Generalnie trzymałbym się klucza że spotykamy się w Mazowieckim, ale jak są inne opcje (pamiętam że Marek coś ma w Rzeszowie), to rozważmy je. Będzie problem z logistyką, ale nie jest nie do przeskoczenia. Czekoladowy volswagen z przyczepą ma ładowność którą przewieziemy wszystko ze stolicy na jeden raz - tylko kilometrów więcej
celujemy w wynajem remizy ze względu na utrzymanie tradycji, czy ze względów czysto finansowych? na moje to raczej wynajem sali przeznaczonej na wesela i inne imprezy okolicznościowe, trwające max kilka godzin, będzie dużo droższy, niż inne rozwiązania opierające się na tradycyjnym zakwaterowaniu.
no i... nie wiem, czy oni tak łatwo udostępnią salę weselną w remizie komuś zupełnie obcemu na dłuższy termin.
stary kumpel, którego może niektórzy znają i kojarzą jeszcze (
whiskas), pojechał w tym roku na konwent furry (taaa, wiem...) i sporo gadał m. in. z organizatorami. oni ten cały Futrzakon robio w ośrodku wczasowym z frekwencją w okolicach 50-100 osób. zapytam się go o szczegóły.
amigowcy spotykają się co roku w ośrodku turystycznym nad Jeziorem Białym
(moar). patrząc na foty, wygląda to pod względem ilości luda i klimatu (prócz żon i dzieci... wróć, u nas też już są ;V) jak nasza remiza. może
Yerzmyey lub
MWK coś więcej by powiedzieli?
generalnie mam prośbę, że jeżeli będziecie się decydowali na wynajem czegoś, to żeby ów partyplace znajdował się gdzieś w centralnej Polszy, żeby mniej więcej każdy miał podobny pod względem odległościowym i czasowym dojazd. Kuj.Pom, Łódzkie, WLKP, Mazowieckie...
wywołuję
Zelasa do odpowiedzi, bo ponoć on coś ma na oku pod Wągrowcem! :3