Na razie wstawiam mp3 i nsfa z ftma, nie mam żadnych materiałów ze zlotu. Mamy w planach z Matim dograć do tego wokal.
Tekst autorstwa Żura:
W remizie hucznej i puchnącej,
tak jak tłoczny pociąg z Gdańska,
w którym musisz stać.
Chipjockey stroi instrumenty, daje znak i zaraz zacznie,
Robi chiptune grać,
Siedzimy obok obojętni,
Commodory oldschoolowcy,
wspominając SID,
nie będzie Contry między nami,
choćby nawet cud się ziścił,
nie pomoże RUN.
Chociaż płynie osiem bitów,
w slocie siedzi cart,
żaden z nas nie wciśnie
teraz z dumą staart!
Bo do Contry trzeba dwojga,
sprawnych kciuków, ciężki stres,
Bo do Contry trzeba dwojga,
to Konami życia test!
Zagrają w końcu w Laskach w Contrę
z wielkim hukiem jak dynamit,
A gdy ósmy stejdż,
To co było w Commodorze
kiedyś jak gładki aksamit,
cały straci sznyt.
I choć znowu będą grali,
Bóg w co jeden wie,
W Contrę na tej sali
nigdy nie zmierzymy się.
Bo do Contry trzeba dwojga,
sprawnych kciuków, ciężki stres,
Bo do Contry trzeba dwojga,
to Konami życia test!
Wódka Suflera - Bo Do Contry Trzeba Dwojga