W tej chwili przychodzą mi na myśl jedynie dwa titlescreeny. Pierwszy to Time Lord - ładny forma napisu, do tego ta pojawiająca się momentami postać trzymająca tajemnicze kule, które musimy zbierać, ciekawy efekt elektryczności, no i już poza "konkursem" - rewelacyjna muzyka.
(http://i1376.photobucket.com/albums/ah21/dafczynsky/Time%20Lord%20title_zpswd7k1hoj.png)
Drugi to crapowaty ekran z gry Pachicom z ponownie rewelacyjną formą tytułu, do tego ta śmieszna postać kręcąca się wokół napisów na dole.
(http://i1376.photobucket.com/albums/ah21/dafczynsky/Pachicom%20title_zpsgqjzryml.png)
Dodam tu jeszcze titlescreen z Hebereke, tylko nie czepiajcie się, że mam klapsa na punkcie tej gry (no bo wiem, że mam!). No ale spójrzcie na ten obrazek - jest naprawdę świetny. Pomyśleć, że tak rzadko go widziałem, bo przeważnie włączam wersję (U). Gromadka japońskich dziwactw wpatrująca się w ten tytuł w gwiazdach.
(http://www.contrabanda.eu/upload/hosting/hebereke_titlescreen.png)