wysłuchane ostatnio płyty:
Stachursky - 2009 - od lat słyszałem baaaaaaardzo pochwalne opinie na temat tej płyty, ocierające się często o miejską legendę. okazuje się, że w większości (jak się można było spodziewać)
to ironia. w większości to jednak typowe dla Stachurskiego pierdololo, zaś te bardziej odlotowe kawałki można policzyć na palcach jednej ręki. ale mimo wszystko, za te
megalomańsko-spirytystyczne psajtrensy po których
dosko się czuję, płycie należy się ocena 12/10
Kazik na żywo - Występ (2002) - kawał świetnego grania na żywo, pełnego dystansu muzyków do samych siebie.
alternatywa rockowa przyprawiona rapem i ciężkimi gitarami.a teraz po raz pierwszy słucham sobie debiuty Klausa Mitffocha i Janerki, ale to albumy, które potrzebują z kilku co najmniej przesłuchań, by sobie wyrobić o nich zdanie.