Forum ContraBanda.eu
WPADNIJ POGRAĆ, POROZMAWIAĆ... => FamiCON => fCON14 => Wątek zaczęty przez: Mcin w Czerwca 02, 2022, 21:09:14
-
Był Mocz Lucyfera. Był Cebulion. Pewnie jeszcze parę innych, o których się nie dowiedziałem. Spróbuje swoich sił proponując napitek, którego próbuje się raz, i długo żałuje.
W dzień poszczą, a gdy tylko słońce zajdzie i Allah nie widzi, pija owoc pracy drożdży fermentacyjnych, przez Koran zakazany, aby nadać światu słodycz, a rzygom kolor.
(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/IMG_20220602_152612.jpg)(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/IMG_20220602_152619.jpg)(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/IMG_20220602_152636.jpg)
Wrzuć torebkę błyskawicznego napoju lukrecjowego Ramadan do szklanki zimnej wody i odczekaj 4-7 minut, aby delektować się smakiem lukrecji.
Skład: Korzeń lukrecji, czysty ekstrakt z korzenia lukrecji.
Bez konserwantów i GMO.
Wyprodukowano w Damaszku
Jak się domyślacie, wody to będzie w tym max 60%
Będą na to chętni?
Zastanawiam się też nad sposobem przygotowania. Zalać hehe "wodą" na te kilka minut, czy też wcisnąć do butelki i niech nasiąka przez miesiąc?
-
Chętnie spróbuję bo lubię lukrecję! Ja na Twoim miejscu bym to ulikierzył, wrzucił do 40% roztworu - ważne, aby to był czysty, rozcieńczony spirytus ratyfikowany najwyższej mocy - do tego cukru, ważne aby brązowego, wedle uznania, tak aby lukrecji jeszcze pozostało w smaku. Po składzie wygląda na cierpkie, ale nie można tej cierpkości zbytnio przykryć
-
Ołlll fak, nienawidze lukrecji, ale łatwo mnie namówić na alkohol.
-
Myślę że mocz lucyfera to szczyt dna, albo dno szczytu - chyba nic nie może być bardziej hardkorowego od wyrobu Osy. Spróbuję tego ramadanu, choć nawet nie wiem co to jest to ta lukrecja.
-
Chętnie spróbuję bo lubię lukrecję! Ja na Twoim miejscu bym to ulikierzył, wrzucił do 40% roztworu - ważne, aby to był czysty, rozcieńczony spirytus ratyfikowany najwyższej mocy - do tego cukru, ważne aby brązowego, wedle uznania, tak aby lukrecji jeszcze pozostało w smaku. Po składzie wygląda na cierpkie, ale nie można tej cierpkości zbytnio przykryć
Czyli nie dorzucać do wódy, tylko spirytus + woda. Ok. Idę do sklepu. Woda kranowa, mineralna, źródlana czy destylowana?
Wariant likierowy nie za bardzo mi pasuje na tę okoliczność, ale mogę zrobić albo 2 butelki, albo przekazać torebki, żebyś to zrobił wedle uznania.
-
Zobacz w necie na proporcje i wodę z której powinno to być. Jak mi smak siądzie to torebeczki przyjmę a i owszem!
-
>alkohol
spróbować spróbuję, ale czy mi lukrecja smakuje, to tylko już Allah wie.
-
WodaWóda nabrała już odpowiedniej barwy, strasząca głębia mroku w cieniu, a pod światło kusząca ciemnym bursztynem. Ażeby nadać napojowi sznytu i blasku, a moc wschodnich smaków przełamać lokalnym kolorytem, spirytus ze Spoołem rozrobiłem ze źródlaną wodą oligoceńską z ujęcia w Ciemnem (https://i0.wp.com/www.wwl24.pl/wp-content/uploads/2017/11/DSC_1035.jpg?resize=696%2C497&ssl=1).
Nie wiem co będzie, może nawet, o zgrozo, wyjdzie dobre. Ale liczę na to, że się wszyscy porzygamy.