Moi drodzy, słowem formalnego podsumowania finansowego zlotu numer 10. Tak wyglądała planowana zbiórka oparta o poniższe koszty:
Koszty zlotu:
- wynajem remizy - 3000 PLN,
- sprzątanie remizy - 200 PLN,
- paliwo na kursy ze sprzętem - 100 PLN,
- zakupy środków czystości, herbat, srajtaśm, kieliszków i kubeczków (bądźmy realistami - nie potrzebujemy sztućców ani talerzy, to od paru lat zbędny koszt) i, ogółem, podatek od gruzu właśnie - 300 PLN.
To daje nam bazowy koszt rzędu 3600 PLN. Trzeba pamiętać, że w kasie mamy oszczędność z ubiegłego roku rzędu 215 PLN. Mamy zatem 3400 PLN po zaokrągleniu. Bazując na poprzednich latach uważam, że trzeba założyć obecność 30 osób na całość zlotu, co oznacza 115 PLN na głowę. Ale do tego doliczam jeszcze jeden koszt, już w przeliczeniu na osobę:
- 25 PLN zakładki na gadżety, grille, chlanie...
Obecność na zlocie = wpłata w terminie do 30 czerwca 2018 kwoty za odpowiednią do planowanej obecności ilość dni
Wpłata za 1 dzień = 28 PLN
Wpłata za 2 dni = 56 PLN
...
Wpłata za całe 5 dni = 140 PLN
Numer konta do wpłat: 49 1140 2004 0000 3202 7153 1483
W tytule przelewu: f#10 NICK ILOŚĆ DNI
DO ZEBRANIA: 4200 PLN / W KASIE: 5459 PLN
Ostatecznie wydatki wyglądały następująco:
- najem remizy - 3000 PLN;
- sprzątanie remizy - 200 PLN;
- wynajem głośników i mikrofonów - 320 PLN;
- zakupy (srajtaśmy, ręczniki, kawy, herbaty, pryskadła na smród - masę szajsu) - 438 PLN;
- leczo - 150 PLN;
- straty w remizie (koło 15 kieliszków do wódki, kilka literatek i kieliszków do szampana, sztućce) - jeszcze nie wiadomo.
Ostatni koszt jeszcze nie jest znany - czekam na wycenę ciotki ile nas chce za to sczardżować, ale myślę, że dwóch stów to nie przekroczy. Na ten moment mamy rekordową nadwyżkę w postaci 1351 PLN! Moim zdaniem powinniśmy ją spożytkować tak jak w roku ubiegłym, czyli trzymać tę kasę w banku na przyszły rok.