Forum ContraBanda.eu

NIE TYLKO 8 BITÓW => Inne konsole => Wątek zaczęty przez: żur0 w Lipca 26, 2016, 13:15:56

Tytuł: TurboExpress
Wiadomość wysłana przez: żur0 w Lipca 26, 2016, 13:15:56
TurboExpress [1990]

(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/TurboExpress-Front.jpg)

Producent: NEC Home Electronics
Generacja konsol: 4.
Data premiery: 4 grudnia 1990 roku
Cena rynkowa: 249,99$
Liczba sprzedanych jednostek: 1,5 mln
Nośnik: HuCard
CPU: HuC6280 clocked at 7.16 MHz or 1.79MHz
Pamięć: 8KB RAM
Wyświetlacz: 400×270 pixels, paleta 512 kolorów, 481 kolorów na ekranie
Zasilanie: 6x bateria AA, zasilacz AC 6V

Przenośna konsola od NECa bazująca na TurboGrafx-16/PC Engine, wydana 3 lata po premierze konsoli stacjonarnej. W Japonii konsolę sprzedawano pod nazwą PC Engine GT. Wykorzystywała ona nośniki HuCard i można było na niej zagrać w dowolną grę z TurboGrafx. Projektanci wyposażyli konsolę w ekran o przekątnej 2,6 cala - wielkość ekranu identyczna jak w Game Boy Nintendo. W czwartej generacji konsol maszyna NECa konkurowała z wspomnianym Game Boyem, Segą Game Gear oraz Atari Lynx. Półtora miliona sprzedanych konsol pozostawiło NECa daleko w tyle za wiodącą dwójką i spowodowało odsunięcie się firmy od rynku konsol przenośnych. W roku 1992 konsola kosztowała 199,99$ czyli 50$ mniej niż w dniu premiery na amerykańskim rynku.

Głównymi usterkami konsoli były awarie kondensatorów. Podatny na samoczynne uszkodzenia był również wyświetlacze zainstalowane w TurboExpress, co wynikało z choroby wieku młodzieńczego - technologia LCD dopiero raczkowała, w nowych konsolach NECa już na starcie zdarzały się bad pixele na wyświetlaczu. Trudności występowały również przy odczytywaniu tekstu z konsoli - ten był przygotowywany w grach pod wyświetlanie na TV, stąd niewyraźne czcionki na konsoli przenośnej. W związku z tym granie w RPG na tym sprzęcie nastręczało wielu trudności. Brak wystarczającej pamięci powodował, że mechanizm saveowania w grach opierał się głównie na archaicznych passwordach. Problemem była również długość pracy na jednym zestawie baterii, która wynosiła zaledwie 3 godziny (dla porównania game Gear 5-6h, Sega Nomad 2-3h, Atari Lynx - pow. 4h).

Dzięki łączności poprzez kabel TurboLink możliwa była gra w trybie dwuosobowym, chociaż niewiele tytułówr na TurboExpress umożliwiało grę w takim trybie.

(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/$_1.jpg)

Jednym z peryfieriów konsoli był TurboVision czyli tuner TV. Umożliwiał on odbiór analogowej telewizji, za jego pomocą wyświetlacz konsoli mógł pełnić również funkcję monitora.

(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/img_8183.jpg)(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/nec-turbovision.jpg)

Computer Gaming World porównywał konsolę NECa z konkurencyjnym Game Boyem już na wstępie zwracając uwagę na nieprawdopodobny pobór energii. Recenzenci byli jednak zachwyceni samą rozgrywką na TurboExpress . Z powodu chwilowej ceny 299,99$, TurboExpress nazywany jest często Rolls Roycem wśród przenośnych konsol.

Warto nadmienić, że TurboExpress towarzyszył młodemu, genialnemu lekarzowi z serialu Doogie Howser, lekarz medycyny nadawanemu w polskiej telewizji w latach 90. Poniżej wideorecenzja konsoli.


Mnie się bardzo, bardzo podoba sam design tej konsoli. Wydaje mi się bardzo nowoczesny, zupełnie wyróżniający się na tle innych handheldów z tego okresu. Nigdy nie miałem w rękach, ale na pewno chciałbym kiedyś choć chwilę pograć na tej maszynce!





Tytuł: Odp: TurboExpress
Wiadomość wysłana przez: DH w Grudnia 01, 2017, 16:30:56
tak bo N163, FDS i PC-Engine generują waveformy w bardzo podobny sposób
Tytuł: Odp: TurboExpress
Wiadomość wysłana przez: MWK w Grudnia 02, 2017, 20:54:27
Ba! Cudna sprawa!

PC-Engine u mnie była sobie gdzieś tam w tle od zawsze i jeżeli kiedykolwiek się zdecyduje (a hajs pozwoli) to momentalnie ją kupuję - konkretnie w wersji DUO CD aby mieć wszystko w jednym, na podobne Bestii, bardzo odpowiadają mi takie "kompaktowe" rozwiązania 8)