nie ma sprawy Chrust, nawet bym się nie obraził, jakbyś chciał se pośpiewać do czinputowej Konkwisty.

ale są rzeczy ważne i ważniejsze i tego się nie przewidzi.
miałem kontynuować relację... nie widzę potrzeby. kto mi w jakiś sposób pomógł, czy dobrze mi się z nim gadało, ten te momenty dobrze zna... DZIĘKI WSZYSTKIM ZA TO ŻE JESTEŚCIE!
choć nie, specjalnie podziękowania dla pięciu osób:
Arek, Ty Prawacka Gnido na 100%!

jesteś definicją pozytywnej energii! przebywać w Twoim towarzystwie to czysta przyjemność.

no ale roasty Ci zdecydowanie lepiej wyszły jak stand-up, wybacz.

no i
YERZMYEY, takich jak Ty nazywam "czlowiek do rany przyłóż".

serio, rozmowy z Tobą to balsam na moje obolałe serce. pogaduszki o komputerowych party, o magisterkach pisanych o dziewczynkach z dużymi oczami i cyckami, o tym jak to Spectrum stał się ulubionym komputerem Demoludów na wschód od nas... po prostu baja.

Yerzy, żeś się zaraził Pegasusem, a mnie coraz bardziej interesuje maszyneria Clive'a Sinclaira!
MWK - ZAJAWKOWICZ PIELĘGNUJĘCY SWE HOBBY NA 100%!!!!! znamy się nie od dziś, lecz na prawdę aż miło patrzeć, ile serca w to wkładasz. te vlepki na pudłach i nie tylko, audiofilskie okablowanie do podłączenia
Bestii.... i ten maksymalnie pozytywny uśmiech na twarzy! chyba sobie wydrukuję Twoją uśmiechniętą buźkę, powieszę w pokoju i będę stosował wpatrywanie się nań jako odstresowywacz.

o, i dzięki za gumki i pada do IQ~! i za pada do NES-a~!
Dziadzia Wudkje Lijo, co Ci się stało, że taki uśmiechnięty byłeś na zlocie i w dodatku grałeś czasem w Pegasus? serio, bardzo pozytywna metamorfoza. o polityce też się się miło rozmawiało, choć z uprzednim zachowaniem zdrowego rozsądku, którego jeszcze w pierwszych dniach zlotu mi brakowało...
Preki - odstaw te polskie chany, bo skończysz jak Putas.

bardzo miło było Cię poznać, w sumie wydałe się fajniejszy niż w postach na Żerańskim. no i za rok masz wjechać na peron stacji Nowa Wieś szynobusem produkcji Pesy Bydgoszcz w taki ło sposób:
https://www.youtube.com/watch?v=HvOubqVPe6UGurgie, bardziej kreatywnie wykonanej wariacji na temat Ponga w 3D z celowo pozostawionym glitchem to ja jeszcze nie wiedziałem.

gratki za grę turniejową i sympatycznie przeprowadzonym turniejem.
dziat za cierpliwość, za ogarnianie tego całego syfu i za rozmowy od serca! zwróciłeś mi uwagę na parę istotnych rzeczy z innej perspektywy. no i bardzo dobra naleweczka! choć nie tak gruzowa jak kapustówka z zeszłego roku... no i mimo tego, że w sumie reszta ekipy nie-tarasowej niewiele jej skosztowała.
Mono, miło było poznać! już nie pamiętam o czym gadaliśmy w nocy z piątku na sobotę, ale pamiętam że były to bardzo owocne rozmowy. miło, że Ciebie zainteresowała demoscena Nintendo 64! do zobaczenia za rok! a może nawet wcześniej, ciekawi mnie ten Wapniak we Warszawie.
żur0, za ten szum wokół walki i elegancko przeprowadzoną Ligę należą ci się oklaski! i za gadżety też. i jeszcze jedno (sobie też to życzę!) - weźmy w przyszłości gadajmy ze sobą jak ludzie, bez gruzu, co? nie warto psuć tak zajebistej społeczności jak ta tak kompletnie niepotrzebnymi kłótniami, które mogły zostać rozwiązane w dużo spokojniejszy sposób. i tak, ja też niepotrzebnie dolewałem oliwy do ognia.
pawgal mam nadzieję, że ilość karachanowych śmiesznych obrazków na moim Thinkpadeńsku-Rozpadeńsku Ciebie nie przestraszyła.
Helper i Reset - jak my się niebawem widzimy i pijemy, goście. brawurowe prowadzenie gali w wykonaniu Kamerdynera Pegasus! no i te podróże maluchem po terenie remizy. D:no i fajnie było posłuchać moich kaset z Czarodziejką z Księżyca i Super Girl & Romantic Boys z maluchowego kasetofonu.
Robijak my żeśmy od sylwestra gadali tyle co kot napłakał i w remizie nie nadrobiliśmy, gościu. wbijasz do mnie do Poznańsk w sierpniu i wyjaśniamy Dra Wile'ego tak jak Doctor Light powiedział (wyjebię reset z konsoli, żeby nie było xD). na łeb na ryj. no i te forsowanie Kononowicza to ja szanuję! a jeszcze bardziej ogarnianie dźwiękowo remizeńsk! boś Ty Najlepszy Robercik!
Mejs, serio, nie mam Ci za złe tego Zduna. zawaliłem sprawę i tyle. ale jak przyjedziesz na jeżyce odebrać kniżki to spalimy dobrego blaciora, co?

asz mi wtedy jeszcze trochę porad co do tej gitary basowej, na której chcę grać od gówniaka. xD
daf z Tobą o polityce to ja zawsze pogadam, w rewanżyku zapraszam na dysputę o padzie do IQ-502. xD Ty jesteś swój ziomeczek i emanuje od Cię studenckim zapałem a nie pomałżeńską gnuśnością.

tak trzymać!
1990in1, dziena za zamienienie chociaż tych paru zdań! no i tego, żeby młoda była była tak udana, jak konsola Pegasus!!
Ignus z Wazonem idealna ekipa do gadania w kuchni i chłeptania Argusów!
Dupoix, jak ty miał być na całym zlocie, gościu. jak będzie jakiś game jam w Poznańsk to wiesz, że możesz tradycyjnie liczyć na nocleg, nie?
Piła*T za te wczesneporanne pogaduszki o banach na Castle Party za ordynarne przeinterpretowanie kawałków Bauhaus na reggae i o innych zajebistych sprawach to TY masz u mnie dożywotni szacun na dzielni. no i za ganialny plakat!
Mati pjona brachu, nadrobimy sobie jeszce te psytrance'y, mam nadzieję że w Białym!
daniel super się z Tobą gada.

miałem o Tobie trochę inne zdanie, ale jak poznałem blizej to uprzedzenia znikły! no i mam nadzieję, że w nocy sztormiaczek się przydał.
siudym jak ty jesteś na zlocie rok w rok z nami duchem!
uomotigre, ten pinball to na prawdę zajebista sprawa, wiele osób w weekend jak pojebane ciorały nań i jedna za drugą biła highscore'y! będzie czeba odwiedzić Twój Pinball Station kiedy!
Blade.new_zealand, mało pogadaliśmy ,ale Twój profesjonalizm przy okazji amatorskiego studenckiego radyjka internetowego na prawdę zrobił na mnie wrażenie
Boben najlepszy admin! mało co znam się na polskim hipopie, ale kilka tych zdań wymieniliśmy. no i dziena za pogaduszki o web 1.0 i starych czasach konwentowych, aż mi łezka się zakręciła w oku jak żem sobie powspominał ten Magnificon na terenie Hali Wisły.
Gargi, następnym razem na tzeźwiaka posłuchamy tego hardstyle Stonogę, co? xD bo jak wódka uderzy do głowy to irytacja wzrasta... a to na prawdę na dłuższą metę nie mój gatunek (jak i mixy ze Zbyszkiem) xD pozdrów Igorka!
żem się rozpisał. jak kogoś pominąłem, to serdecznie przepraszam i z tego miejsca pozdrawiam!
P.S. jeszcze raz przepraszam za moje odpały... na prawdę głupio mi, że do tak niezręcznej sytuacji musiało dojść. w takiej remizie, z takimi ludźmi. jak Wy jesteście moją drugą rodziną, goście! szacun wielki do Was, że mimo moich humorków cały czas tak ciepło mnie przyjmujecie do swego grona. ja odpowiadam pięknym za nadobne i cały czas walczę ze swoim arch nemesis! wrażliwość to szmata, suki nie chcę znać.... JEBAĆ!
P.S.2 druga sprawa jest taka, że po prostu na czas zlotu nie brałem swoich leków. bo połączenie ich Z TAKą ILOŚCIĄ ALKO byłoby w chuj groźniejsze od Afery Zdunowskiej....

P.S.3 dzięki na otrzeźwienie mnie w kwestii mej agitacji politycznej. fakt, przesadzałem.
P.S.4
Arek, podeślij mi ino swój adres!