Glinice Wielkiena razie dobrze, wyszukiwarka pociągów nawet takiego miasta na mapie nie może znaleźć. <3
proponuję znaleźć jakiś pustostan w Laskach, tam się wpierdolić i urzędować.Dokładnie to, żeby nie polegać na jednej osobie sam zrobie jakiś research.
Generalnie trzymałbym się klucza że spotykamy się w Mazowieckim, ale jak są inne opcje (pamiętam że Marek coś ma w Rzeszowie), to rozważmy je. Będzie problem z logistyką, ale nie jest nie do przeskoczenia. Czekoladowy volswagen z przyczepą ma ładowność którą przewieziemy wszystko ze stolicy na jeden raz - tylko kilometrów więcej ;)celujemy w wynajem remizy ze względu na utrzymanie tradycji, czy ze względów czysto finansowych? na moje to raczej wynajem sali przeznaczonej na wesela i inne imprezy okolicznościowe, trwające max kilka godzin, będzie dużo droższy, niż inne rozwiązania opierające się na tradycyjnym zakwaterowaniu.
Remiza to tradycja. Ośrodki wczasowe są spoko do momentu, gdy jest jedna wspólna sala którą zrobimy tak jak w Laskach - party place, sleep room, na raz.CytujGeneralnie trzymałbym się klucza że spotykamy się w Mazowieckim, ale jak są inne opcje (pamiętam że Marek coś ma w Rzeszowie), to rozważmy je. Będzie problem z logistyką, ale nie jest nie do przeskoczenia. Czekoladowy volswagen z przyczepą ma ładowność którą przewieziemy wszystko ze stolicy na jeden raz - tylko kilometrów więcej ;)celujemy w wynajem remizy ze względu na utrzymanie tradycji, czy ze względów czysto finansowych? na moje to raczej wynajem sali przeznaczonej na wesela i inne imprezy okolicznościowe, trwające max kilka godzin, będzie dużo droższy, niż inne rozwiązania opierające się na tradycyjnym zakwaterowaniu.
no i... nie wiem, czy oni tak łatwo udostępnią salę weselną w remizie komuś zupełnie obcemu na dłuższy termin.
stary kumpel, którego może niektórzy znają i kojarzą jeszcze (whiskas), pojechał w tym roku na konwent furry (taaa, wiem...) i sporo gadał m. in. z organizatorami. oni ten cały Futrzakon robio w ośrodku wczasowym z frekwencją w okolicach 50-100 osób. zapytam się go o szczegóły.
amigowcy spotykają się co roku w ośrodku turystycznym nad Jeziorem Białym (moar) (http://aem.fatmagnus.ppa.pl/index.php). patrząc na foty, wygląda to pod względem ilości luda i klimatu (prócz żon i dzieci... wróć, u nas też już są ;V) jak nasza remiza. może Yerzmyey lub MWK coś więcej by powiedzieli?
generalnie mam prośbę, że jeżeli będziecie się decydowali na wynajem czegoś, to żeby ów partyplace znajdował się gdzieś w centralnej Polszy, żeby mniej więcej każdy miał podobny pod względem odległościowym i czasowym dojazd. Kuj.Pom, Łódzkie, WLKP, Mazowieckie...
wywołuję Zelasa do odpowiedzi, bo ponoć on coś ma na oku pod Wągrowcem! :3
"Do dyspozycji gości udostępniamy klimatyzowaną Salę Bankietową oraz kuchnię z wyposażeniem.
Sala mieści się w budynku OSP – ul. Główna 2 05-806 Nowa Wieś
Informacja oraz rezerwacja – Jerzy Pokropek tel. 881-444-664"
Świetna jest ta opcja, naprawdę warto zadzwonić, chociaż nie spodziewam się cudów (znaczy albo już dawno zarezerwowane, albo cena w kij wysoka, albo nie będą chcieli tam takich dziwaków).Dziwaków nie dziwaków, ważne by hajs sie zgadzał w kiermanie dla właściciela.
Obadajcie teren: http://tinyurl.com/zo2464t - jak dla mnie bomba!
Świetna jest ta opcja, naprawdę warto zadzwonić, chociaż nie spodziewam się cudów (znaczy albo już dawno zarezerwowane, albo cena w kij wysoka, albo nie będą chcieli tam takich dziwaków).na razie najlepsza opcja! dojazd nawet lepszy i szybszy jak do lasek, bo zaledwie pół godziny. wystarczy wsiąść do kolejki WKD na Centralnym lub na Zachodzie i wysiąść w Nowej Wsi Warszawskiej. Google Maps mówi, że ze stacji do remizy jest 420 metrów. :D
- OSP Nowa Wieś ma termin. Zapomniałem im ściemniać po co nam ta remiza. Umówiliśmy się, że zadzwonię w przyszłym tygodniu i wpadnę.Priorytet jak dla mnie. ;)
20 pokoje po 40 metrów2 + 2 klitkichyba 2 pokoje, a nie 20, co? :P
(ad. Nowa Wieś)seconded. remiza w Nowej Wsi jest idealnie położona. zastanawiam się, jak my rozwiążemy logistycznie te 6 km między PKP a party place. bo ja w sumie rozważałbym zapakowanie się do minimum i zabranie się z rowerem (który to pojazd tak i tak byłby potrzebny później, zwłaszcza że będziemy pośrodku niczego).
Priorytet jak dla mnie. ;)
IMO, odległość to mały kłopot - mamy wypracowaną instytucję trzeźwego kierowcy, prawda?fakt, ale weź pod uwagę, że tych podwózek z i do PKP będzie dużo więcej jak ostatnim razem. no i brak alternatyw. w zasadzie nie ma żadnych, poza transportem prywatnym.
i pomyliłem się wcześniej - jest pekaes z przystankiem pod remizą.kursują w dni nauki szkolnej. :P
edit: nasza remiza w Laskach jest wynajęta już od września, do września włącznie. możliwe, że będą ten najem powtarzać, bo wiadomo - długi kontrakt #pieniądze. we wrześniu będzie trzeba do nich podbić i nająć na famiCON 10.
Mati, wydaje mi się, że musimy pogodzić się ze zmianą miejscówki. I to nie tylko w tym roku, ale pewnie już i w następnych latach. Nie martw się, chłopie - nie bój się zmiany na lepsze. Przyzwyczaiłeś się do Lasek, to i dasz radę przyzwyczaić się do nowego miejsca. Wiem, że na początku będzie Ci może ciężko, ale chętnie Ci pomożemy i nie myśl sobie, że będziesz jakimś obciążeniem. Nic z tych rzeczy. Jestem pewny, że wszyscy się tam odnajdziemy i poczujemy to, co czuliśmy w Laskach. Czyli to, że to będzie nasz drugi dom.Czy na lepsze, to się okaże, ale czas pokaże. Dzięki Dafciu za ten post w końcu druga rodzina. Pozdrawiam ciebie gorąco.
Mati, tam masz normalnie scenę, chyba trzeba ochrzcić NW gruzowym freestylem.Oj czuję gruz mocno. The gilopers squad sprawdź to.