"Rozmowy w szoku" to temat, gdzie możecie opisywać Wasze zdziwienie po uzyskaniu jakichś informacji na temat gier na Pegasusa, które znacząco odbiegały od Waszych dotychczasowych przekonań czy spostrzeżeń.
Zacznę pierwszy dwoma porządnymi zdziwkami:
1) Pooyan - całe życie myślałem, że to nie są świnie! Wydawało mi się, że to są kury! Ekran tytułowy jeszcze do niedawna przedstawiał dla mnie grubą kwokę prowadzącą swoje pisklaki. I chociaż już wiem, że Pig Mama strzela do wilków, żeby nie zjadły jej prosiaków, to dla mnie nadal ta świnia to typowa kura.
2) Kick Master - Belzed to czarownica nie czarownik jak myślałem, dopóki nie zacząłem kiedyś pisać o tej grze. Zareagowałem typowym WTF?! Potem zorientowałem się, że nawet na boxie widnieje twarz czarownicy! Co ciekawe, niektóre źródła takie jak Nintendo Power opisują Belzed jako czarnoksiężnika.
To tyle ode mnie, mam nadzieję, że temat zakwitnie!
