Kolejny licencjonowany tytuł wydany jako jeden z pierwszych, który oferował rozgrywkę tylko na jednego gracza. "Superman"a wspominam bardzo ciepło, głównie za sprawą mojego ukraińskiego kolegi, który jeszcze za czasów przed-pegasusowych wyłożył mi kompletny opis ukończenia gry. I właśnie tutaj mamy fenomen, jeżeli mowa o Atari 2600. Tę grę w odróżnieniu od 90% całej reszty dało się ukończyć. Poza tym, produkcja jest tak kompleksowa, że aż trudno uwierzyć jak programiści zdołali tego dokonać, przyrównując ją do całej reszty nieskomplikowanych w założeniach gier. Krótko opiszę o co w niej chodzi. Zaczynamy w budce telefonicznej jako Clark Kent. Udając się w prawą stronę okazuje się, że zostaje zniszczony most, którego przyjdzie nam odbudować. Wracamy zatem do budki telefonicznej i po przebraniu się w strój Supermana możemy już korzystać ze swojej umiejętności latania. poruszać można się w czterech kierunkach (góra, dół, lewo, prawo), za każdym razem możemy posłużyć się naszą umiejętnością skanowania otoczenia i podejrzeć co nas czeka na kolejnym screenie. W kilku miejscach umiejscowione są również zejścia do stacji metra, które również służą do skracania sobie drogi. Naszym zadaniem jest wyłapać wszystkich złoczyńców i umieścić ich w więzieniu oraz skompletować części wcześniej wspomnianego mostu. Dodam tylko, że należy uważać na kawałki kryptona, które po zetknięciu z Supermanem odbierają mu jego możliwość latania i tylko spotkanie dziewoi w zielonym wdzianku jest w stanie tą umiejętność przywrócić. Zdaję sobie sprawę, że ktoś kto nie grał w ten tytuł i tak pewnie nic z tego nie zrozumie. Chciałem tylko uzmysłowić z jak skomplikowaną produkcją przyszło mi się zmierzyć ongiś na prymitywnej "maszynce" do grania jaką była Atari 2600.
EDIT: Mareczku muszę Cię niestety zmartwić, bo "Sneek 'n Peek" jest dopiero na 92 pozycji na liście wszystkich 128 gier na "Rambo". Zatem nieco cierpliwości, aczkolwiek przyspieszyłem ten cykl i nie robię już filmików (bo i tak chu..a kto je ogląda
) a wstawiam screeny.