A ja też lubię z Chin badziewie - niektóre ustrojstwa b. dobrej jakości i wykonania.
Ale nie Pegasus Silver - kupiłem ze względu na nazwę, nie żałuję, chociaż jednak wykonanie słabe (zwłaszcza pady, aż palce bolą). Zasilacz sprawia wrażenie, jakby miał za chwilę explodować.
Lecz konsola ładna i b. mała.
Jakie plusy? Wbudowany slot na kartę SD, skalowany ekran - i możliwość zapisu stanu gry na karcie (bardzo fajne).
Bootuje się długo, więc zakładam, że to emulacja na linuxie, ale dzięki temu więcej gier chodzi, niż na krzysiokarcie - no i muzyka poprawnie odgrywa, z tego co zauważyłem do tej pory (czego nie można powiedzieć o współczesnych nesach na glucie).


