Panowie na początku kwestie formalne czyli oficjalne wyniki czwartego turnieju!
16:00 PozNinjaki - Z Życia Wzięci 0:316:30 Mecenasi z Piaseczna - The Resistance 2:317:00 Mecenasi z Piaseczna - PozNinjaki 3:117:30 Z Życia Wzięci - The Resistance 3:018:00 The Resistance - PozNinjaki 3:118:30 Z Życia Wzięci - Mecenasi z Piaseczna 3:116:15 Wnuki Siudyma - Famikillers 3:116:45 Grecka z Gwinta - Amarena 3:017:15 Grecka z Gwinta - Wnuki Siudyma 1:317:45 Famikillers - Amarena 0:318:15 Amarena - Wnuki Siudyma 3:218:45 Famikillers - Grecka z Gwinta 2:319:00 Z Życia Wzięci - Grecka z Gwinta 1:319:15 Wnuki Siudyma - The Resistance 3:019:30 Z Życia Wzięci - The Resistance 3:119:45 Wnuki Siudyma - Grecka z Gwinta 3:0A teraz kilka słów podsumowania!
ContraBanda Famicom League#4 - Pandemic Destruction uznaję za jeden z topowych turniejów w całej historii. Były to zawody wyjątkowe z kilku powodów!
Po pierwsze turniej odbywał się w dziwnych okolicznościach koronawirusa i był ogłoszony bardzo późno jak na standardy, które utrzymywałem do tej pory. Długo odkładałem myśli o CFL mając na uwadze wiele złych rzeczy z organizacji z roku 2019. I mimo, że ubiegły turniej był całkiem emocjonujący to zraziłem się trochę do niego min. tym, że przygotowane przeze mnie rozwiązania nie sprawdziły się w praktyce (aplikacja do turnieju się poważnie scrashowała, wyświetlanie jej na prześcieradle na scenie było beznadziejne, kulał temat losowania). Późno podjąłem w tym roku decyzję o starcie turnieju i postanowiłem przebudować aplikację. Douczyłem się jeszcze wielu rzeczy w React, wykorzystałem usługi serwerowe Google w chmurze, ostatecznie udało nawet zaangażować w projekt małe rozwiązanie oparte na Arduino. Aplikacja została naprawdę gruntownie przebudowana, nie widzieliście tego, ale posiada ona wewnątrz wbudowany cały moduł statystyk, gdzie w czasie rzeczywistym można podglądać staty każdego z zespołów, są tam różne rodzaje wykresów - ogólnie jest to przygotowane do wykorzystania w przyszłości dla komentatorów turnieju. Poświęciłem temu sporo pracy i miałem fantastyczną motywację. W tym miejscu od razu podziękowania dla
kompockiego za bycie operatorem turnieju, jak zwykle pomogłeś mi niesamowicie! Przepraszam za mały fail aplikacji, ale w pewnym momencie musiało zniknąć połączenie sieciowe - tym większe podziękowania dla Wojtka za wychwycenie błędu! Myślę, że dosyć sprawnie dokonaliśmy szybkiej poprawki i wróciliśmy na właściwe tory przed najważniejszymi spotkaniami. Trzymajcie teraz kciuki za to, żeby udało mi się zmienić pracę, przez ostatnie 2 lata sam uczyłem się Javascriptu i teraz zaczynam atakować rekrutacje, oby się udało!
Po drugie ze względu na koronawirusa zdecydowałem się dopuścić do rozgrywek dwuosobowe zespoły, chodziło mi głównie o utrzymanie integralności turnieju - było duże zagrożenie tym, że wielu zawodników nie dotrze na zlot. Niektórzy skorzystali z takiej możliwości i grali w dwuosobowych składach. U Wnuków brak trzeciego był spowodowany tym, że MaarioS po prostu wypadł na stałe ze składu, więc wykorzystali lukę, która się pojawiła i zagrali w okrojonym składzie. Za rok takie rozwiązanie nie będzie już dopuszczone. Będziemy obligatoryjnie grali w trzyosobowych składach, tegoroczna edycja była wyjątkiem. Od razu po moim przyjeździe pojawiły się głosy, które zapragnęły usunięcia zasady rotacji w składach 3-osobowych na co przystałem. Najważniejszy w tym roku był Wasz głos. Do kolejnej edycji przystąpią już zespoły 3-osobowe z obowiązkiem rotacji po każdej z gier. Pierwszy raz w tej edycji doszło do karania zawodników żółtymi kartkami, pokazano ich cztery. Nie mieliśmy czerwonej kartki, chociaż zagrożony był nią MWK, kiedy ze zdenerwowaniem niezbyt delikatnie "odłożył" pada. Nie zdecydowałem się na pokazanie drugiego żółtego kartonika, a w konsekwencji czerwonej kartki. Myślę, że stało się to z pożytkiem dla turnieju, bo przewinienie nie było szczególnie mocne. Kartki pozostaną w turnieju, okazało się, że mieliśmy w tym roku bardzo mało sytuacji opóźniania gry, niesportowych postaw przy stanowiskach. Cieszy mnie to bardzo!
Po trzecie i najważniejsze: był to niezwykły turniej pod względem emocji i wyników, które obserwowaliśmy w Nowej Wsi. Wystarczy powiedzieć, że do ostatnich meczów w grupach decydowało się kogo zobaczymy w fazie pucharowej! Niesamowite mecze, niesamowite emocje. W grupie czerwonej o awansie ostatecznie zadecydował stosunek mały punktów (gier przegranych i wygranych) Grecka wyprzedziła Amarenę o jeden mały punkcik, z kolei w grupie zielonej ostatnie spotkanie zadecydowało, że absolutny outsider turnieju
The Resistance awansował do fazy pucharowej! Wszyscy przecieraliśmy oczy ze zdumienia, kiedy na ekranie głównym pojawiło się zestawienie półfinałowe
Wnuki Siudyma - The Resistance . Z kolei
Greckiej z Gwinta udało się dokonać życiowego sukcesu i w czwartym turnieju zameldowali się po raz pierwszy w finale po pokonaniu byłych mistrzów Z Życia Wziętych (osłabionych brakiem Nielogicznego). W finale nie mieli jednak za dużo do powiedzenia i doświadczeni
Wnukowie Siudyma odzyskali tytuł stracony w zeszłym roku. Pierwszy finał dla Greckiej na pewno rozbudził kolejne ambicje, poznali te emocje kiedy do zwycięstwa brakuje tylko jednego spotkania! Za rok może być jeszcze ciekawiej! O ile może być jeszcze ciekawiej, bo w tym roku poziom i dramaturgia turnieju rozkładały na łopatki. Bardzo miło było mi zobaczyć znów
PozNinjaków, którzy walczyli bardzo dzielnie do ostatniego meczu, za rok na pewno będzie lepiej!
Famikillersi pomimo, że również przegrali wszystkie spotkania to w swoim ostatnim spotkaniu poważnie postraszyli Grecką, piękne zaangażowanie do ostatnich minut!
Mecenasi pokazali się znów z bardzo dobrej strony i pomimo nieoczekiwanej porażki z The Resistance bardzo pozytywnie odbieram ich udział w tej edycji. Byli również jednym z zespołów, który wiernie śledził z trybun większość spotkań, co jakiś czas nadając mu doping! Jestem niesamowicie zadowolony z poziomu tegorocznego turnieju! Cytując klasyka:
Nie ma już słabych drużyn w ContraBanda Famicom League
No i oczywiście będę namawiał niezagospodarowanych zawodników do powoływania nowych drużyn! Niech się dzieje!
Na pewno w kolejnej edycji wcześniej poznacie gry, tak żeby w momencie kiedy jest więcej czasu (jesień-zima) można było na spokojnie trenować do przyszłego turnieju. Nie będzie również głosowania na "Waszą grę turniejową", wylosuję ją po prostu z zaproponowanych przez Was tytułów, unikniemy w ten sposób brzydkiej sytuacji z głosowaniem jaka miała miejsce w tym roku (aczkolwiek City Connection sprawdził się jako gra turniejowa doskonale moim zdaniem!)
Jeśli chodzi o nagrody to nie były może one jakieś niesamowite w tym roku, ale mam nadzieję, że te małe podarki sprawiły Wam jakąś radość. Miało być coś jeszcze ale niestety nie dotarło pomimo zamówienia blisko 2 miesiące temu - będzie to bonusik do turnieju za rok. Będziemy kontynuować tradycję dyplomu w antyramie i wybór MVP turnieju. Co do MVP turnieju to chciałbym jeszcze raz uzasadnić czemu najlepszym graczem turnieju został
Robi - w drugiej partii spotkania z Grecką odwrócił on losy spotkania w Dr Mario, na 20 sekund przed zakończeniem partii Wnuki przegrywały jeszcze ale koncertowa gra Robiego doprowadziła do zwycięstwa niemal równo z końcową syreną. W ten sposób Wnuki nie pozwoliły na uzyskanie kontaktu punktowego Greckiej, gdyby tak się stało być może ten mecz potoczyłby się inaczej. Po tym poznaje się właśnie prawdziwych mistrzów.
No i w końcowych słowach jeszcze raz Panowie dziękuję Wam wszystkim za udział, zaangażowanie, trening i emocje, których dostarczyliście mi w tym roku! Gratulacje dla zwycięzców, szacunek dla tych, którzy przekroczyli swoje granice na tym turnieju! Do zobaczenia na CFL z numerem piątym!