, 2020, 17:40:31
Wygląda jakby był gotowy zabijać
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: Jockey w Czerwca 28, 2020, 18:34:33
Tylko spojrzałem i już czuję jak pali mocz następnego dnia.
Tytuł: Odp: Mocz Lucyfera - degustacja
Wiadomość wysłana przez: Preki w Czerwca 28, 2020, 21:56:32
Tylko spojrzałem i już czuję jak pali mocz następnego dnia.
Ból gilopa przy szczaniu gwarantowany pewnie.