Wszystko przebiegło pomyślnie. Nagrania też aczkolwiek było nerwowo i organizacyjnie ciężko to wszystko pogodzić, ale wszystko się udało. Nagrania do późnych godzin nocnych przez co nie spotkałem się ze wszystkimi, ale wpadł MaarioS i było spoko i tylko MaarioS. Dzięki Dziadku za nocleg. Efekty zobaczycie niebawem tak sądzę.