No, soundtracków z Pegaza, które lubię, jest sporo... Generalnie jakoś tak, nie wiem, czy z sentymentu czy co, lubię po prostu 8-bitowe brzmienie i podoba mi się bardziej niż muzyka z gier z 16-bitowych systemów.
Pora na wyliczankę. Kolejność "Jak mi się przypomni"
Super Mario Bros - obowiązkowa obowiązkowość, każdy z motywów muzycznych nabity w łeb i tam zostanie.
Contra - gra życia, muzyka też. świetnie skomponowana i oddająca klimat, jedynie brakuje oddzielnej muzyki na 7 poziom...
Contra Force - Gra może nie tak wybitna jak oryginał, ale muzyczka pierwsza klasa. Szczególnie wrył mi się w łep nastrojowy motyw z 3 poziomu... może dlatego, że za dzieciaka nie potrafiłem przejść dalej i ogrywałem go non-stop

Jackal - "Paint it Black" i klimat Rambo w jednym. Kapitalna, zagrzewająca do boju muzyka.
Castlevania III - okej, główny motyw z jedynki to klasyka, ale cała reszta jakoś umyka mojej pamięci... Za to muza w trójce, łohohooo, co poziom, to lepiej. No, może jednak nie - ClockWork to jeden z najlepszych motywów muzycznych na konsolę, basta. Jakbym umiał grać na organach, grałbym jak powalony. Dwójka też ma fajną muzę, ale ze sama gra jest gniotem, to się mało nasłuchałem.
Kage - kapitalna muzyka zagrzewająca do walki, w późniejszych poziomach wprowadza coraz bardziej "ciężki" klimat.
Shatterhand - cały soundtrack to szybki, japoński metal, przeniesiony na 2A03. i to jeszcze jak!
Fantastic Adventures of Dizzy - Motyw główny nucę regularnie. Ta muzyka wprowadza w klimat takiej beztroskiej przygody.
Robocop 3 - muza w intro to bezapelacyjnie najlepszy utwór w całej bibliotece gier na NES. Jak usłyszałem po raz pierwszy, kopara mi opadła i zbierałem do wieczora...
Ninja Gaiden - Najbardziej za motyw z poziomu 4-2, który brzmi jak intro do kreskówki, ale cała reszta też niczego sobie...
Teenage Mutant Ninja Turtles - Tournament Fighters - za motyw na moście, brzmiący jak muza z filmu "Mortal Kombat".
Shockwave - w grze przygrywają nam dwie melodyjki, ta irytująca w klimatach egipsko-bliskowschodnich i powolny, jazzowy, kapitalnie wpadający w ucho motyw.
Mappy - za najlepszy NESowy kontrabas w muzyczce po bonusowym poziomie B) chociaż ta melodia przy zwykłej grze tez niczego sobie.
Goal 3 - Czy muszę mówić czemu? Kilka kapitalnych utworów w różnych klimatach, a ten z tytułowy to jak z walki o przetrwanie świata.
Nekketsu! Street Basket - Ganbare Dunk Heroes - Kapitalne soundtracki pasujące klimatem do lokacji, szczególnie wryły mi się w pamięć motywy z Teksasu, przepiękna melodyjka Country i z Florydy, te technologiczne pipczenie... ależ ci goście z Florydy mieli przesadzone umiejkę, grr...
Nekketsu Kakutō Densetsu - Czy tylko ja z kumplami z okolicy, czy może też ktoś z forum też słysząc melodię z przerywników z Tygrysami podśpiewywał "kotty-dziady, kotty-dziady..."

Przepraszam jak moje wypociny brzmią tak se, ale pisanie o muzyce to jak tańczenie o malarstwie, nie działa i już
