(http://mwk1.vot.pl/contrabanda/img/mt777dx.jpg)
Jak słusznie stwierdził żur0 w swoim kapitalnym artykule o NTDEC (http://contrabanda.eu/ntdec-czyli-spowiedz-tajwanskiej-mafii/), "Konsole Pegasus przypłynęły (...) z Tajwanu, ale tego kto je produkował zapewne nigdy się nie dowiemy." Spróbujmy jednak pozbierać wszelkie informacje jakie mamy i/lub jakie dostarcza nam bezkresny internet.
Zacznijmy od opisywanego jakiś czas temu przeze mnie Ken-Kida (http://forum.contrabanda.eu/index.php?topic=1098.0), nieprawilnego bękarta Pegasusa, który jak podają źródła mniej rzetelne (https://ru.wikipedia.org/wiki/Steepler) jak i te bardziej rzetelne (http://tv-games.ru/wiki/Companies/Lamport.html), produkowany był przez nieznaną tajwańską firmę na zlecenie rosyjskiej firmy Lamport, będącej częścią podzielonej w początkach 1994 roku wszystkim znanej firmy Steepler nie tylko w celu dywersyfikacji ale przede wszystkim aby stworzyć "sztuczną konkurencję" na rodzimym rynku. Ta rzeczona firma Lamport stworzyła swoje "marki", pod którymi wypuszczała swoje urządzenia - m.in. Ken-Kida właśnie obrandowanego jako Kenga (http://mwk1.vot.pl/contrabanda/img/kenga.jpg).
(http://mwk1.vot.pl/contrabanda/img/kengakenkid01.jpg)
(http://mwk1.vot.pl/contrabanda/img/kengakenkid02.jpg)
(http://mwk1.vot.pl/contrabanda/img/kengakenkid03.jpg)
(http://mwk1.vot.pl/contrabanda/img/kengakenkid04.jpg)
W późniejszym okresie powstał nawet model 2 tej konsoli Ken-Kid II (http://mwk1.vot.pl/contrabanda/img/kengakenkid05.jpg), ale ponieważ wyglądał już zupełnie inaczej, to na potrzeby naszych tutaj rozważań jest on zaniedbywalny.
Tutaj ziomek prezentuje Ken-Kida >> https://www.youtube.com/watch?v=R29XIlndAlk
Tylko ta garść informacji oraz pokrywające się daty, które są zgodne z "timestampem" na kości wewnątrz Ken-Kida zdają się jednoznacznie potwierdzać prawdziwość założonej tezy, że to już zdecydowanie za późno, aby łączyć tę konsolę z naszym Pegasusem na poziomie produkcji/dystrybucji. Ken-Kid był PO Pegasusie. Nadal jednak pozostaje bez odpowiedzi główne pytanie - kto to produkował?
Teraz słów kilka na temat opisywanej przeze mnie w innym czasie serii IQ konsol Micro Genius (http://forum.contrabanda.eu/index.php?topic=1101.0). Otóż patrząc na te wszystkie modele, to nie sposób nie odnieść wrażenia, że nasz Pegasus mógłby się wstrzelić gdzieś na początku produkcji, właśnie końcówką lat osiemdziesiątych a początkiem dziewięćdziesiątych. Zwróćcie uwagę na joypady w jednej z iteracji modelu 300 dokładnie IQ-301 TURBO:
(http://mwk1.vot.pl/contrabanda/img/MicroGenius/301tb.jpg)
Znowu pojawiają się tu te tak bardzo charakterystyczne dla naszego Pegasusa pady i należy pamiętać, że było to jeszcze lata przed Ruskim Ken-Kidem. Ciekawe czy to przypadek, czy może przykładowo seria 400 to były "nasze pegasusy"? Tropem nakierowującym może być jedno zdanie z tej azjatyckiej części internetu (https://fsight.qq.com/insight/excellentInfo/1000515531440b1c31617ff41d98a824b2f6ccbb.html). W rozkminach na temat historii Micro Geniusa w Rosji pada tekst, w związku z przymiarkami Wiktora Sawjuka (ojca chrzestnego Dendy) na zlecenie Micro Geniusowi produkcji jego konsol, że "However, when selling in Eastern Europe, Jingji (mały geniusz po chińsku - dop.red.) did not use the "little genius" brand, but the local trader's own "Pegasus" brand.". Jeżeli to prawda, to oznacza, że w 1992 firma Micro Genius sprzedawała już na rynek Polski Pegasusa. Kwestia tylko czy dotyczyło to jeszcze modelu MT-777DX czy może chodziło już bardziej o IQ-502. Przypomnijcie Wy, którzy pamiętacie, w którym roku pojawił się u nas "okrągły" Pegasus? Zabijcie mnie ale ja nie pamiętam naklejek z datą wcześniejszą niż 94...
(https://img01.vgtime.com/game/cover/2019/04/26/190426165621459.jpg)
Inne azjatyckie źródło (https://www.vgtime.com/topic/1053337.jhtml?page=2), również podaje Pegasusa, jako "Micro Geniusa w Polsce", to tak tłumacząc tekst "在波兰,小天才被称作 Pegasus(天马)" z tamej stronki.
Natomiast co się tyczy NTDEC-a, to bardzo słusznie zauważył lubone w omawianym niedawno temacie koncentrującym się na samej kwestii "Family Video Game" (http://forum.contrabanda.eu/index.php?topic=1103.msg13038#msg13038), że być może ta firma miała jakiś związek z produkcją Naszego Pegasusa. Potencjał mieli. Technologie również. Lata produkcji by się też zgadzały, bo od 1988 do 1991~92 prężnie to wszystko tłukli. No a patrząc na to wszystko jeszcze dodatkowo od strony "naklejki", to faktycznie można by się realnie pokusić o włączenie firmy NTDEC do naszego domniemanego kręgu podejrzeń.
(http://mwk1.vot.pl/contrabanda/img/ntdec_as102.jpg)
Tylko jak to się wszystko spina? Może za produkcją Pegasusa nie stoi tylko jedna firma, może taki NTDEC dogadał się z Micro Geniusem? A może poszli do lasu? Muszę się napić... (https://www.yaplakal.com/html/emoticons/alik.gif)
Ciekaw jestem Waszych opinii, zdań, pomysłów, teorii, dowodów, mimo iż wiem, że to takie bujanie w oparach absurdu.
Mam nadzieje, że konkretnych informacji dostarczy nam kiedyś Pan Roman Kląskała, bo na Jutkiewicza już nie liczę...
MWK, myślę że teoria o kilku różnych producentach tych samych konsol 8 bitowych produkowanych w latach 80 i 90 nie jest niemożliwa. Sam fakt występowania tego samego typu padów u różnych producentów konsol może świadczyć, że były one dostarczane przez firmę zewnętrzną. Te same pady różniły się często tylko nadrukiem... Quick Shoot, Micro Genius, Ken-Kid itp. Nawet w obrębie jednej marki nadruk mógł się różnić. Dla przykładu znamy nasze tradycyjne pady z nadrukiem Quick Shoot, ale zaraz... Na poniższym zdjęciu występuje Pad Quick Shoot z logiem Bobmarku, Pegasusa i modelu konsoli...
(https://scontent-iad3-1.cdninstagram.com/v/t51.2885-15/e35/73480804_3025573557471804_8319852323149068019_n.jpg?_nc_ht=scontent-iad3-1.cdninstagram.com&_nc_cat=100&_nc_ohc=IAMByGijK9QAX8D1_9z&oh=c7b1661555b77d5ca11c483e9d604041&oe=5EB70D6B)
Ja takich padów na oczy nie widziałem, ale fakt ten świadczy o tym, że ich producent mógł tam zamieścić wszystko i sprzedać je każdej zainteresowanej firmie z odpowiednim nadrukiem...
Tak samo mogło być z nalepką zawierająca nazwę konsoli. Aczkolwiek rodzaju czcionek raczej producenci się trzymają, że względu na wizualną rozpoznawalność marki. To powszechne praktyki.
W sprawie Pegasusa brakuje mi dostępu do archiwaliów firmy Bobmark. Ciekaw jestem, czy istnieje archiwum firmy z dokumentacją dotyczącą działalności. Często po zawieszeniu działalności lub po przebranżowieniu... dokumenty lądują w archiwum zewnętrznym. Tutaj jednak ze względów związanych z legalnością działalności dokumenty mogły zostać zniszczone... Miejmy nadzieję jednak, że w końcu znajdziemy jakiś trop ;)
PS: Przeczesując internet znalazłem artykuł o osobie (Pani Prezes), która wprowadzała firmę Bobmark w produkcję Hoop Cola. Za jej prezesury zatem nastąpiło przejście z branży gier do branży spożywczej. Osoba koordynującą ruchy firmy w tamtym czasie na pewno posiada wiedzę na temat wcześniejszych transakcji importowych firmy, bądź jej archiwum. Swoją drogą, czytając artykuł stwierdzam, że firma gromadziła wokół siebie bardzo sprytnych i zapobiegawczych pracowników. Zdaję mi się, że dojście do tych ludzi może być ponad możliwości zwykłego zjadacza chleba... ??? Przesyłam link do artykułu:
Sorry but you are not allowed to view spoiler contents.
Cytuję:
"[...] pracowała m. in. w [...] Bobmarku, firmie dystrybucyjnej, która za jej prezesury trafiła do napojowego Hoopa. Ma opinię menedżera do zadań specjalnych[...]"
Kolejna osoba, którą namierzyłem to związany w tamtych latach z BobMarkiem pracownik - stanowisko konsultant. Jest to osoba mocno związana z branżą gier. Poniżej przesyłam link do Lindekin:
Sorry but you are not allowed to view spoiler contents.
Roben, a co myślisz o tych osobach, o których pisałem wcześniej? Mogą mieć wiedzę na ten temat... Myślę, że łatwiej byłoby złapać kontakt z tym konsultantem, który na początku lat 90 pracował w Bobmarku, później również w prasie o tematyce gier komputerowych... Jest to dziennikarz, więc zrozumiał by potrzebę uzyskania przez retro-społeczność takich informacji... Z Panią Prezes może być trudniej... Co myślicie?
Przeczesując internet znalazłem artykuł o osobie (Pani Prezes), która wprowadzała firmę Bobmark w produkcję Hoop Cola. Za jej prezesury zatem nastąpiło przejście z branży gier do branży spożywczej. Osoba koordynującą ruchy firmy w tamtym czasie na pewno posiada wiedzę na temat wcześniejszych transakcji importowych firmy, bądź jej archiwum. Swoją drogą, czytając artykuł stwierdzam, że firma gromadziła wokół siebie bardzo sprytnych i zapobiegawczych pracowników. Zdaję mi się, że dojście do tych ludzi może być ponad możliwości zwykłego zjadacza chleba... ??? Przesyłam link do artykułu:
Sorry but you are not allowed to view spoiler contents.
Cytuję:
"[...] pracowała m. in. w [...] Bobmarku, firmie dystrybucyjnej, która za jej prezesury trafiła do napojowego Hoopa. Ma opinię menedżera do zadań specjalnych[...]"
Kolejna osoba, którą namierzyłem to związany w tamtych latach z BobMarkiem pracownik - stanowisko konsultant. Jest to osoba mocno związana z branżą gier. Poniżej przesyłam link do Lindekin:
Sorry but you are not allowed to view spoiler contents.
Wracając do rozważań na temat potencjalnego udziału NTDec w produkcji Pegasusa, im głębiej kopię tym mam coraz więcej wątpliwości... Ładowali oni specyficzne kości CPU i PPU w swoje maszynki. Dla przykładu konsola z pudełka poniżej miała w środku kości 8Z01N oraz 8Z02, które podobno są specyficzne dla tej marki. Gdzieś to w necie wygrzebałem.... Zdjęcia poniżej:
(https://133fsb.files.wordpress.com/2009/10/dscn0119.jpg)(https://133fsb.files.wordpress.com/2009/11/dscn0518.jpg)
Poniżej dwa fajne teksty o restaurowaniu NTDec ze zdjęć powyżej:
https://133fsb.wordpress.com/2009/10/21/restoring-a-nice-famiclone-part-1/
(https://133fsb.wordpress.com/2009/10/21/restoring-a-nice-famiclone-part-1/)
https://133fsb.wordpress.com/2009/11/28/restoring-a-nice-famiclone-part-2/
(https://133fsb.wordpress.com/2009/11/28/restoring-a-nice-famiclone-part-2/)
Co więcej w swoje kartridże często wkładali kości z logo firmy, a w kartridżu z mojej konsoli tego nie ma... zdjęcie poniżej:
(https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn%3AANd9GcQk90hkcsbnoPcqnFp9dTeLRYZwvGSD-BAnrx6ovN53oA_uHwY_&usqp=CAU)
Także jak pisze MKW, im więcej wykopie się wiadomości w tym temacie tym więcej pytań bez odpowiedzi... Może te osoby związane z Bobmarkiem mogą coś nowego do sprawy wnieść, w szczególności Pan dziennikarz... ;) Dajcie znać co myślicie...