Cutscenki wyglądają obłędnie, sama grafika co najmniej dobrze, natomiast grywalność jest już zaledwie ok... Jakoś straciłem chęci do tej gry po trzecim etapie, gdy zamienia się w shoot'em up (screen poniżej - bardzo gradiusowo się zrobiło). Ginąłem tam co 2 minuty i tylko brane były kontynuacje. Ogólnie na pewno do niej wrócę (najpóźniej na
fCONie z Wami, trzeba ją rozpracować), ale jakoś tak... Zapowiadała się dużo lepiej. ;)
Miałem to samo uczucie przy
Project Blue. Gra świetnie wyglądająca, ale nie wciągnęła.