Prysznic pierdolony
*

Offline daf

  • *****
  • 1743
Prysznic pierdolony
« dnia: Lutego 04, 2020, 15:03:24 »
Ugułem, problem znowu będzie z tym jebanym prysznicem. Na ostatnim fCONie MWK z Lio pojechali na solidne zakupy, kupili godny towar w postaci 2 wężów i 20 kg opasek zaciskowych do nich - niestety nawet to nie przyniosło sukcesu. Ciężko przewidzieć, jak zachowa się zaciśnięty wąż pod ciśnieniem - tamten konkretny po prostu pękł wzdłuż. Ostatecznie Machbedowi udało się zmontować coś, co posłużyło nam do końca zlotu, ale wiecie... raz się uda, a raz nie. To było totalne szaleństwo z wykorzystaniem wszystkiego, co znalazł w kuchni.
Ten temat od początku idei pryszniców zlotowych nie był do końca rozwiązany, W Laskach jeszcze jak cię mogę, ale w Nowej Wsi już nie, bo tam musimy to puszczać ze zwykłego kranu - zero gwintów. Powiem tak - to i tak cud, że na każdym zlocie (oprócz pierwszego) była możliwość umycia dupy, bo poziom improwizacji był czasami niebotyczny (np. na F11).

Po co to piszę? Podejrzewam, że i tak nic tu nie wymyślimy, bo i tak znowu zadziała (albo i nie) improwizacja. ALE! może akurat komuś najszły jakieś wnioski po ostatnim lipcu, komuś coś przeskoczyło w głowie, jak zobaczył konstrukcję Machbeda. Może jest dla nas jakiś ratunek i nie będziemy musieli 1/3 zlotu walczyć przy tym kranie. A może po prostu spakujmy już na zaś worek opasek, trytytek, końcówek szlauchów, itp.

Zelas, a może przyjedź wozem strażackim zalanym po korek czystą wodą? Chociaż wrrróć - i tak będziemy w remizie. xD

*

Offline Zelas12

  • **
  • 201
  • Zatracony w RETRO.........
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 04, 2020, 22:09:51 »
W tym roku w lipcu nie mam urlopu!!!! Co za tym idzie mój pobyt na zlocie jest mocno ograniczony i to konkretnie . Będę chodził do pracy 24 na 48 . Jako młody tak będę zadupcał przez całe wakacje. Ale na jakiś czas postaram się wpaść . Jak mi się nie uda to pewnie zwariuje i odeślą mnie wiadomo gdzie :)

*

Offline Liseq

  • **
  • 230
  • Amarena
    • Nowy kanał
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 04, 2020, 23:36:46 »
Ja  mam pewien pomysł z tym jak puścić ciśnienie żeby nam nie rozdupczyło tego, ale nic nie obiecuje, najpierw przetestuję to w domu, a jak uda mi się dojść do fajnego rozwiązania to pokażę wam co i jak i przywiozę ze sobą na zlot, także no stay tuned, będę tu informował. Ale szanuje za taki wątek bo jak się już pomyśli to może na zlot uda się coś ogarnąć xD
Czasami doceniamy niektóre rzeczy dopiero gdy staną się wspomnieniami.

*

Offline OsA

  • ***
  • 587
    • #58OsA
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 05, 2020, 07:24:43 »
@Pieseu
Zejdź na ziemię. Skończy się jak  z tą super zbitą ławką Twojego autorstwa na ostatnim zlocie.




Ja tu nie widzę innej opcji jak sprawdzone sposoby z ostatniego zlotu. A nikt nie zrobi nam tego prysznica lepiej niż niemiecka precyzja i doświadczenie, które przez wiele lat nabywał nasz podkarpacki kolega - machbed. Z nim się kontaktować, on powie co kupić, ew. pojedzie na zakupy już w pierwszym dniu  zlotu. I w kilka minut mamy cudowny prysznic.
Nie wiedzieliśmy, że tworzymy wspomnienia. Po prostu dobrze się bawiliśmy.

*

Offline Mcin

  • ***
  • 813
  • أَلْقُنْتْرابَنْديطا
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 05, 2020, 19:51:58 »
Aaa akcje tego typu: https://allegro.pl/oferta/ag242a-prysznic-solarny-turystyczny-kempingowy-40l-8905715972. Jeżeli już masz wodę, to potrzebujesz drzewa albo czegokolwiek innego wysokiego, żeby zawiesić... O ile sąsiedzi nie patrzą.


mwk edit:: poprawiłem linkę i błąd ortograficzny!
« Ostatnia zmiana: Lutego 08, 2020, 13:04:27 wysłana przez MWK »

*

Offline daf

  • *****
  • 1743
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 05, 2020, 20:44:16 »
Mcin, sprawa u nas wygląda tak, że mamy taki namiot ogrodowy zabudowany z 3-ech stron, wejściem stawiamy go do ściany budynku, a do namiotu prowadzimy wąż z kuchennego kranu. I w takiej postaci zamierzamy go pozostawić. Urządzenie z aukcji, do której dałeś linka, i tak trzeba byłoby napełnić wodą ze szlaucha. Odpada, ale dzięki za pomysł.

*

Roben

Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 06, 2020, 13:12:39 »
@Pieseu
Zejdź na ziemię. Skończy się jak  z tą super zbitą ławką Twojego autorstwa na ostatnim zlocie.
SKISŁEM Z ŁAWKI Z NIEWIDZIALNEGO DREWNA XD realtalk alert xD
Ja szczatkowo pamietam jak to machbed robił bo z nim pracowalem przy tym... Inżynierzy xD

*

Offline daf

  • *****
  • 1743
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 06, 2020, 13:29:54 »
Jak przecież wiadomo, że ty chłopa na krok nie odstępował. Kolegi!

Dawaj do Gorbaczowa piszemy o prysznic.
https://youtu.be/WXjyx9BYDJU

*

Offline Mati

  • *
  • 437
  • Gilop
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 06, 2020, 14:05:43 »
Mcin swoją drogą wbijaj na zlot. Chętnie bym się z tobą zmierzył w Tmnt tournamenta. Ja na obecną chwilę się nie deklaruję, bo tydzień temu dostałem wypowiedzenie i mogą być problemy z hajsem, ale z drugiej strony jak do zlotu nic nie znajdę, to mogę być na całości byleby pieniądz się zgadzał. Niczego nie obiecuję, ale odpuszczenie sobie drugiego zlotu to już by była przesada. Pozdrawiam.

*

Offline Liseq

  • **
  • 230
  • Amarena
    • Nowy kanał
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 07, 2020, 02:29:44 »
Co do ławki to sam jeszcze przed zlotem usłyszałem że nie muszę się tym kłopotać bo miejsc wystarczy, więc skupiłem się na czym innym jak ogarnięcie plastików etc, a wy dalej z tą nieszczęsną ławka... Nie żeby coś ale po prostu mnie to wkurza, że przywiozłem kolumny, odwiozłem kolumny, ogarnąłem wszystko praktycznie włącznie z podpięciem, kupiłem płyn do dymnicy, jeździłem za przelotką do kranu (która i tak się nie podpasowała), kupiłem i przywiozłem plastiki, przywiozłem mikrofale i ogólnie starałem się latać za każdą pierdołą.
Nie mam bólu dupy ale to trochę jest chujowe... Nie mówię broń boże że zrobiłem wszystko, ale no kurde... Nie przyjeżdżam na gotowe, staram się jak najwięcej od siebie wkładać w organizację. Więc uprzejmie proszę o zejście ze mnie, nawet jeśli czegoś już zwyczajnie nie jestem w stanie zrobić to zrobię co innego :V
Czasami doceniamy niektóre rzeczy dopiero gdy staną się wspomnieniami.

*

Roben

Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 07, 2020, 12:46:13 »
Tomeg, jestes w stanie pomierzyć ta wkretke od kranu? Wiem ze ten kran byl odkrecany. Jakbys zagadal z jerzym co pozwoli ci pomierzyc bysmy z prysznicem mogli sie zmierzyć i zrobic prysznic taki, gdzie wlos na glowie sie jeży xD

*

Offline Liseq

  • **
  • 230
  • Amarena
    • Nowy kanał
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 08, 2020, 01:47:49 »
Ja chciałem Roben zrobić coś takiego jak mamy u mnie wyprowadzone na zewnątrz. Przede wszystkim mamy szerszy wąż, który jest na kranie umotany tak, że jest na kran nawinięta taśma teflonowa (tak nie za grubo żeby dało się wąż naciągnąć i nie za lekko aby nie ciekło) i na to jest założony wąż z dwoma metalowymi opaskami zaciskowymi. Jak dotąd, pomimo tego, że zasilaliśmy tym nawodnienia czy chodziło pod zraszaczami gdzie przepływ jest mniejszy niż ciśnienie to nie wybiło. Ja od siebie mógłbym zabrać tyle ile tam trzeba grubszego węża czy taśmę i opaski. Bo prawdę mówiąc ten wąż co mamy jest troche lichy pod względem samej średnicy czy jakości wykonania (strasznie się zagina). Zależy też czy w prysznicu jest wejście na 1/2 czy na 3/4. Jeśli chodzi o kran moim zdaniem wszelkie szybkozłączki odpadają bo je będzie zwyczajnie wywalać. Tylko kwestia tego czy i jak jest umotany na tym kranie perlator.
« Ostatnia zmiana: Lutego 08, 2020, 13:09:54 wysłana przez MWK »
Czasami doceniamy niektóre rzeczy dopiero gdy staną się wspomnieniami.

*

Roben

Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 08, 2020, 09:09:54 »
Tej, Sabakeu, najpierw niech Tomek pojedzie i ogarnie ten element i najwyżej posprawdza i znajdzie jakiś dopasowany element. Ale aktualna konstrukcja machbeda nie zawiodła i w sumie nie było tak źle.

Jeśli się nie mylę to ten wylot był odkręcany, wystarczy tylko znaleźć w jakiejś Castoramie czy innej PSB Mrówce Ew. Liroy Marlyn i kupić tą nieszczęsną przelotke.

*

Offline MWK

  • Asystent Administratora
  • *****
  • 1412
    • www.mwkpegasus.prv.pl
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 08, 2020, 13:36:47 »
Roben, w tym właśnie cały problem, że nigdzie nie mogliśmy znaleźć ŻADNEJ przelotki pod ten okręcany perlator - to hovno ma jakąś nietypową średnicę oraz gwint. Ja też chciałbym, aby to działało na tak łatwej zasadzie jak wykręć-wkręć.

Patent machbeda + nasze metalowe opaski skręcane dały radę, ale tak jak słusznie daf napisał, przydałoby się (w końcu) opracować takie rozwiązanie, które nie dość, że będzie pewne, to jednocześnie szybkie i bezproblemowe w montażu.

Pieseu, jeżeli masz sprawdzony, zaufany i odpowiednio długi wąż na patencie, który wiesz, że się sprawdzi i będziesz w stanie go zabrać - to go zabierz. Ten, który kupiliśmy z Lio, to był czysty spontan i improwizacja już podczas zlotu, nie było czasu się rozglądać za czymś lepszym a i my sami dokładnie nie wiedzieliśmy jaki pobrać...

Nie zrzucałbym tego wszystkiego na Dziatka, bo chłopina i tak ma/będzie miał wystarczająco na głowie, z drugiej jednak strony pewnie nikt z nas już nie pamięta jakie tam były wielkości, wymiary, średnice itd zatem kupowanie w ciemno worka przelotek raczej mija się z celem. Załączam do niniejszego posta zdjęcie, które dostałem od #Admina Imprezy ;-)

Jeśli o mnie chodzi o uważam, że to wszystko kwestia tego czy:
   1) idziemy z tym perlatorem w przelotki i kombinujemy,
   2) zostajemy przy patencie z naciągnięciem węża na kran i zaciśnięciem opaskami, tak jak to miało miejsce ubiegłego roku i usprawniamy ten temat,
   3) bawimy się w Mr. Mary i odkręcamy całą baterię, a na jej miejsce instalujemy jakiś magicznie kompatybilny kranik z bezpośrednim podłączeniem do węża.

??

Zelas, a może przyjedź wozem strażackim zalanym po korek czystą wodą? Chociaż wrrróć - i tak będziemy w remizie. xD
Jak mi się nie uda to pewnie zwariuje i odeślą mnie wiadomo gdzie :)

 ;D ;D ;D

*

Offline żur0

  • Administrator
  • *****
  • 960
  • Piszcie posty Kamraci Pegasusa!
    • Contrabanda. O Retro. Po Bandzie.
Odp: Prysznic pierdolony
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 09, 2020, 21:31:23 »
Jeśli to jest dobrze zmierzone i mnie oczy nie mylą, to powinniśmy dokupić złączkę do węża ogrodowego 3/8 cala. Oczywiście jeśli tam w środku jest gwint, bo nie widzę. Generalnie w większości kranów, nawet starych pod sitkiem powinien być gwint. No chyba, że:

A) gwint jest wyrobiony
B) Juras ma jedyną na świecie wylewkę o tylko jemu wiadomym, niestandaryzowanym wymiarze Made in New Village

Jeśli średnica wewnętrzna gwintu ma do około 15,5 mm to powinna iść tam złączka z gwintem 3/8" i sprawa załatwiona.

Np. coś takiego:



bądź plastikowe dedykowane już typowo do nawadniania: